Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
duchy
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 9
- Rejestracja: 29 listopada 2010, o 22:43
A jak to zly duch? sa takie, co przesladuja za nic.
- Ewcia
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 173
- Rejestracja: 19 stycznia 2011, o 11:09
Jesli już rozmawiamy o duchach to złe duchy jak je określiłes znajdują sie zawsze w jakis konkretnych miejscach, przedmiotach. Jesli w twoim domu do tej pory nic takiego sie nie działo to raczej nie bedzie. Duchy wiązą się z danym miejscem czasem i dlatego straszą. Ale to muszą być takie miejsca, znikad się złosliwy duch nie pojawia.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 9
- Rejestracja: 29 listopada 2010, o 22:43
Nigdy w moim domu nie miały miejsca dziwne rzeczy.
- Ewcia
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 173
- Rejestracja: 19 stycznia 2011, o 11:09
I pewnie nigdy nic takiego nie bedzie miało miejsca. Myśle że po prostu sie tego bardzo boisz i stad takie wszystkie twoje wrażenia. Jak ja pisalam bałam sie omamów to nawet na firance myślałam ze widze twarze a to były tylko wzorki.
-
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1939
- Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49
hehehe ja jak sie bałem że coś zobacze to z lęku nawet mi przedmioty przed oczami falowały.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 575
- Rejestracja: 23 czerwca 2010, o 09:55
Ja też niestety przechodziłam różne omamy wzrokowe
Na poczatku sie bałam,teraz już mi przeszło
Poprostu za bardzo sie skupiasz na tych odczuciach i dlatego jesteś taki przerazony 



Sztuką jest w poznawaniu człowieka, przez pryzmat ciała poznać jego duszę.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 406
- Rejestracja: 6 stycznia 2011, o 15:36
Moja babcia jak kiedys zyla miala przepieknie urzadzone mieszkanie, bylo w nim tak potulnie, cieple kolory, bylo to miejsce w ktorym naprawde czulam sie bezpiecznie, moglam nocami chodzic do toalety nie zapalajac swiatla i jeszcze z oczami przymknietymi! Po smierci babci jakis czas pozniej odwiedzilam dziadka i zostalam z siostra na noc. Nie moglam zasnac, jakos tak sie czegos obawialam i zaczelam sie nakrecac. Siostra obok spala smacznie a ja zaczelam obserwowac pokoj bardzo dokladnie i co? Szafa byla niedosunieta wiec jakies ubrania ktore wisialy na wieszaku bylo mimo wszystko widac, a ja sie tak w nie wpatrzylam, ze zaczelam widziec babci twarz!! Cholernie sie przestraszylam, mrugnelam oczami i wiedzialam, ze to strach powoduje to wszystko. Potem spojrzalam na wiszace kwiaty. Tak sie wpatrzylam, ze znowu cos wyraznie widzialam!! Myslalam, ze padne tamtej nocy, obudzilam siostre, zaczela sie smiac, domknela szafe i powiedziala, ze co jak co, ale babcia to Nas bronic bedzie przed zlem wiec napewno nie przyszla mnie straszyc
to fakt.... babcia bardzo Nas kochala i zawsze mowila, ze jesli cos jej sie stanie to bedzie Naszym Aniolem Strozem.
Poza tym duchy tak naprawde nie przychodza noca
One jesli juz naprawde sa czy wogole istnieja to pojawiaja sie za dnia! I o tym kiedys jakis program ogladalam,ale nie pamietam nic wiecej. Poprostu wielu ludzi boi sie nocy, ciemnosci i wtedy Nasz mozg bardziej pracuje, nasluchujemy wszystkiego dookola i nawet jak sie skrzypnie to my podskakujemy i wyobrazamy sobie najgorsze 

Poza tym duchy tak naprawde nie przychodza noca


Karuzela zycia kreci sie. Bezustannie nabierajac coraz wiekszego pedu. Pijany Karuzelowy, zatacza kregi w sobie tylko znanym kierunku, nie panujac juz nad zaczarowanym mechanizmem. Trzymajmy sie mocno lancucha losu, by przypadkiem nie wypasc w biegu.
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 1255
- Rejestracja: 29 października 2010, o 03:03
Ja dzis mialam takie w nocy uczucie dziwne jak zgasilam swiatlo przed pojsciem spac
Mialam wrazenie ze czuje ze ktos jest w pokoju i siedzialam na lozku i wpatrywalam sie w ciemnosc i czulam strach zupelnie jakbym byla po obejrzebiu jakiegos naprawde strasznego horroru. Probowalam sie odwrocic do sciany ale to tylko pogorszylo moj strach ze ktos z tylu mnie stoi. Smiac mi sie z tego teraz chce ale w nocy nie bylo mi do smiechu, wstalam i zapalilam swiatlo i tak spalam do rana
o 7 dopiero zgasilam
Ciekawe skad takie pomysly sie biora w glowie i czy na pewno nie jest to zwiazane z wyczuwaniem jakiejs niematerialnej postaci 




- dziwny123
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 994
- Rejestracja: 24 kwietnia 2016, o 16:56
Mnie się zdarza wyczuwać "obecność". Jest to takie uczucie, jakby w pobliżu mnie znalazła się jakaś niematerialna istota albo jakiś strumień energii. I tak, jakbym słyszał, jak to coś przemieszcza się po pokoju.
Zdarza mi się to rzadko, pojawia się nagle i trwa do kilku minut.
Kojarzę z jakiegoś programu naukowego, że prawa fizyki podobno wbrew pozorom nie wykluczają możliwości istnienia duchów, nie ma jednak jeszcze urządzeń, które mogłyby to potwierdzić/wykluczyć.
Zdarza mi się to rzadko, pojawia się nagle i trwa do kilku minut.
Kojarzę z jakiegoś programu naukowego, że prawa fizyki podobno wbrew pozorom nie wykluczają możliwości istnienia duchów, nie ma jednak jeszcze urządzeń, które mogłyby to potwierdzić/wykluczyć.
- Kretu
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1180
- Rejestracja: 14 października 2016, o 10:07
To jest po prostu wyrzut hormonów stresu i adrenaliny dlatego się to tak odczuwa, też to miałem wielokrotnie. Wyobraź sobie, że wypiłeś dwa piwa i kładziesz się spać, czy wkręcisz sobie i odczujesz że ktoś "jest" w pokoju? Nie. To wszystko generuje strach, nawet podświadomy.
Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości.
- dziwny123
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 994
- Rejestracja: 24 kwietnia 2016, o 16:56
Obstawiam, że w moim przypadku zdarza się to od emocji (może strachu, może jakichś innych emocji). Jednak ogólnie uważam, że duchy mogą istnieć. Definitywnie wykluczam tylko religijne aspekty postrzegania duchów. Duchy (jeśli istnieją) to po prostu "gatunek" inteligentnych istot funkcjonujących w większej ilości wymiarów czasoprzestrzeni i/lub nie składających się z atomów, a samych jakiegoś rodzaju cząstek energii, a nie żadne "siły nieczyste", czy inne religijne czary-mary.
- minimoris
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 50
- Rejestracja: 1 listopada 2016, o 09:48
Dobrze, że ten temat wypłynął dopiero teraz. Do niedawna sam byłem fanem teorii new-age'owo ezoteryczno parapsychicznych
i do końca się z tego nie wyleczyłem jeszcze, za co z góry przepraszam, jednak wniosek jest taki,
że jeśli w coś nie wierzymy i nie dajemy czemuś uwagi, to nawet jeśli to coś istnieje, jak święty mikołaj,
to dzięki sile naszej niewiary i braku kanału komunikacji z nami np. przez zamurowany komin, nie ma do nas dostępu.
Jedyny duch, który istnieje to duch współpracy między ludźmi budującymi lepsze jutro.
i do końca się z tego nie wyleczyłem jeszcze, za co z góry przepraszam, jednak wniosek jest taki,
że jeśli w coś nie wierzymy i nie dajemy czemuś uwagi, to nawet jeśli to coś istnieje, jak święty mikołaj,
to dzięki sile naszej niewiary i braku kanału komunikacji z nami np. przez zamurowany komin, nie ma do nas dostępu.
Jedyny duch, który istnieje to duch współpracy między ludźmi budującymi lepsze jutro.
(-.(-.(-.(-.(-.(-.(-.-).-).-).-).-).-).-)
chińska mafia patrzy
chińska mafia patrzy
- dziwny123
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 994
- Rejestracja: 24 kwietnia 2016, o 16:56
Mikołaj jest w Laponii i "nie ma dostępu" do ludzi np. z Polski bez względu na to, w co wierzą, w co nie wierzą.
Duchy (jeśli istnieją) mogą nawet w ogóle nie być zainteresowane ludzkością, wcale nie muszą być duchami zmarłych, może to być np. całkiem odrębna "cywilizacja" istniejąca w większej ilości wymiarów czasoprzestrzeni.
Duchy (jeśli istnieją) mogą nawet w ogóle nie być zainteresowane ludzkością, wcale nie muszą być duchami zmarłych, może to być np. całkiem odrębna "cywilizacja" istniejąca w większej ilości wymiarów czasoprzestrzeni.