Jestem mężatką, po ślubie 2.5 roku, razem od 2017. Ostatnio szukalam czegoś o ocd i znalazłam artykuł w którym było napisane że może jeśli nie chcesz współżyć z partnerem to dlatego że twoja orientacja seksualna się zmieniła i mój mózg zaczął szaleć. Przypomniało mi się że jako 11-13, a może nawet 14 latka całowałam i dotykałam się z koleżanką kilka razy. Zawsze któraś z nas musiała grać mężczyznę. Ja dotykałam jej piersi, nawet je całowałam i dotykałam miejsc intymnych też. Potem jak miałam 18 to raz jak byłam pijana z przyjaciółką to pomyślałam że może chce ją pocałować ale tego nigdy nie zrobilam. I po tym już nigdy nie miałam takich myśli. Całe życie wiedziałam że jestem hetero. Miałam chłopaków, zawsze podobali mi się mężczyźni, chciałam mieć męża itp. Nigdy nie miałam snów z kobietami, nie fantazjowałam o tym ani nic takiego. Oglądałam kiedys filmy dla dorosłych tylko z kobietami, ale zmieniło mi się to gdy dorosłam. Jak oglądam filmy, czytam książki to zawsze zwracam uwagę na mężczyzn. Oczywiście mogę dostrzec że kobieta jest ładna, ale to zawsze na facetów patrzyłam z uwielbieniem. Ale ostatnio nawet przed snem mózg mi podpowiadał żebym sobie wyobraziła seks z kobietą, a ja nie chce! Pomocy

A dlaczego szukałaś informacji o ocd? Czy w konsekwencji braku chęci współżycia z mężem? Przecież mierzyłaś się już z podobnymi dylematami wcześniej?