Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Jak Arletka pożegnała nerwicę i ( DD ) . Postawa agresywna 7 części . Część 1
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 17
- Rejestracja: 23 sierpnia 2018, o 12:19
schanis22 - bardzo ciekawie opisana historia odburzania.
Przeczytałem wszystko z zapartym tchem i teraz wiem, że nic nie jest niemożliwe i wszystko da się przezwyciężyć.
Przeczytałem wszystko z zapartym tchem i teraz wiem, że nic nie jest niemożliwe i wszystko da się przezwyciężyć.
- schanis22
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2199
- Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28
Dziękuję , to dla Ciebie jeszcze kawałeczek piosenki taki mi się skojarzył z Twoim wpisem cranberrries .cranberrries pisze: ↑25 sierpnia 2018, o 20:51schanis22 - bardzo ciekawie opisana historia odburzania.
Przeczytałem wszystko z zapartym tchem i teraz wiem, że nic nie jest niemożliwe i wszystko da się przezwyciężyć.
Wszystko się może zdarzyć
Gdy głowa pełna marzeń
Gdy tylko czegoś pragniesz
Gdy bardzo chcesz


W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 17
- Rejestracja: 23 sierpnia 2018, o 12:19
Anita Lipnicka - jedna z moich ulubionych piosenkarek 

- Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
Będzie ciąg dalszy?:)
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
- schanis22
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2199
- Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28
Będzie kochana


Na dniach dodam

W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
- Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
Fajnie bo czekam na to jak na zbawienie


"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
- bbea
- Forumowy szyderca
- Posty: 413
- Rejestracja: 11 lutego 2018, o 11:25
- schanis22
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2199
- Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28





W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
- Estersis
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 198
- Rejestracja: 5 lutego 2018, o 09:39
Posrane natrety......dokladnie!
Buziak
- schanis22
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2199
- Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28
Część czwarta . Myśli natrętne w nerwicy Myśli natrętne w nerwicy .
Czyli wszystkie myśli których nie chcemy , których się boimy , które nie są zgodne z prawdą .
Co zrobić żeby nas nie męczyły ? Co zrobić żeby ich nie było ?
Setki wpisów na forum , rozmów wyjaśnień , i w sumie ciągłe wątpliwości użytkowników .
Mieć świadomość że myśl mną nie rządzi , dlatego każdą myśl mogę zakwestionować i ją zmienić .
Kochani to jest część mojego postu odburzeniowego , ale też pisana na prośby użytkowników forum - zrk i Dominik.O , doceńcie
, bo specjalnie dla Was wygrzebałam moje stare zapiski w kalendarzku z 2016 roku .
Jak ja sobie poradziłam z natrętami krok po kroku , i od razu Wam powiem nie każdemu może moje działanie pasować , ja Wam daję tzw mapę , mapa-t12405.html , ale to Wy musicie działać , próbować czy moje rady są skuteczne , i też mi piszcie jak Wam idzie . Dobra to do rzeczy .
1. Jak to było u mnie , po pierwsze ja strasznie bałam się myśli lękowych , normalnie mnie paraliżowały , dlatego dla uspokojenia głowy prosiłam je żeby odeszły ode mnie bo ja jestem teraz w zaburzeniu , i jeśli już tak bardzo chcą
to wróciły kiedy z tego zaburzenia wyjdę , takie sobie prowadziłam dialogii , bo jak wiadomo myśli które psują jakość życia nie są do nieczego potrzebne .
Tak wyglądały moje początki schanis22 , obsrana ze strachu przed natrętami . Jak już pisałam wcześniej dla mnie dużym olśnieniem było to , że myśli lękowe nie są prawdą że to są straszaki i nie wolno im wierzyć !
2 . Krok drugi , zaczełam się stawiać myślą lękowym , tak samo jak nerwicy .
Korzystając oczywiście ze złotej rady Victora . Nie zadążyłam jeszcze dobrze się obudzić i oczu otworzyć , a tu już natręty waliły , to ja wtedy do nich - ZAMKNĄĆ MORDY JA WSTAJĘ .
To mnie tak rozśmieszało , ta myśl , żeby te szczekające mi nad głową natręt się zamknęły
, że przestałam się ich bać .
3 . Miałam wiedzę że te myśli nie są moje , tylko mój przerażony umysł szuka zagrożenia , bo chce uciec od realnych problemów dnia codzinnego , moim takim realnym problemem powodującym ogromny stres , a pózniej nerwice była praca .
Z czasem zrozumiałam że nie ta konkretna praca , ża ja mam złe podejście do pracy i jakakolwiek by ona nie była , zawsze problemem było moje wieczne przejmowanie się wszystkim , i wszystkimi do okoła tylko nie sobą , chęć uszczęśliwiania ludzi na siłe , pomoc innym chociaż nikt mnie o pomoc nie prosił , i dużo innych zaburzonych cech mojego charakteru które sobie stopniowo odburzam
4 . Następny krok . Pilnowałam się , i nie dawałam myślą uciekać w natręty , tylko zajmowałam się sprawami dnia codziennego , oczywiście nie raz mi umysł skręcił na nie właściwe tory
ale to już wiedziałam hola ! Nie tędy droga do odburzenia .
5 . Nie dawałam żadnego znaczenia myślą lękowym na wyższym poziomie , i ważniejsze dla mie są myśli jaki sobie zrobię kolor paznokci niż jakieś egzystki ! Na które i tak nie ma odpowiedzi , w ten sposób wyciszałam natrętne myśli , i one zaczeły odpuszczać .
Chwila na przemyślenie
Jeśli potraficie wyśmiać myśli lękowe innych , dlaczego nie wyśmiejecie swoich ?
Przecież one są tak samo absurdalne prawda ?
To przemyślenie nasunęło mi się po rozmowach z użytkownikami forum .
Pozdrawiam Nipo
. Np jedna osoba mówi , kurde jak on może się bać że jest mordercą , przecież to śmieszne , moje myśli że jestem homoseksualistą to jest męka , jego to jakiś żart . Kochani wszystkie lękowe natręt są tak samo śmieszne .
Pamiętajcie straszaki nie lubią być wyśmiewane , to je wyśmiewajcie jak najwięcej ! Ja tak często wyśmiewała , spojrzałam z boku uśmiechnełam się pod nosem , pomyślałam spierdzielaj natręcie i tyle .
Moje zdrowe prawdziwe myśli są ze mną , a nerwicowe wyrzucałam z głowy . Nerwica nie ma mi już nic do powiedzenia !
Wyobrazcie sobie życie wolne od lęku , od natrętów , i uparcie dążcie do tego mimo emocji ! A gwarantuje Wam że efektem będzie życie wolne od lęku .
Ignorujcie myśli lękowe , wszystkie straszaki , one odpuszczą , a Wasza logika wygra .
Dziękuję Ciasteczko , Victor , Divin .
c.d.n oczywiście niebawem
Czyli wszystkie myśli których nie chcemy , których się boimy , które nie są zgodne z prawdą .
Co zrobić żeby nas nie męczyły ? Co zrobić żeby ich nie było ?
Setki wpisów na forum , rozmów wyjaśnień , i w sumie ciągłe wątpliwości użytkowników .
Mieć świadomość że myśl mną nie rządzi , dlatego każdą myśl mogę zakwestionować i ją zmienić .

Kochani to jest część mojego postu odburzeniowego , ale też pisana na prośby użytkowników forum - zrk i Dominik.O , doceńcie

Jak ja sobie poradziłam z natrętami krok po kroku , i od razu Wam powiem nie każdemu może moje działanie pasować , ja Wam daję tzw mapę , mapa-t12405.html , ale to Wy musicie działać , próbować czy moje rady są skuteczne , i też mi piszcie jak Wam idzie . Dobra to do rzeczy .
1. Jak to było u mnie , po pierwsze ja strasznie bałam się myśli lękowych , normalnie mnie paraliżowały , dlatego dla uspokojenia głowy prosiłam je żeby odeszły ode mnie bo ja jestem teraz w zaburzeniu , i jeśli już tak bardzo chcą

Tak wyglądały moje początki schanis22 , obsrana ze strachu przed natrętami . Jak już pisałam wcześniej dla mnie dużym olśnieniem było to , że myśli lękowe nie są prawdą że to są straszaki i nie wolno im wierzyć !
2 . Krok drugi , zaczełam się stawiać myślą lękowym , tak samo jak nerwicy .
Korzystając oczywiście ze złotej rady Victora . Nie zadążyłam jeszcze dobrze się obudzić i oczu otworzyć , a tu już natręty waliły , to ja wtedy do nich - ZAMKNĄĆ MORDY JA WSTAJĘ .


3 . Miałam wiedzę że te myśli nie są moje , tylko mój przerażony umysł szuka zagrożenia , bo chce uciec od realnych problemów dnia codzinnego , moim takim realnym problemem powodującym ogromny stres , a pózniej nerwice była praca .
Z czasem zrozumiałam że nie ta konkretna praca , ża ja mam złe podejście do pracy i jakakolwiek by ona nie była , zawsze problemem było moje wieczne przejmowanie się wszystkim , i wszystkimi do okoła tylko nie sobą , chęć uszczęśliwiania ludzi na siłe , pomoc innym chociaż nikt mnie o pomoc nie prosił , i dużo innych zaburzonych cech mojego charakteru które sobie stopniowo odburzam

4 . Następny krok . Pilnowałam się , i nie dawałam myślą uciekać w natręty , tylko zajmowałam się sprawami dnia codziennego , oczywiście nie raz mi umysł skręcił na nie właściwe tory


5 . Nie dawałam żadnego znaczenia myślą lękowym na wyższym poziomie , i ważniejsze dla mie są myśli jaki sobie zrobię kolor paznokci niż jakieś egzystki ! Na które i tak nie ma odpowiedzi , w ten sposób wyciszałam natrętne myśli , i one zaczeły odpuszczać .
Chwila na przemyślenie

Jeśli potraficie wyśmiać myśli lękowe innych , dlaczego nie wyśmiejecie swoich ?
Przecież one są tak samo absurdalne prawda ?
To przemyślenie nasunęło mi się po rozmowach z użytkownikami forum .
Pozdrawiam Nipo

Pamiętajcie straszaki nie lubią być wyśmiewane , to je wyśmiewajcie jak najwięcej ! Ja tak często wyśmiewała , spojrzałam z boku uśmiechnełam się pod nosem , pomyślałam spierdzielaj natręcie i tyle .
Moje zdrowe prawdziwe myśli są ze mną , a nerwicowe wyrzucałam z głowy . Nerwica nie ma mi już nic do powiedzenia !
Wyobrazcie sobie życie wolne od lęku , od natrętów , i uparcie dążcie do tego mimo emocji ! A gwarantuje Wam że efektem będzie życie wolne od lęku .
Ignorujcie myśli lękowe , wszystkie straszaki , one odpuszczą , a Wasza logika wygra .
Dziękuję Ciasteczko , Victor , Divin .

c.d.n oczywiście niebawem

W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 328
- Rejestracja: 10 sierpnia 2018, o 09:31
Jak zwykle dzięki za ten post!schanis22 pisze: ↑20 września 2018, o 20:01Część czwarta . Myśli natrętne w nerwicy Myśli natrętne w nerwicy .
Czyli wszystkie myśli których nie chcemy , których się boimy , które nie są zgodne z prawdą .
Co zrobić żeby nas nie męczyły ? Co zrobić żeby ich nie było ?
Setki wpisów na forum , rozmów wyjaśnień , i w sumie ciągłe wątpliwości użytkowników .
Mieć świadomość że myśl mną nie rządzi , dlatego każdą myśl mogę zakwestionować i ją zmienić .![]()
Kochani to jest część mojego postu odburzeniowego , ale też pisana na prośby użytkowników forum - zrk i Dominik.O , doceńcie, bo specjalnie dla Was wygrzebałam moje stare zapiski w kalendarzku z 2016 roku .
Jak ja sobie poradziłam z natrętami krok po kroku , i od razu Wam powiem nie każdemu może moje działanie pasować , ja Wam daję tzw mapę , mapa-t12405.html , ale to Wy musicie działać , próbować czy moje rady są skuteczne , i też mi piszcie jak Wam idzie . Dobra to do rzeczy .
1. Jak to było u mnie , po pierwsze ja strasznie bałam się myśli lękowych , normalnie mnie paraliżowały , dlatego dla uspokojenia głowy prosiłam je żeby odeszły ode mnie bo ja jestem teraz w zaburzeniu , i jeśli już tak bardzo chcąto wróciły kiedy z tego zaburzenia wyjdę , takie sobie prowadziłam dialogii , bo jak wiadomo myśli które psują jakość życia nie są do nieczego potrzebne .
Tak wyglądały moje początki schanis22 , obsrana ze strachu przed natrętami . Jak już pisałam wcześniej dla mnie dużym olśnieniem było to , że myśli lękowe nie są prawdą że to są straszaki i nie wolno im wierzyć !
2 . Krok drugi , zaczełam się stawiać myślą lękowym , tak samo jak nerwicy .
Korzystając oczywiście ze złotej rady Victora . Nie zadążyłam jeszcze dobrze się obudzić i oczu otworzyć , a tu już natręty waliły , to ja wtedy do nich - ZAMKNĄĆ MORDY JA WSTAJĘ .To mnie tak rozśmieszało , ta myśl , żeby te szczekające mi nad głową natręt się zamknęły
, że przestałam się ich bać .
3 . Miałam wiedzę że te myśli nie są moje , tylko mój przerażony umysł szuka zagrożenia , bo chce uciec od realnych problemów dnia codzinnego , moim takim realnym problemem powodującym ogromny stres , a pózniej nerwice była praca .
Z czasem zrozumiałam że nie ta konkretna praca , ża ja mam złe podejście do pracy i jakakolwiek by ona nie była , zawsze problemem było moje wieczne przejmowanie się wszystkim , i wszystkimi do okoła tylko nie sobą , chęć uszczęśliwiania ludzi na siłe , pomoc innym chociaż nikt mnie o pomoc nie prosił , i dużo innych zaburzonych cech mojego charakteru które sobie stopniowo odburzam![]()
4 . Następny krok . Pilnowałam się , i nie dawałam myślą uciekać w natręty , tylko zajmowałam się sprawami dnia codziennego , oczywiście nie raz mi umysł skręcił na nie właściwe toryale to już wiedziałam hola ! Nie tędy droga do odburzenia .
![]()
5 . Nie dawałam żadnego znaczenia myślą lękowym na wyższym poziomie , i ważniejsze dla mie są myśli jaki sobie zrobię kolor paznokci niż jakieś egzystki ! Na które i tak nie ma odpowiedzi , w ten sposób wyciszałam natrętne myśli , i one zaczeły odpuszczać .
Chwila na przemyślenie![]()
Jeśli potraficie wyśmiać myśli lękowe innych , dlaczego nie wyśmiejecie swoich ?
Przecież one są tak samo absurdalne prawda ?
To przemyślenie nasunęło mi się po rozmowach z użytkownikami forum .
Pozdrawiam Nipo. Np jedna osoba mówi , kurde jak on może się bać że jest mordercą , przecież to śmieszne , moje myśli że jestem homoseksualistą to jest męka , jego to jakiś żart . Kochani wszystkie lękowe natręt są tak samo śmieszne .
Pamiętajcie straszaki nie lubią być wyśmiewane , to je wyśmiewajcie jak najwięcej ! Ja tak często wyśmiewała , spojrzałam z boku uśmiechnełam się pod nosem , pomyślałam spierdzielaj natręcie i tyle .
Moje zdrowe prawdziwe myśli są ze mną , a nerwicowe wyrzucałam z głowy . Nerwica nie ma mi już nic do powiedzenia !
Wyobrazcie sobie życie wolne od lęku , od natrętów , i uparcie dążcie do tego mimo emocji ! A gwarantuje Wam że efektem będzie życie wolne od lęku .
Ignorujcie myśli lękowe , wszystkie straszaki , one odpuszczą , a Wasza logika wygra .
Dziękuję Ciasteczko , Victor , Divin .![]()
c.d.n oczywiście niebawem![]()




- zrk
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 193
- Rejestracja: 24 października 2017, o 00:11
Dziękuje moja muzo za ten post a szczególnie że jak piszesz to po części na moją prośbę ten temat wybrałaś najpierw. Czytanie tych twoich postów to miód dla duszy i mam nadzieję że to postawi mnie na nogi. Ten krótki i zwięzły sposób pisania jest naprawdę wydaje mi się do ogarnięcia przez każdego i proszę zastanów się czy nie powinnaś wzorem niejakiego Szaffera Grzegorza wydać książki, bo myślę że zrobiła by furorę. Dziękuję 

DESIDERATA
Krocz spokojnie wśród zgiełku i pośpiechu,
Bądź sobą, a zwłaszcza nie zwalczaj uczuć. Przyjmuj pogodnie to co lata niosą, rozwijaj siłę ducha by w nagłym nieszczęściu mogła być tarczą dla ciebie. Lecz nie dręcz się tworami wyobraźni. Wiele obaw rodzi się ze znużenia i samotności.
Jesteś dzieckiem wszechświata, nie mniej niż gwiazdy i drzewa, masz prawo być tutaj i czy jest to dla ciebie jasne czy nie, nie wątp, że wszechświat jest taki jaki być powinien. Ten świat jest piękny. Bądź uważny, staraj się być szczęśliwy.
Autor oryginału: Max Ehrmann
Każdego dnia bądź jak ŻUK ......... ciesz się z byle gówna
Krocz spokojnie wśród zgiełku i pośpiechu,
Bądź sobą, a zwłaszcza nie zwalczaj uczuć. Przyjmuj pogodnie to co lata niosą, rozwijaj siłę ducha by w nagłym nieszczęściu mogła być tarczą dla ciebie. Lecz nie dręcz się tworami wyobraźni. Wiele obaw rodzi się ze znużenia i samotności.
Jesteś dzieckiem wszechświata, nie mniej niż gwiazdy i drzewa, masz prawo być tutaj i czy jest to dla ciebie jasne czy nie, nie wątp, że wszechświat jest taki jaki być powinien. Ten świat jest piękny. Bądź uważny, staraj się być szczęśliwy.
Autor oryginału: Max Ehrmann
Każdego dnia bądź jak ŻUK ......... ciesz się z byle gówna

- Estersis
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 198
- Rejestracja: 5 lutego 2018, o 09:39
Mysli natretne....no to cos co jeszcze mnie zaskakuje tematyką....dzialam podobnie. Mowie im by spier.....
no zeby poszly sobie bo nie mam dla nicha czasu. Ale zdarza sie ze jak mnie franca zaskoczy to kuzwa wpada na ciastko z kremem
Ale cel mam obrany. I fakt trzeba pocwiczyc nad sprawianiem przyjemnosci sobie a nie wszystkim wokol bo i tak przyjdzie czas gdy zagraja nam na nosie. Zapytajmy zatem siebie co dla nas jest dobre i tak robmy.
Arletka



Arletka
- schanis22
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2199
- Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28
Przyjdzie taki czas że Ty Estersis zaskoczysz natrętEstersis pisze: ↑21 września 2018, o 13:06Mysli natretne....no to cos co jeszcze mnue zaskakuje tematyka....dzialam podobnie. Mowie im by spier.....no poszly sobie bo nie mam dla nicha czasu. Ale zdarza sie ze jak mnie franca zaskoczy to kuzwa wpada na ciastko z krememAle cel mam obrany. I fakt trzeba pocwuczyc nad sprawianie przyjemnosci sobie a nie wszystkim wokol bo i tak przyjdzie czas gdy zagraja nam na nosie. Zapytajmy zatem siebue co dla nas jest dobre i tak robmy.
Arletka![]()


Daj sobie czas

W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 301
- Rejestracja: 11 września 2016, o 10:05
Arleta dzięki wielkie,doceniam i podziwiam,że dałaś radę i pokonałaś te wszystkie przeciwności:)
"Pamiętaj,że mamy do czynienia jedynie z myślami a myśli mogą zostać zmienione.Gdy zmieniamy nasze myślenie,zmieniamy naszą rzeczywistość"