Mam pytanie do osób z problemami żołądkowymi...Czy mieliście gastroskopie? Czy jest to takie straszne jak się wydaje?
Od miesiąca mam problem z żołądkiem , dyskomfort, uczucie ssania, czasem jakby takie bóle ala głodowe...
Po objawach mam spore obawy czy to nie wrzody, więc bez gastroskopii zapewne się nie obędzie.
Stąd moje pytanie, bo na samą myśl już czuję strach, jak tylko słyszę o tym badaniu.
Druga sprawa to od kiedy mam te objawy to ciągle żyje tylko nimi, samonakręcanie, nie umiem się skupić na niczym tylko ciągle myśle o brzuchu, czytam artykuły o chorobach i oooo, masz babo placek...
Gastrolog dopiero 9 czerwca.
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Hej wszystkim.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 184
- Rejestracja: 8 sierpnia 2020, o 18:56
Po tych objawach to prędzej Helicobacter pylori niż wrzody.
Tak, gastroskopia jest nieprzyjemna. Wsadzają ci rurke do żołądka, ciągle ci się odbija, oczy łzawią, smarki lecą, masz uczucie, że zaraz się zrzygasz ale nie zrobisz tego, bo jesteś na pusty żołądek na badaniu. Wyrównanie oddechu przez nos bardzo pomaga i mocno łagodzi powyższe objawy. Pare minut i po krzyku.
Tak, gastroskopia jest nieprzyjemna. Wsadzają ci rurke do żołądka, ciągle ci się odbija, oczy łzawią, smarki lecą, masz uczucie, że zaraz się zrzygasz ale nie zrobisz tego, bo jesteś na pusty żołądek na badaniu. Wyrównanie oddechu przez nos bardzo pomaga i mocno łagodzi powyższe objawy. Pare minut i po krzyku.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 10
- Rejestracja: 15 grudnia 2020, o 19:14
Zrobilem sobie test taki z apteki na ta bakterie I wyszla negatywnie, o ile mozna wierzyc w ich wiarygodnosc.Luk pisze: ↑25 maja 2025, o 08:17Po tych objawach to prędzej Helicobacter pylori niż wrzody.
Tak, gastroskopia jest nieprzyjemna. Wsadzają ci rurke do żołądka, ciągle ci się odbija, oczy łzawią, smarki lecą, masz uczucie, że zaraz się zrzygasz ale nie zrobisz tego, bo jesteś na pusty żołądek na badaniu. Wyrównanie oddechu przez nos bardzo pomaga i mocno łagodzi powyższe objawy. Pare minut i po krzyku.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 10
- Rejestracja: 15 grudnia 2020, o 19:14
Dodatkowo wiele lat temu moj tata zmarł na raka jelita grubego co mocno przeżyłem i od tamtego czasu boję każdej choroby, teraz też mój mózg wmówił mi ,że to rak albo jakaś inna poważna choroba, skoro od miesiąca mam skurczę żołądka, uczucie ciężkości, czasem uczucie ssania... Mam wrażenie jakbym miał cały czas zaciśnięty brzuch.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 10
- Rejestracja: 15 grudnia 2020, o 19:14
Słuchajcie a jeszcze takie pytanie.
Już kiedyś miałem takie objawy ale po silnym stresie, trwały około tygodnia, może półtora i mijały, nie trzymały aż tak długo czyli już miesiąc.
Natomiast czy dwa tygodnie przed wystąpieniem tych objawów miałem bardzo stresującą sytuacje z silnym stresem , czy to możliwe, że to taka opóźniona reakcje ze strony układu pokarmowego? Dodatkowo teraz cały czas jestem zdenerwowany i moje myśli krążą tylko wokół tego co dodatkowo może nasilać te objawy i utrzymywać ten stan?
Czekam na wizytę u lekarza i prostu spirala czarnych scenariuszy ciągle jest w mojej głowie.
Już kiedyś miałem takie objawy ale po silnym stresie, trwały około tygodnia, może półtora i mijały, nie trzymały aż tak długo czyli już miesiąc.
Natomiast czy dwa tygodnie przed wystąpieniem tych objawów miałem bardzo stresującą sytuacje z silnym stresem , czy to możliwe, że to taka opóźniona reakcje ze strony układu pokarmowego? Dodatkowo teraz cały czas jestem zdenerwowany i moje myśli krążą tylko wokół tego co dodatkowo może nasilać te objawy i utrzymywać ten stan?
Czekam na wizytę u lekarza i prostu spirala czarnych scenariuszy ciągle jest w mojej głowie.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 10
- Rejestracja: 15 grudnia 2020, o 19:14
A jak długo Cię męczę takie somatyki?

Zawsze mam dylemat jak ide do lekarza czy mowić o nerwicy, z doświadczenia zauwazyłem,ze wtedy chwytaja sie tego dość mocno i jakby czuję,że mają sprawe z głowy, więc nigdy nie wiem czy to dobra droga i raczej ukrywać ten fakt.