Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Dziwny problem.Pomocy!!!

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Denix
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 26
Rejestracja: 10 września 2018, o 14:47

16 października 2018, o 15:38

Mam dziwny problem bo ciągle chce się dobrze czuć a jak czuje się źle to na siłe chce się czuć dobrze tak jakbym nie uznawał tych niższych emocji.Przecież nie da cały czas czuć się dobrze bo to chyba niezdrowe.Jak odczuwam emocje wstydu lub poczucie winy to uważam się za kogoś gorszego i sam się obwiniam.

Miał ktoś z was taki problem?Bo nie wiem z czym to jest związane.
izka
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 190
Rejestracja: 15 września 2018, o 16:51

16 października 2018, o 15:44

Denix pisze:
16 października 2018, o 15:38
Mam dziwny problem bo ciągle chce się dobrze czuć a jak czuje się źle to na siłe chce się czuć dobrze tak jakbym nie uznawał tych niższych emocji.Przecież nie da cały czas czuć się dobrze bo to chyba niezdrowe.Jak odczuwam emocje wstydu lub poczucie winy to uważam się za kogoś gorszego i sam się obwiniam.

Miał ktoś z was taki problem?Bo nie wiem z czym to jest związane.
Jak 3/4 nerwicowcow:p ja też tak bym chciała najlepiej:) trzeba po prostu zaakceptować że każdy ma prawo do gorszego dnia i samopoczucia i to całkiem normalne. Nie ma na świcie ludzi których nic nie boli lub takich co ciągle się czują świetnie. Osobiście znam wiele osób które często się źle czują a nerwicy nie mają:p także nie ma co się przejmować tylko zaakceptować fakt :)
Życiowe wyzwania nie powinny Cię paraliżować. Powinny pomóc Ci odkryć, kim naprawdę jesteś.  
Denix
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 26
Rejestracja: 10 września 2018, o 14:47

16 października 2018, o 16:01

izka pisze:
16 października 2018, o 15:44
Denix pisze:
16 października 2018, o 15:38
Mam dziwny problem bo ciągle chce się dobrze czuć a jak czuje się źle to na siłe chce się czuć dobrze tak jakbym nie uznawał tych niższych emocji.Przecież nie da cały czas czuć się dobrze bo to chyba niezdrowe.Jak odczuwam emocje wstydu lub poczucie winy to uważam się za kogoś gorszego i sam się obwiniam.

Miał ktoś z was taki problem?Bo nie wiem z czym to jest związane.
Jak 3/4 nerwicowcow:p ja też tak bym chciała najlepiej:) trzeba po prostu zaakceptować że każdy ma prawo do gorszego dnia i samopoczucia i to całkiem normalne. Nie ma na świcie ludzi których nic nie boli lub takich co ciągle się czują świetnie. Osobiście znam wiele osób które często się źle czują a nerwicy nie mają:p także nie ma co się przejmować tylko zaakceptować fakt :)
Ja boje się np niewyspać alb mieć mało energii bo wtedy się załamuje dziwne.Ciągle musze czuć się dobrze,mieć energie,dobre samopoczucie i motywacje bo jak mam gorszy dzień to nawet do pracy nie pójde.
izka
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 190
Rejestracja: 15 września 2018, o 16:51

16 października 2018, o 16:15

Denix pisze:
16 października 2018, o 16:01
izka pisze:
16 października 2018, o 15:44
Denix pisze:
16 października 2018, o 15:38
Mam dziwny problem bo ciągle chce się dobrze czuć a jak czuje się źle to na siłe chce się czuć dobrze tak jakbym nie uznawał tych niższych emocji.Przecież nie da cały czas czuć się dobrze bo to chyba niezdrowe.Jak odczuwam emocje wstydu lub poczucie winy to uważam się za kogoś gorszego i sam się obwiniam.

Miał ktoś z was taki problem?Bo nie wiem z czym to jest związane.
Jak 3/4 nerwicowcow:p ja też tak bym chciała najlepiej:) trzeba po prostu zaakceptować że każdy ma prawo do gorszego dnia i samopoczucia i to całkiem normalne. Nie ma na świcie ludzi których nic nie boli lub takich co ciągle się czują świetnie. Osobiście znam wiele osób które często się źle czują a nerwicy nie mają:p także nie ma co się przejmować tylko zaakceptować fakt :)
Ja boje się np niewyspać alb mieć mało energii bo wtedy się załamuje dziwne.Ciągle musze czuć się dobrze,mieć energie,dobre samopoczucie i motywacje bo jak mam gorszy dzień to nawet do pracy nie pójde.
Bo sobie tak wmawiasz. Ja też sobie czasami mówiłam o Boże nie dam rady spać 3h i iść do pracy będę napewno zmęczona i nie dam rady i jak tam sobie mówisz to tak będzie bo później takie myśli napędzaja lek i zasnąć nie mogłam i szłam z nastawieniem już do pracy że będzie zle i faktycznie bylo. Skoro boisz się niewyspania to rób wszystko aby spać po 8h czy ile potrzebujesz :p czasami trzeba sobie pozwolić na gorszy dzień po prostu.
Życiowe wyzwania nie powinny Cię paraliżować. Powinny pomóc Ci odkryć, kim naprawdę jesteś.  
Denix
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 26
Rejestracja: 10 września 2018, o 14:47

16 października 2018, o 17:09

izka pisze:
16 października 2018, o 16:15
Denix pisze:
16 października 2018, o 16:01
izka pisze:
16 października 2018, o 15:44


Jak 3/4 nerwicowcow:p ja też tak bym chciała najlepiej:) trzeba po prostu zaakceptować że każdy ma prawo do gorszego dnia i samopoczucia i to całkiem normalne. Nie ma na świcie ludzi których nic nie boli lub takich co ciągle się czują świetnie. Osobiście znam wiele osób które często się źle czują a nerwicy nie mają:p także nie ma co się przejmować tylko zaakceptować fakt :)
Ja boje się np niewyspać alb mieć mało energii bo wtedy się załamuje dziwne.Ciągle musze czuć się dobrze,mieć energie,dobre samopoczucie i motywacje bo jak mam gorszy dzień to nawet do pracy nie pójde.
Bo sobie tak wmawiasz. Ja też sobie czasami mówiłam o Boże nie dam rady spać 3h i iść do pracy będę napewno zmęczona i nie dam rady i jak tam sobie mówisz to tak będzie bo później takie myśli napędzaja lek i zasnąć nie mogłam i szłam z nastawieniem już do pracy że będzie zle i faktycznie bylo. Skoro boisz się niewyspania to rób wszystko aby spać po 8h czy ile potrzebujesz :p czasami trzeba sobie pozwolić na gorszy dzień po prostu.
Rozumiem Cie więc sugerujesz,że te wszystkie dziwne analizy,myśli itd to nerwica tak ?
izka
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 190
Rejestracja: 15 września 2018, o 16:51

16 października 2018, o 17:10

Denix pisze:
16 października 2018, o 17:09
izka pisze:
16 października 2018, o 16:15
Denix pisze:
16 października 2018, o 16:01


Ja boje się np niewyspać alb mieć mało energii bo wtedy się załamuje dziwne.Ciągle musze czuć się dobrze,mieć energie,dobre samopoczucie i motywacje bo jak mam gorszy dzień to nawet do pracy nie pójde.
Bo sobie tak wmawiasz. Ja też sobie czasami mówiłam o Boże nie dam rady spać 3h i iść do pracy będę napewno zmęczona i nie dam rady i jak tam sobie mówisz to tak będzie bo później takie myśli napędzaja lek i zasnąć nie mogłam i szłam z nastawieniem już do pracy że będzie zle i faktycznie bylo. Skoro boisz się niewyspania to rób wszystko aby spać po 8h czy ile potrzebujesz :p czasami trzeba sobie pozwolić na gorszy dzień po prostu.
Rozumiem Cie więc sugerujesz,że te wszystkie dziwne analizy,myśli itd to nerwica tak ?
tak mój drogi dokładnie tak! to taka podstępna franca :)
Życiowe wyzwania nie powinny Cię paraliżować. Powinny pomóc Ci odkryć, kim naprawdę jesteś.  
Awatar użytkownika
Zestresowana
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 457
Rejestracja: 6 listopada 2014, o 07:22

16 października 2018, o 20:17

Denix pisze:
16 października 2018, o 16:01

Ja boje się np niewyspać alb mieć mało energii bo wtedy się załamuje dziwne.Ciągle musze czuć się dobrze,mieć energie,dobre samopoczucie i motywacje bo jak mam gorszy dzień to nawet do pracy nie pójde.
Matko, jakbym o sobie czytała! Mam wstręt do wyjść wieczorno - nocnych albo weekendowych wyjazdów ze znajomymi, bo boje sie/nie chce być zmęczona, mimo że wcześniej to lubiłam, boje się bycia niewyspana i zmęczoną. Aż jestem ciekawa jakiś sensownych wypowiedzi. Wydaje mi się tez, ze mam jakąś obsesję na tym punkcie.
Awatar użytkownika
Agata123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 64
Rejestracja: 17 sierpnia 2018, o 17:39

16 października 2018, o 21:08

ja tez... ale mam juz tak odkad zachorowalam na tarczyce i spalam po 12 h...to chyba jest obsesja kontroli.....
Bo życie jest po to żeby żyć...
Awatar użytkownika
Ruda1990
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 178
Rejestracja: 2 sierpnia 2018, o 12:11

16 października 2018, o 21:44

Denix mam tak samo jak Ty;-P
Od rana ciągła analiza jak dzisiaj akurat się czuję, czy wszystko jest ok. A jak cokolwiek jest nie tak, włącznie z niewyspaniem czy po prostu złym humorem to tragedia.

Powoli jednak zauważam, że ja jakby zapomniałam o tym, że przed nerwicą też miałam gorsze dni... Zależne od pogody, stanu emocjonalnego, okresu. Też czasem wstawałam niewyspana np po pracy ale człowiek się tym nie przejmował, po prostu danego dnia mniej się nadwyrężal.

Niestety dla naszej nerwicy, każdy powód jest dobry, żeby się przejmować, analizować. Mam wrażenie, że ta franca "wyłączyła" mi jasność myślenia i pamięć, jak to było kiedyś. Usiądź sobie na spokojnie i sam sobie odpowiedz, czy przed nerwicą naprawdę byłeś każdego dnia na 100% rześki i wypoczęty? Na bank nie! I co wtedy robiłeś, jak miałeś gorszy dzień? I rób dokładnie to samo!
izka
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 190
Rejestracja: 15 września 2018, o 16:51

16 października 2018, o 22:01

Ruda1990 pisze:
16 października 2018, o 21:44
Denix mam tak samo jak Ty;-P
Od rana ciągła analiza jak dzisiaj akurat się czuję, czy wszystko jest ok. A jak cokolwiek jest nie tak, włącznie z niewyspaniem czy po prostu złym humorem to tragedia.

Powoli jednak zauważam, że ja jakby zapomniałam o tym, że przed nerwicą też miałam gorsze dni... Zależne od pogody, stanu emocjonalnego, okresu. Też czasem wstawałam niewyspana np po pracy ale człowiek się tym nie przejmował, po prostu danego dnia mniej się nadwyrężal.

Niestety dla naszej nerwicy, każdy powód jest dobry, żeby się przejmować, analizować. Mam wrażenie, że ta franca "wyłączyła" mi jasność myślenia i pamięć, jak to było kiedyś. Usiądź sobie na spokojnie i sam sobie odpowiedz, czy przed nerwicą naprawdę byłeś każdego dnia na 100% rześki i wypoczęty? Na bank nie! I co wtedy robiłeś, jak miałeś gorszy dzień? I rób dokładnie to samo!
Bardzo fajnie napisane !
Życiowe wyzwania nie powinny Cię paraliżować. Powinny pomóc Ci odkryć, kim naprawdę jesteś.  
Denix
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 26
Rejestracja: 10 września 2018, o 14:47

18 października 2018, o 17:52

Ruda1990 pisze:
16 października 2018, o 21:44
Denix mam tak samo jak Ty;-P
Od rana ciągła analiza jak dzisiaj akurat się czuję, czy wszystko jest ok. A jak cokolwiek jest nie tak, włącznie z niewyspaniem czy po prostu złym humorem to tragedia.

Powoli jednak zauważam, że ja jakby zapomniałam o tym, że przed nerwicą też miałam gorsze dni... Zależne od pogody, stanu emocjonalnego, okresu. Też czasem wstawałam niewyspana np po pracy ale człowiek się tym nie przejmował, po prostu danego dnia mniej się nadwyrężal.

Niestety dla naszej nerwicy, każdy powód jest dobry, żeby się przejmować, analizować. Mam wrażenie, że ta franca "wyłączyła" mi jasność myślenia i pamięć, jak to było kiedyś. Usiądź sobie na spokojnie i sam sobie odpowiedz, czy przed nerwicą naprawdę byłeś każdego dnia na 100% rześki i wypoczęty? Na bank nie! I co wtedy robiłeś, jak miałeś gorszy dzień? I rób dokładnie to samo!
Kiedyś nawet nie myślałem o tym co czuje i nie analizowałem czy czuje to czy tamto poprostu żyłem chwilą a teraz ciągle myśle o przyszłości i ta niepewność,że nigdy nie będe swobodnie się czuł przy ludziach;/
Denix
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 26
Rejestracja: 10 września 2018, o 14:47

18 października 2018, o 17:55

Zestresowana pisze:
16 października 2018, o 20:17
Denix pisze:
16 października 2018, o 16:01

Ja boje się np niewyspać alb mieć mało energii bo wtedy się załamuje dziwne.Ciągle musze czuć się dobrze,mieć energie,dobre samopoczucie i motywacje bo jak mam gorszy dzień to nawet do pracy nie pójde.
Matko, jakbym o sobie czytała! Mam wstręt do wyjść wieczorno - nocnych albo weekendowych wyjazdów ze znajomymi, bo boje sie/nie chce być zmęczona, mimo że wcześniej to lubiłam, boje się bycia niewyspana i zmęczoną. Aż jestem ciekawa jakiś sensownych wypowiedzi. Wydaje mi się tez, ze mam jakąś obsesję na tym punkcie.
Dodam,że boje się też np kaca też tak masz?
Awatar użytkownika
Zestresowana
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 457
Rejestracja: 6 listopada 2014, o 07:22

18 października 2018, o 19:00

Denix pisze:
18 października 2018, o 17:55
Zestresowana pisze:
16 października 2018, o 20:17
Denix pisze:
16 października 2018, o 16:01

Ja boje się np niewyspać alb mieć mało energii bo wtedy się załamuje dziwne.Ciągle musze czuć się dobrze,mieć energie,dobre samopoczucie i motywacje bo jak mam gorszy dzień to nawet do pracy nie pójde.
Matko, jakbym o sobie czytała! Mam wstręt do wyjść wieczorno - nocnych albo weekendowych wyjazdów ze znajomymi, bo boje sie/nie chce być zmęczona, mimo że wcześniej to lubiłam, boje się bycia niewyspana i zmęczoną. Aż jestem ciekawa jakiś sensownych wypowiedzi. Wydaje mi się tez, ze mam jakąś obsesję na tym punkcie.
Dodam,że boje się też np kaca też tak masz?
W sumie to trochę tak, ale po prostu przestałam pić, b o na kacu się czuje po.prostu źle.
Aha, ale ja do.pracy chodzę, j ak się źle czuje.
Denix
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 26
Rejestracja: 10 września 2018, o 14:47

18 października 2018, o 19:10

Zestresowana pisze:
18 października 2018, o 19:00
Denix pisze:
18 października 2018, o 17:55
Zestresowana pisze:
16 października 2018, o 20:17


Matko, jakbym o sobie czytała! Mam wstręt do wyjść wieczorno - nocnych albo weekendowych wyjazdów ze znajomymi, bo boje sie/nie chce być zmęczona, mimo że wcześniej to lubiłam, boje się bycia niewyspana i zmęczoną. Aż jestem ciekawa jakiś sensownych wypowiedzi. Wydaje mi się tez, ze mam jakąś obsesję na tym punkcie.
Dodam,że boje się też np kaca też tak masz?
W sumie to trochę tak, ale po prostu przestałam pić, b o na kacu się czuje po.prostu źle.
Aha, ale ja do.pracy chodzę, j ak się źle czuje.
Też przestałem pić nawet zacząłem chodzić na siiłownie,biegać,medytować ale tylko mam lepsze samopoczucie i jestem spokojniejszy a te lęki chyba nigdy nie miną przed ludżmi;/
ODPOWIEDZ