Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Hej ludziska :D Jest ze mną coraz gorzej...

Tutaj możesz się przedstawić, napisać coś o sobie.
ODPOWIEDZ
patryk9839
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: 3 kwietnia 2015, o 11:12

3 kwietnia 2015, o 15:07

Hej, nie wiem od czego zacząć.. Chciałbym wam opisać co mi się dzieje, i byłbym wdzięczny gdyby ktoś pomógł mi wyleczyć się z tego :D ( O ile się da ).
Aktualnie mam 17 lat. Jakieś 5 lat temu, dostałem tak nagle "Derealizacji" ? Ogólnie: Zapomniałem gdzie jestem chociaż potrafiłem powiedzieć gdzie jestem ale tak jakby tego nie czułem. Musiałem uciec z tamtego miejsca gdzie mi się to przytrafiło a było to na weselu. To było straszne, taki nagły atak. Jakby wszystko nagle nie było prawdziwe jakby świat mnie oszukiwał.
Następnego dnia poszedłem spać, przeszło. Kilka dni później znów mi się to przytrafiło i nikt nie umiał określić co to jest a miałem wtedy 10 - 11 lat i nikt nie traktował mnie poważnie.
Od 14 lat mam ciągłe D/D aż do dzisiaj, to jest okropne mieć cały czas ten objaw. Boje się że już mi tak zostanie bo przecież przez te parę lat z tym nic nie robiłem. Codziennie wstaje, patrzę na ręce czuję jakby ktoś mną sterował, jakbym nie był sobą, jakbym tracił kontrolę + Czuję się otępiony, jakby mózg zaczął mi się rozkładać jak zwykła reklamówka. Nie mogę logicznie myśleć, w ogóle tak jakby nie mogę pozytywnie myśleć. Co wchodzę do innego pomieszczenia, np. Łazienki, znów atak. Zapominam gdzie jestem chociaż potrafię określić gdzie jestem. Poza tym jestem strasznie wrażliwy. Jakoś tak dziwnie słyszę znajomych i ich widzę. Nie mogę tego znieść, czuje jakbym miał zaraz umrzeć. Czuje się tak jakbym przestał reagować na świat. I problem w tym że nie było ani jednego dnia gdzie poczułbym się lepiej, chociaż muszę przyznać że długo siedzę przed komputerem i nie wiem czy to sprawka komputera. Na prawdę nie wiem, nikt nie potrafi mi pomóc. Cały czas, 24 h na dobę mam to co mam. Boje się nawet wyjść na dwór bo znów dostaje D/D o tym się nie da przestać myśleć. Pomóżcie : / Tydzień temu zobaczyłem to forum poczytałem trochę i nawet zrobiło mi się lżej że nie jestem sam.
Awatar użytkownika
nigra88
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 240
Rejestracja: 17 lutego 2015, o 12:34

3 kwietnia 2015, o 16:32

Hej!
Nie odpowiem Ci fachowo, jak tutejsi "guru" :) Mogę tylko napisać, że kiedy byłam mała, nie wiem ile miałam konktretnie lat, też kilka razy czułam tak o, bezwiednie uczucie dd. Wtedy oczywiscie nie wiedziałam, że to sie tak nazywa no i były to krótkie chwile i prawde mówiąc nie miałam czasu się ich przestraszyć bo szybko zapominałam. Czułam się wtedy dziwacznie, jakbym nie należała do tego świata :) Jak mówiłam rodzicom, to też olewali, chyba zrzucili t na karb dzieiecej fantazji. przypomniało mi się to dopiero kiedy przyszła mi pare lat temu ciocia nerwica. Do pewnwgo czasu było to znośne ale ostatnio pzez mega stresy i wystąpienia publiczne poczułam jakby mi się coś w głowie przestawiło i bach... Nagle mam te same uczucia jak Ty wymieniasz. I większość z tych, co tu piszą mają podobnie ;) Wiem, że nic Ci po tym ale współczuję, wiem jak to paskudny stan.
Patrzenie długo w ekran kompa, tv, telefonu czy nawet kierowanie samochodem zwłaszcza w nocy, sprzyja występowaniu dd. To jest nawet jakoś wytłumaczone naukowo ale nie pamiętam dokłanie jak ;)
A byłeś u neurologa, robiłeś badania podstawowe?
"Zastanów się, przed czym chroni cię twój strach, a zgodzisz się ze mną. I zobaczysz swoje szaleństwo."
patryk9839
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: 3 kwietnia 2015, o 11:12

3 kwietnia 2015, o 17:29

Dzięki za odpowiedź, dla mnie każdy post się liczy nawet twój :D Aa, wyszłaś może z tego d/d ? Poczułaś się lepiej? Bo o tym nie wspomniałaś nic :D Widziałem że niektórzy z tego wychodzą nawet.
Powiem ci tak Droga Koleżanko, byłem u psychologa a u neurologa jeszcze nie chociaż zamierzam się wkrótce wybrać. Psycholog powiedział
żebym zrobił sobie przerwę od tego wszystkiego, lecz to nic nie daje. Nie mogę przestać myśleć o tym, jak już to pisałem mam to 24 h na dobę.
Jestem trochę przez to zdezorientowany bo łapło mnie to akurat w tym wieku. A co do tego patrzenia długo w kompa, wiadomo że dzisiaj większość ludzi tak robi i nie ma co ukrywać że nie :D
Znam osoby które siedzą dłużej ale oni jakoś się trzymają nerwowo.
Pamiętam jak żyłem jeszcze przed tym wszystkim i chciałbym do tego powrócić, lecz nie jest łatwo :/
Awatar użytkownika
Miesinia
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 649
Rejestracja: 1 października 2013, o 13:57

3 kwietnia 2015, o 17:55

Hej
wiedziales wcześniej ze to co ci sie dzieje to dd?

Piszesz ze sie tego boisz,boisz sie wyjść z tym na dwór, więc masz juz gotowa odpowiedź dlaczego to sie u cb utrzymuje :)
To jest wszystko bujda!
patryk9839
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: 3 kwietnia 2015, o 11:12

3 kwietnia 2015, o 18:21

To znaczy, boje się wyjść z własnej woli. Jeżeli muszę gdzieś wyjść to wychodzę :) Np. Jadąc autobusem do sklepu czy gdzieś indziej. Ale właśnie wtedy mam silniejsze ataki.
Przedtem nie wiedziałem o czymś takim jak d/d po kilku latach szukania ( czyli tydzien temu ) Udało mi się odnaleźć nazwę tego co mi dolega.
Co do tego utrzymywania możesz mieć rację, chociaż na prawdę nie wiem co musiałbym zacząć robić.
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

3 kwietnia 2015, o 19:28

No cóz przede wszystkim możesz udać się do psychologa po wsparcie psychologiczno - motywacyjne :) a także po prostu terapię.

A tak to jeśli nie czytałeś to zobacz sobie tematy oraz nagrania z tego działu
derealizacja-nierealnosc.html

Polecam nagrania najpierw
nagrania-o-derealizacji.html

a także tematy

wazne-pytania-i-odpowiedzi-derealizacja ... t3397.html
male-podsmumowanie-dd-leczenie-czesc-6-t3666.html
jak-wyjsc-z-dd-psycholog-ktory-sam-to-mial-t3504.html
leczenie-derealizacji-pytania-i-odpowie ... t3503.html

Reszte według uznania xd

Nie popalasz rozumiem żadnych trawek? xd

Wyglada na to, ze masz po prostu strach przed tym stanem i zyciem z tymi stanami. I generalnie objawy cię przerażają i przez to nie chcesz z nimi nic robić.
Może być potrzebna ci akceptacja na poczatek taka prawdziwa, o której mówimy tutaj
segment-1-istota-akceptacji-t5203.html

I ostatecznie czy masz jakieś problemy w domu, szkole, które stwarzają ci stale jakieś napięcia czy presje lub stresy, bo może tak być, że cię odcina od tego a do tego żyjesz tymi objawami, przeżywając je za bardzo wciąż na nowo.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Awatar użytkownika
nigra88
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 240
Rejestracja: 17 lutego 2015, o 12:34

3 kwietnia 2015, o 19:51

:Czy wyszłAm? Haha, dopiero co w to weszłam więc spokojnie :D ale skoro jeszcze niedawno żyłam bez tego to mam nadzieję, ze wyjść tez sie z tego da. Po pierwszym szoku mam zamiar wprowadzić w życie plan niereaktywności i inne rady z tego forum, co jest oczywiście bardzo trudne i sama nie wiem czy dam rade.
Rzeczywiście nie ma sie co oszukiwać z tymi ekranami i siedzeniem przed kompem. Z tym, ze to jest niestety jak ze wszystkim, jeden może cały dzien ślęczeć 5cm przed kompem i nic a drugi ma po dwóch godz. Oczy jak królik i dd :) to tak jak z jazda samochodem, jeden dostaje choroby lokomocyjnej a drugi nie.
P.s
(Przed chwilą tak zaczytałam sie w książce, ze przez kilka chwil po oderwaniu wzroku wydawało mi sie , ze nie mam dd ale niestety po paru min. Wróciło bo sie zaczęłam zastanawiac..) :roll: także tego, damy radę.

-- 3 kwietnia 2015, o 18:51 --
:D OOO, znalazłam jakąś starą wypowiedź Victora na temat komputerowy ,także gdybys miał ochotę na cytat z klasyka to zapodaje :

"Nie trzeba rezygnować z gier ani niczego z powodu derealizacji. Potwierdzam to co napisał Wojtek, rzecz normalna tylko w tym stanie wydaje sie byc nienormalna, zwykle nie zwróciłbys na to uwagi.
Wiem o czym mówisz opisując to z tymi grami.
Ale ogólnie stan derealizacji czyli jakby transu może być wywoływane poprzez długie siedzenie i wpatrywanie się w monitor, telewizor czy nawet w niebo. Dlatego też często osoby z dd długo przesiadujące przed ekranem monitora, odczuwają większe odcięcie. Ale nie jest to groźne i po prostu sam strach przed derealizacją powoduje ze tak zle się wtedy czujemy.
Gdybys nie obawiał się derealizacji, dlugie siedzenie przed kompem rowniez powodowaloby odciecie ale nie zwracalbys na to uwagi. Polozyl sie spac i rano byloby wszystko dobrze.
Do dzis mam tak ze jak posiedze wieczor dlugo przed monitorem wstaje jakby oszolomiony i zderealniony. Ale ide spac i rano tego uczucia nie ma a dawniej czulem sie fatalnie."
"Zastanów się, przed czym chroni cię twój strach, a zgodzisz się ze mną. I zobaczysz swoje szaleństwo."
patryk9839
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: 3 kwietnia 2015, o 11:12

4 kwietnia 2015, o 13:39

@nigra88: O dzięki wielkie :D Chociaż, tak łatwo od internetu odejść się nie da najwyżej można zmniejszyć czas siedzenia przy kompie np 4 godz po 2 godz dziennie a nie od 9:00 do 20:00 którejś.
Muszę się zastanowić nad tym, czy właśnie nie zrobić se planu na kolejne dni. Rano, spacer, przejażdżka rowerem... bla bla. Powiem też że zależy to od dnia, dzisiaj jakoś czułem się o pare %-tów lepiej niż wczoraj. Chociaż d/d przychodzi mi nawet jak się nie denerwuje niczym. Cały czas mam d/d ale ciągłe d/d a kompletny atak d/d to co innego. Ale no nic, trzeba działać :D

@Victor: A-absolutnie : D W życiu bym nie zapalił trawki. Dzięki za te linki, cały czas przeglądam to forum. Lece z tematami jak leci ;)
ODPOWIEDZ