Sluchajcie. Strzyga mnie dopadla dzis mala. Jechalem na szkolenie zawodowe samochodem i zaczalem sie zastanawiac nad tym, ze mam zaburzona percepcje/perspektywe. Otoz zaczalem myslec o tym, ze samochod caly czas jedzie pod gorke. I jak tak zaczalem patrzec na droge to faktycznie to widzialem. Chociaz wiedzialem, ze to niemożliwe.to bylem przekonany o tym, ze samochod jedzie pod gorke, pomimo tego, ze jechal po autostradzie. Pod co.to podpiac? Bylem przekonany ze wraca strach przed.schiza albo ze to borderline. Staralem sie odzyskac wlasciwa percepcje, ale dopoki nie dojechalem na miejsce bylem pewien ze caly czas.jedziemy pod gorke, powaznie! Oczywiscie serce wali jak mlotem, stres, strach przed.tym ze juz fisiuje. Musialem zapic hydro piwem i jest juz dobrze. Co oznacza taka wkretka i zmiana percepcji?

Witaj
Taka mała rada leków alkoholem sie nie zapija
Powiem Ci tak, nerwica to jest iluzja, wkręcić sobie można wszystko, to jest przykłąd że nie zawsze jest to zgodne ze stanem faktycznym
Można to podpiąć pod złudzenie optyczne, to sie zdarza nawet nie zaburzonym, Ty zaś się w to wkręciłeś pojawił się lęk, i koło sie zamyka

Sumując, wkrętka oznacza nerwice , zmiana percepcji=złudzenie optyczne.

Ale skad mam wiedziec, ze to nie borderline, albo schiza albo cos innego? Co bylo lepiej to teraz jak ide to sie zastanawiam czy wszystko jestok i mysle o tym ze ide pod gorke czy w dol i czuje strach ze mi sie pod kopula sypie:(

Sam strach o tym swiadczy i lęk. I krytycyzm wobec tego. W schizie byl bys przekonany np ze to sila z kosmosu. Nikt nie byl by ci w stanie tego.przetlumaczyc tutaj w twoim przypadku dziala lęk wylapujesz najdrobniejsze rzeczy które powoduja lęk. Tak dziala nerwica stary mowilem ci juz ze ro złudzenie optyczne nerwica az sie gotuje zadne borderline ani nic innego. glowa do góry zapoznaj sie z artykulami na forum i nagraniami

A jak sie tej wkretki pozbyc? Wiem, jak to brzmi. Ale jak znowu wsiade do auta to znowu bedzie mi sie wydawac ze jedziemy caly czas pod gorke, jakkolwiek smiesznie by to nie brzmialo.

-- 6 lutego 2017, o 23:13 --
Był spokój. To się stało wtedy, kiedy wracałem samochodem. Spojrzałem na niebo i było tak białe, że zlewało się z horyzontem. Powiedziałem wtedy koleżance:" Patrz, niebo takie jasne, że zlewa się z zaśnieżonym horyzontem." A potem taka myśl. A jakby tak niebo było kopułą? I od razu lęk, bo teraz wiem, że będę postrzegał niebo jako kopułę i to jest nienormalne. A później, dokładnie wczoraj. Jechałem z kolegą na szkolenie i spojrzałem w to niebo, pomyślałem o tej kopule i mając to w pamięci zaraz na drogę. I pomyślałem:"Czy dam rade siebie przekonać, że samochód cały czas jedzie pod górkę?" Po chwili żałowałem tej myśli i przez 3 godziny podróży bałem się, że wariuję, bo zmieniła mi się percepcja i że mam wrażenie, że samochód jedzie pod górkę, pomimo tego, że byliśmy na autostradzie. Czy to normalne przy nerwicy lękowej? Nie ma czegoś takiego w schizofrenii czy osobowości borderline? Nie mogę się skupić na szkoleniu przez to, bo o tym myślę

Jak kolwiek, załóżmy że wyśmiewajac to. akceptowanie.
W Twoim przypadku jest to typowo nerwicowe, bardzo sie tego boisz, a wrecz sie nakrecasz,.|
W przypadku schizofrenii było by inaczej, zupełnie inaczej
Nerwica i jeszcze raz nerwica.

Polecam poczytać : roznice-pomiedzy-zaburzeniem-a-choroba- ... t3459.html