Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Dzień w, którym poraz pierwszy ,,umarłem"
-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 9
- Rejestracja: 3 lutego 2025, o 16:56
Zaakceptuj własną śmierć przestaniesz mierzyć ciśnienie i bać się o zdrowie.Michał1988 pisze: ↑31 maja 2025, o 14:14Dziękuję, że ktoś odpisał, nie potrafię sobie poradzić i nie ma mnie kto ukierunkować, boję się o życie i zdrowie. A mam dla kogo żyć, dzisiaj jest strasznie od rana problemy gastryczne, mega odruch wymiotny aż mnie wygrywa. Jest 14.00 a ja jeszcze nic nie jadłem bo mam taki jadłowstręt. Poranne płacze, już z 6 razy ciśnienie mierzyłem i jest wszystko ok. Gdzie szukać pomocy, faktycznie psychiatra dał te leki i tylko to wszystko wytłumiło. Uczucie osłabienia organizmu jest straszne, ostatnie badania nic nie wykazały. Pomóżcie bo już nie daję rady.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 68
- Rejestracja: 11 czerwca 2024, o 22:07
Osłabienie organizmu może wynikać z tego, że cały czas jesteś spięty i się zamartwiasz. Przecież to zabiera bardzo dużo energii takie nieustanne analizowanie swojego samopoczucie i objawów somatycznych. Też tak mam, że czasami pół dnia spędzam na rozmyślaniu o swoim stanie i potem czuję duże zmęczenie. Myślę, że tutaj przydałaby się terapią, zrozumienie co ciało chcę nam przekazać i świadome działanie ku poprawie jakości życia.
-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 13
- Rejestracja: 12 listopada 2024, o 18:30
Jeśli po lekach poczułeś się dużo lepiej to myślę, że nie musisz się martwić swoim stanem zdrowia bo wskazuje to, że czujesz się źle z powodu psychiki a nie choroby fizycznej. Jeśli chodzi o zmęczenie to miałam bardzo długo (chyba z pół roku) taki objaw pkraktycznie codziennie, teraz już moja nerwica powoli odpuszcza i zmęczenie też mi minęło. Ogólnie choroby psychiczne też bardzo męczą ogranizm więc nie ma co się dziwić że czasem czujemy się zmęczeni (nawet jak cały dzień leżymy w łóżku). Co doradzam z mojej strony- nie bać się leków, jeśli czujesz że ich znowu potrzebujesz to zacznij brać znowu, nie oznacza to, że będziesz je brać do końca życia. Z tego co wyczytałam to nerwica i depresja wynika z podwyższonego poziomu hormonu stresu dlatego warto w jakiś sposób starać się go obnizac, ja polecam matę do akupresury, leżę na takiej macie codziennie pół godziny i bardzo fajnie jestem po niej zrelaksowana, ćwiczenia fizyczne oraz suplementację Wit D i kwasów omega 3, spróbuj i myślę, że poczujesz się lepiej.
-
- Nowy Użytkownik
- Posty: 13
- Rejestracja: 12 listopada 2024, o 18:30
Jeśli po lekach poczułeś się dużo lepiej to myślę, że nie musisz się martwić swoim stanem zdrowia bo wskazuje to, że czujesz się źle z powodu psychiki a nie choroby fizycznej. Jeśli chodzi o zmęczenie to miałam bardzo długo (chyba z pół roku) taki objaw pkraktycznie codziennie, teraz już moja nerwica powoli odpuszcza i zmęczenie też mi minęło. Ogólnie choroby psychiczne też bardzo męczą ogranizm więc nie ma co się dziwić że czasem czujemy się zmęczeni (nawet jak cały dzień leżymy w łóżku). Co doradzam z mojej strony- nie bać się leków, jeśli czujesz że ich znowu potrzebujesz to zacznij brać znowu, nie oznacza to, że będziesz je brać do końca życia. Z tego co wyczytałam to nerwica i depresja wynika z podwyższonego poziomu hormonu stresu dlatego warto w jakiś sposób starać się go obnizac, ja polecam matę do akupresury, leżę na takiej macie codziennie pół godziny i bardzo fajnie jestem po niej zrelaksowana, ćwiczenia fizyczne oraz suplementację Wit D i kwasów omega 3, spróbuj i myślę, że poczujesz się lepiej.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 38
- Rejestracja: 17 maja 2025, o 23:45
Dziękuję za wsparcie, tak jak już wspominałem, leków już nie biorę od stycznia, teraz naszła mnie taka refleksja, żeby iść po leki ale na razie daję radę. Od kilku dni zmieniłem otoczenie i miejsce zamieszkania, staram się odzyskać kontrolę nad głową. Za tydzień mam wizytę u okulisty pod względem neurologicznym, a dzień później konsultację z neurochirurgiem w sprawie mojego kręgosłupa. Jeżeli się uda to będę chciał zrobić operację, stres, który mnie trzyma w dużej mierze dotyczy tego schorzenia. Od 2 dni tak jak by zniknęły zawroty głowy, rano wstałem, zjadłem bez bólu brzucha i mdłości. A co jeszcze od tych pseudo wyborów przestałem oglądać TV, usunąłem wszystko co jest związane z polityką i wiadomościami z telefonu, mieszkam w lesie i oglądam seriale na Netflixie:) Całkowicie obraziłem się na ten kraj.