Na początku zaburzenia miałem schizy związane ze stanem zdrowotnym, poradziłem sobie z tymi błędnymi przekonaniami. Stan w którym teraz się znajduje nie jest najgorszy, zdarzają się lepsze dni i gorsze. Zauważyłem, że w momencie w którym pokonuję jedną ścianę, zaczyna budować się kolejna i wyłania się po pewnym czasie. Jak pisałem wcześniej, miałem lęki związane ze zdrowiem, teraz pojawiają się lęki przed ludźmi, czasami przed jazdą autobusem itp.
Dlaczego pojawiają się coraz to nowe obawy?

Wpadleś w koło lękowe. Twoja głowa ciągle szuka jakiś zagrożeń zewsząd, więc jak z jednym sobie poradzisz to narwa próbuje Cie z drugiej strony dojechać, ona się broni chce być z Tobą całe zycie tylko Ty jesteś madrzejszy więc wiesz, że zrozumienie zaakceptowanie i olewka zrobią jej z dupy jesień średniowiecza niedługo czyt wyjdziesz z tego koła iluzji