Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Hej!

Tutaj możesz się przedstawić, napisać coś o sobie.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Deszczyq
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 33
Rejestracja: 29 grudnia 2015, o 14:48

14 stycznia 2016, o 22:22

Od 3 miesięcy choruję na nerwicę lękową, która pojawiła mi się po dramatycznych wydarzeniach w moim życiu w ciągu ostatniego roku.
Szukam przede wszystkim konstruktywnej wiedzy jak pokonać tą chorobę, stąd moja obecność na tym forum:). Fajnie będzie się wymienić doświadczeniami ;witajka
Awatar użytkownika
buull2323
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 282
Rejestracja: 11 października 2014, o 00:07

15 stycznia 2016, o 08:24

hej. ;witajka
już pierwszy krok zrobiłaś do odburzenia logując się u nas :))
proszę bardzo dla ułatwienia: info-dla-swiezakow-i-obytych.html
oraz spis-tresci-autorami-t4728.html :papa
"mam twarde łokcie i miękkie serce zawsze tak miałem, dziękuje Bogu za ten dar który dostałem"
"od zawsze na zawsze wiara, nadzieja i miłość"

"Życie nie po to by się śpieszyć,
Życie jest po to by się życiem cieszyć,
A kiedy w życiu gonią nas terminy,
To się nie przejmuj najwyżej nie zdążymy"

"Carpe Diem"
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

15 stycznia 2016, o 09:08

Deszczyq pisze:Od 3 miesięcy choruję na nerwicę lękową, która pojawiła mi się po dramatycznych wydarzeniach w moim życiu w ciągu ostatniego roku.
Szukam przede wszystkim konstruktywnej wiedzy jak pokonać tą chorobę, stąd moja obecność na tym forum:). Fajnie będzie się wymienić doświadczeniami ;witajka

Zacznij tez od uswiadomienia sobie ze to nie choroba . Chorobe mozesz wyleczyc tabletka.i operacja. Ty masz zaburzenie psychiczne spowodowane pod3jsciem . Mozna byc szczesliwym poorzez sposob myslenia i dzialania . I to nie jest choroba a jest to stan umyslu . Mozna miec nerwice lub depresje poprzez swoje dzialanie i myslenie i to tez stan umyslu . Na to co mamy w glowie mamy wplyw tylko my sami i to trzeba zrozumiec ze nikt nam nie pomoze na tyle zeby cos za nas zrobic liczy sie nasz upor i dzialanie a zeby byc tym kim chcemy .
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
Awatar użytkownika
Joannaw27
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 926
Rejestracja: 20 czerwca 2015, o 00:12

15 stycznia 2016, o 09:13

Dokładnie jak bart napisał, musisz uwierzyć że to nerwica a nie jakaś poważna choroba, zaakceptować nerwicę i jej objawy to tak na początek.
COCO JUMBO I DO PRZODU
kontousuniete
Gość

16 stycznia 2016, o 16:02

J/w :), dasz radę, wszystko będzie dobrze!
Awatar użytkownika
Deszczyq
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 33
Rejestracja: 29 grudnia 2015, o 14:48

18 stycznia 2016, o 11:34

Dzięki za odzew:) :)) Spokojnego poniedziałku wszystkim życzę!!!
Awatar użytkownika
Godethead
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 94
Rejestracja: 23 października 2015, o 09:49

18 stycznia 2016, o 11:57

"CHOROBA" ??? :) .. ja bym raczej powiedział "wypaczone, zaburzone, źle zinterpretowane emocje - stan do którego nieumyślnie tudzież umyślnie ale nieświadomie doprowadziliśmy się sami.. ;)
To nie choroba .. heh .. to TY ;)
Podejdź do tego przykrego stanu łopatologicznie ... Przenieś się do momentu kiedy Twoje emocje nie były zaburzone - ot taka sielanka "normalnego" życia - normalne 'problemy' ..
Teraz porównaj swój stan aktualny i z tamtego czasu .. czy "globalnie" coś się zmieniło ? ... NIE.
Wraz z upływem czasu doszło do jakiegoś wydarzenia, które się "stało" i jest przeszłością natomiast Twoje życie zmienia się o 180 stopni. Czy powodem tego było to wydarzenie ?
- no coż można by myśleć NIBY TAK - przecież gdyby nie to wydarzenie nie miałabym nerwicy.
.. i tu jest sedno problemu ! :) To nie wydarzenie wpłynęło na Twój stan ale Ty sam/a. Mechanizm, algorytm którego Jesteśmy nauczeni wpływa na nas a my nieświadomie wpadamy w tą "pułapkę".
Przykład:
I. Zgubiłem klucze od domu --> strach, lęk, pytania "i co teraz?", domysły, poczucie straty <--- Czy to TY i Twoja naturalna reakcja - NIE. To wyuczone. Wpojone z biegiem lat. "Zaprogramowanie" które warunkuje taką reakcję nie INNĄ.
II. Zgubiłem klucze od domu --> czy oprócz tego że w danym momencie nie wejdę do domu przekłada się to w jakikolwiek sposób na mnie ? Na moje emocje ? Na poczucie "komfortu" w danym momencie ? (dyskomfort pojawi się wtedy jak będzie -50 na dworze a ja będę stał przed zamkniętymi drzwiami i tylko tyle)

Działamy schematami, które zostały nam wpojone w trakcie naszego rozwoju. Nauczono nas wyzwalać takie a nie inne emocje w przypadku zaistnienia danej sytuacji ale czy to rzeczywiście ma na nas tak ogromny wpływ ? NIE MA - ŻADNEGO. Problem nie jest w otaczającym nas świecie. Problem jest w nas. To my warunkujemy, dopuszczamy emocje. To my nie potrafimy odizolować się od schematu narzucanego nam od lat - wpajanego od dziecka.
Może czas to zauważyć, może czas podejść do tego co się dzieje bardziej świadomie ? Może czas spojrzeć na to z boku ? Poobserwować sobie w spokoju. Zastanowić się czy przypadkiem nie zostaliśmy zrobieni w "bambo" i czy to czasem "odruchy" narzucane nam od dziecka nie starają się złapać nas w pułapkę emocji - NEGATYWNYCH EMOCJI.... :)
.. na zewnątrz nic się nie zmienia, ludzie dalej pędzą jak stado na pastwisku, chmury spokojnie dryfują po niebie, woda w rzekach przepływa niewzruszona .. :) .. i co ? I NIC. :)
Awatar użytkownika
Deszczyq
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 33
Rejestracja: 29 grudnia 2015, o 14:48

18 stycznia 2016, o 16:19

Tak pieknie mi to wszystko opisales;) racja spędziłam się w to wszystko sama ale w moim życiu w ostatnim roku nastąpił szereg dramatycznych zdarzeń. To prędzej czy później musiało się tak skończyć. Za dużo na jednego człowieka ...
Zaciskam zęby i do przodu!!!
ODPOWIEDZ