Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Dziwna zmiana objawów. Czy to jeszcze nerwica? :(
- James
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 3
- Rejestracja: 16 października 2018, o 21:02
Witam wszystkich, chciałbym się podzielić swoją historią dotyczącą nerwicy jak i swoimi wątpliwościami. Zmagam się z nerwicą od 2012 roku, przez ostatnie 6 miesięcy moje objawy skupiały się na zimnych rękach i stopach, przyspieszonym biciu serca, wysokim ciśnieniu, zawrotach głowy itp. Jednak od miesiąca, z dnia na dzień wszystkie objawy fizyczne odeszły zamieniając się w 24h koszmar, mianowicie : wstaję rano z dziwnym uczuciem w głowie, jakby mnie ściskało i już od samego przebudzenia się towarzyszą mi dziwne uczucia/odczucia/emocje. Czuję się bardzo nieswojo, tak jakbym miał nie znieść siebie w swoim ciele, jakby moje myśli nie były moje, jakby to , że myślę było dziwne, jakby było ogromnym problemem, zastanawiam się jak to możliwe, że można myśleć cały dzień, jak to jest że ludzie rozmawiają. Czuję się tak jakbym nie mógł kontrolować swoich myśli, jakbym był uwięziony w swoim umyśle. Ciągle czuję się tak jakby coś miało się zaraz złego stać, jakbym był naćpany/odurzony czymś, nie mam na nic ochoty, czuję się jakbym ja sprzed miesiąca zniknął, jakby coś we mnie umarło. Bardzo się martwię gdyż jeszcze miesiąc temu były momenty kiedy czułem się dobrze a teraz ciągle towarzyszą mi te dziwne myśli/odczucia/ czuje , że coś się stanie, że nie wytrzymam tego stanu, że oszaleje. Mam pytanie, czy ktoś kiedykolwiek doświadczył takiej zmiany objawów? Jest to nie do zniesienia... Pozdrawiam
- florek
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 72
- Rejestracja: 11 listopada 2017, o 19:31
Oczekujesz odpowiedzi na pytanie czy to dalej nerwica? To tak, to nerwica, podręcznikowe objawy
nie widzę sensu rozpisywania się na temat każdego z nich, wszystko znajdziesz w odpowiednich działach, jak to z większością rzeczy bywa, na tym forum "all's been said and done"
także nie ma się czy martwić, praktycznie ksiażkowy przykład


"Nasze życie jest takim, jakim uczyniły je nasze myśli" ~ Marek Aureliusz
"Lekarstwem dla chorej duszy jest dobre słowo" ~ Menander
"Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia" ~ Albert Einstein
"Lekarstwem dla chorej duszy jest dobre słowo" ~ Menander
"Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia" ~ Albert Einstein
- Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
Masz lęk wolnopłynący ,to faktycznie masakryczny szit jest ale wielu z nas jego doświadcza,jest o tyle ciężej niż np.z atakami ,które w końcu mijają ,a on trwa non stop,nie daje chwili wytchnienia.
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
-
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 723
- Rejestracja: 27 grudnia 2016, o 14:27
Objawy nerwicy są absolutnie bezpieczne dla organizmu. Nic Ci się nie stanie. Nie oszajejesz. To tylko taka myśl a ty jej wierzysz. W nerwicy możliwy jest taki rollercoaster. Postaraj się nie oceniać tych objawów. Popracuj nad tym. Jeśli swiadomie będziesz mówił do siebie że to jest nie do zniesienia to tylko uczysz umysł że ma się bać tych odczuć. Objawy powodują cierpienie to prawda ale są jak najbardziej do zniesienia. Ćwicz się w spokojnym ich znoszeniu a osłabną z czasem.James pisze: ↑20 października 2018, o 20:15Witam wszystkich, chciałbym się podzielić swoją historią dotyczącą nerwicy jak i swoimi wątpliwościami. Zmagam się z nerwicą od 2012 roku, przez ostatnie 6 miesięcy moje objawy skupiały się na zimnych rękach i stopach, przyspieszonym biciu serca, wysokim ciśnieniu, zawrotach głowy itp. Jednak od miesiąca, z dnia na dzień wszystkie objawy fizyczne odeszły zamieniając się w 24h koszmar, mianowicie : wstaję rano z dziwnym uczuciem w głowie, jakby mnie ściskało i już od samego przebudzenia się towarzyszą mi dziwne uczucia/odczucia/emocje. Czuję się bardzo nieswojo, tak jakbym miał nie znieść siebie w swoim ciele, jakby moje myśli nie były moje, jakby to , że myślę było dziwne, jakby było ogromnym problemem, zastanawiam się jak to możliwe, że można myśleć cały dzień, jak to jest że ludzie rozmawiają. Czuję się tak jakbym nie mógł kontrolować swoich myśli, jakbym był uwięziony w swoim umyśle. Ciągle czuję się tak jakby coś miało się zaraz złego stać, jakbym był naćpany/odurzony czymś, nie mam na nic ochoty, czuję się jakbym ja sprzed miesiąca zniknął, jakby coś we mnie umarło. Bardzo się martwię gdyż jeszcze miesiąc temu były momenty kiedy czułem się dobrze a teraz ciągle towarzyszą mi te dziwne myśli/odczucia/ czuje , że coś się stanie, że nie wytrzymam tego stanu, że oszaleje. Mam pytanie, czy ktoś kiedykolwiek doświadczył takiej zmiany objawów? Jest to nie do zniesienia... Pozdrawiam
-
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 723
- Rejestracja: 27 grudnia 2016, o 14:27
Pewnie, że to trudne. Mnie też by to zaskoczyło. Tylko trzeba mieć cały czas w pamięci że nic Ci się nie stanie. Pierwsza fala niepokoju musi przeminąć. Powoli powoli trzeba ta ,,nowość,, oswajać. No nie ma innej drogi.
-
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 723
- Rejestracja: 27 grudnia 2016, o 14:27
Z czasem to przejdzie. Musisz być w silnym stanie napięcia. Stąd te myśli i uczucia. Trzeba to wziąć na klatę jednocześnie nie bojąc się objawów.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 328
- Rejestracja: 10 sierpnia 2018, o 09:31
No niestety łącze się w bólu :p mam to samo.. trzeba coś działać na to


