Hej chciałabym zadać Wam kolejne pytanie..otóż u mnie już lepiej, czuje ze wchodzę powoli z zaburzenia ( mam zaburzenie od narkotyku od 3 miesięcy, A raczej uaktywnil je narkotyk ). Derelka czasami mi tylko przychodzi jak jestem zmeczona, lub koefy duzo sie dzieje. lęki bardzo rzadko ( jestem na lekach ). Jak sie pojawiają jakies odrealnienia, lęki czy inne nerwicowe chwyty to sobie to olewam, tłumaczę,racjonalizuje i jest git jedno mnie męczy najbardziej.. hipnagogi i powracające myśli często, ze np co jak to iluzja i jestem chora psychicznie i mi się wydaje to wszystko? Wiem ze tak nie jest ale atakuje mi na te tematy nerwica bo się boję tego, No i od czasu derelki straciłam zaufanie do swoich zmysłów..podzialac na to tak samo i olac? Może wy mieliście podobne sytuacje i macie jakieś porady na to ? bo jestem o krok od wyjścia tak czuje.. tylko to mnie blokuje ta właśnie cholerna iluzja

To bylo pierwszym moim objawem oprocz ogolnie kwestii zwiazanej ze snem i milionem somatow, ktore na mnie wrazenia nie robiły.
Omamy przysenne sa normalne tylko Ty jesteś bardzo wyczulona. Ja zapewne teraz tez je mam ale nie zauwazam bo od razu zasypiam jednakze w nerwicy mialam je okrutnie nasilone, balam sie ze to oczywiście schizofrenia i niestety od tego zaczela sie noja anliza.
Tak olej to

eiviss1204 pisze: ↑

7 października 2018, o 13:30

To bylo pierwszym moim objawem oprocz ogolnie kwestii zwiazanej ze snem i milionem somatow, ktore na mnie wrazenia nie robiły.
Omamy przysenne sa normalne tylko Ty jesteś bardzo wyczulona. Ja zapewne teraz tez je mam ale nie zauwazam bo od razu zasypiam jednakze w nerwicy mialam je okrutnie nasilone, balam sie ze to oczywiście schizofrenia i niestety od tego zaczela sie noja anliza.
Tak olej to

Chyba po prostu dzisiaj potrzebowałam tego słowa zapewnienia.. bo ja to wszystko wiem i już " wyczulam " jak działa nerwica ( przyslowiowa chwała Ci panie ze tak szybko ) tylko jeszcze mną motają czasem te myśli starsznie. No ale przynajmniej wiem że jestem blisko do celu i do odburzenia. Ja od początku to wiedziałam ze z tego wyjdę i koniec to jest mój cel a ja zawsze osiągał swoje cele dzięki ze napisalas :*

Klaudia55 pisze: ↑

7 października 2018, o 13:40

eiviss1204 pisze: ↑

7 października 2018, o 13:30

To bylo pierwszym moim objawem oprocz ogolnie kwestii zwiazanej ze snem i milionem somatow, ktore na mnie wrazenia nie robiły.
Omamy przysenne sa normalne tylko Ty jesteś bardzo wyczulona. Ja zapewne teraz tez je mam ale nie zauwazam bo od razu zasypiam jednakze w nerwicy mialam je okrutnie nasilone, balam sie ze to oczywiście schizofrenia i niestety od tego zaczela sie noja anliza.
Tak olej to

Chyba po prostu dzisiaj potrzebowałam tego słowa zapewnienia.. bo ja to wszystko wiem i już " wyczulam " jak działa nerwica ( przyslowiowa chwała Ci panie ze tak szybko ) tylko jeszcze mną motają czasem te myśli starsznie. No ale przynajmniej wiem że jestem blisko do celu i do odburzenia. Ja od początku to wiedziałam ze z tego wyjdę i koniec to jest mój cel a ja zawsze osiągał swoje cele dzięki ze napisalas :*

Nie maza co działaj dalej