
Pozdrawiam,
K.
Dziękuję . Skoro mi udało się z tego wyjść to każdemu się udaznerwicowana85 pisze: ↑17 lipca 2018, o 09:46Brawo!!! Uswiadomilas mi, ze jeszcze nie jestem, az tak ciezkim przypadkiem jak mi sie wydawalo♀️
Dziękuję , również pozdrawiam
To pisz Arletka pisz bo czekamyschanis22 pisze: ↑14 lipca 2018, o 18:41Jak Arletka pożegnała nerwicę i ( DD ) . Postawa agresywna 7 części . Część 1 .
Od czego by tu zacząć , od dziecińststwa ... nie kto by chciał ciągle się w tym babrać . Od tego jak bardzo skrzywdzili mnie rodzice hm ... bardziej mama , i ojczym . Mój tato odszedł od rodziny kiedy miałam 8 lat . Kiedyś przypadkowo odsłuchałam audycji radiowej pt Z wtorku na środę , panią psycholog w niej występującą była Maria Moneta Malewska , o ile się nie mylę . Ludzie dzwonili z różnymi pytaniami , i opowieściami jacy to oni pokrzywdzeni przez los , tych rodziców , tak marudzili , nic nie jest ich winą wszystko przez nich ... mamę , tatę ... Pani po którymś wzruszającym telefonie powiedziała ... a odpier dolecie Wy się od Tych rodziców Ty sam jeden z drugim pokaż co potrafisz ile jesteś wart !![]()
Ale nie o tym miało być , to nie był przecież początek mojego odburzania . Początek to był 17 września 2015 roku , a nawet dzień lub kilka wcześniej . Znalazłam na youtube nagranie divovik.
Ja wtedy po 2 latach życia tylko myślami lękowymi , w ciągłym bólu ... burzcha , lewego boku , klatki piersiowej , nogi , oka głowy lewgo barku ... ok o objawach jeszcze napiszę .![]()
Dostałam pierwszego olśnienia . Jak to moje myśli robią mnie w chu .. , no tak na to wychodzi , jakież było moje zaskoczenie , i niedowierzanie , popieprzyło się moim myślom w głowie .![]()
I właśnie taka nieświadoma kompletnie tego , co to jest nerwica jak pracować żeby wyjść z tego napisałam swojego pierwszego posta , można go znalezć , śmiać mi się chce teraz bo większość bardzo bała się zemdlenia ... a ja z grubej rury czy w nerwicy mieliście zapaść .![]()
Nie wiedziałam że to był atak paniki myślałam że umieram , wtedy wyjechałam pierwszy raz karetką na sor . Nie miałam w planach tego ataku , na drugi dzień wybierałam się na imprezę spotkanie z koleżankami i kolegami z podstawówki . Do głowy by mi nie przyszło że popękają mi krwinki w oku (to też objaw nerwicy trzeba brać rutinoscorbin ) .
Ja byłam taka uszykowana pięknie zrobiona na brąz samoopalczem a oni na tym pogotowiu poprzyczepiali mi te przyssawki w kształcie kółek i póznije zrywali z tym bronzerem .![]()
Byłam twarda , w tych białych kółkach , z tym wylewem w lewym oku i tak poszłam na imprezę , to było ważne spotkanie ludzi nie widziałam 15 lat . Po imprezie do spania rano wstaję idę do pokoju siadam do laptopa i widzę ciemność , kolejny atak paniki zero wiedzy drę ryja na cały dom . Boże dzwoncie po karetkę umieram !Przysięgam że teraz już mnie nie uratujecie !
Siostrę za ręce trzymałam i się darłam , oczywiście karetka ponownie szpital .
Miałam na sobie tylko koszulę do spania , moja siostra przyniosła mi bluzkę żebym się przebrała ja patrzę - matko nie dawaj mi tej czerwonej bluzki w czerwonej byłam ostatnio !![]()
Ten ratowniki medyczny już patrzył na mnie z takim politowaniem . Tym razem zrobili mi więcej badań łącznie z tomografem głowy , nic jest pani zdrowa , wynocha do domu , ale ja nie chcę , chcę zostać w szpitalu ja umieram ... Nie proszę tu skierowanie do kardiologa i neurologa . (innych lekarzy juz pozaliczałam sama ) . Na kardiologa trafiłam wspaniałego ,wszystkie badania , łącznie z tym że dwa dni łaziłam z holterem . Po sprawdzeniu wyników , kardiolog spokojnym głosem nic pani nie jest to NERWICA .
Hura ! mam nerwicę nie umieram na raka jelit , a umierałam na niego od dwóch lat i jeszcze na inne raki , to wiecie jaka była moja radość że to nerwica ( nie wiem z czego ja się tak cieszyłam ) . Kardiolog przepisała mi magnez 3 razy dziennie , hydroksyznę na noc - myślałam że ta tabletka uratuje mnie od ataków paniki , ale w sumie dobre było moje myślenie , i wiara w to wtedy jeszcze nie znałam forum . CDN ... W następnej cześci wypiszę wszystkie objawy które miałam , czyli to co tygryski lubią najbardziej ...
Część druga
Forum bezcenna pomoc , i moja praca na wyjście z zaburzenie .
Dziękuję , nie lubię pisać o objawach , ale ludzie muszą uwierzyć że z tego się wychodzi , i objawy mijają . Nie ma litości dla nerwicy !Ciasteczko pisze: ↑17 lipca 2018, o 23:53Horror, ale z happy endem, niosący nadzieję I pokazujący ogromną siłę ducha![]()
![]()
Dziękuję , w ogóle to cieszę się że jesteś na forum