Dowiedziałem się dziwnej rzeczy o DD

Patro1995 · 4 lipca 2017, o 16:30

Siema, jeden z forumowiczów na dd polska na fejsbuku, dodał takiego posta, czy ktoś może mi to wytłumaczyć. Bo trochę się przeraziłem, robiłęm badania na krew i mocz i było spoko tylko co to ma wspólnego z tym? cytuje '

'Siema mam dd od 3 lat pozdro dla pseudo znawców od dd ze to tylko nerwica.Nie dalem sie zmylić i dzis odebralem wyniki boreliozy i koinfekcji wyszlo wszystko dodatnie ze mam borelioze i koinfekcje.Diagnozujcie sie ci co maja dlugo DD! Ktorym leki nie pomagaja!'

Czy on nas nakręca czy o co tu chodzi? dzięki za pomoc

zdravko · 4 lipca 2017, o 16:44

Najprawdopodobniej to borelioza internetowa made in gazeta.pl, chyba, że zrobił normalne badania (western blod),
te "koinfekcje" wskazują na jakieś pseudobadanie które zrobił, napisz co to za badanie było,
o "boreliozie z gazety" możesz poczytać tutaj
https://www.psychiatriapolska.pl/upload ... 6_2010.pdf

Patro1995 · 4 lipca 2017, o 17:03

pisze żę jakieś ' 'koinfekcji
i kki wb czy elispot

Patro1995 · 4 lipca 2017, o 17:05

Ja ma mteraz wkrętke że ja to mam xD więc nie iwem jak do tego podejsc kurfa

zdravko · 4 lipca 2017, o 17:51

WB to western blod (wyszedł mu pozytywny,to znaczy w opisie jest wynik pozytywny,a nie,ze ma tam jakiś pasek i cały orany) ?, reszta to jakaś ściema (elispot nie wiem co to,pierwszy raz widzę), jak cię męczy to zrób sobie tego westernlota, no i nie chodź do jakiś szarlatanów którzy leczą antybiotykami na wiadra i latami.

Patro1995 · 4 lipca 2017, o 18:07

Tylko że te badania to koszty kołó 2 tysiecy, nie chce mieć nakrętki że mam coś takiego jak ten typ pisze, ja nie mam od urodzenia lecz od 19 , 18 roku zycia od ćpania picia, kompleksów

zbigniewcichyszelest · 4 lipca 2017, o 18:29

Gościu, samo to, że masz już wkrętkę o boreliozie oznacza, że siedzisz w zaburzeniu lękowym. Umysł wyłapał od razu coś, czym może cie zastraszać i będzie teraz cię to męczyło. Oczywiście, że jest to możliwe, że ktoś ma boreliozę, ale nie przebadał się i myślał, że to zaburzenie nerwicowe, ale taka osoba nie miałaby stanów lękowych, natrętnych myśli i innych objawów typowego zagrożonego stanu emocjonalnego. Badać się trzeba, ale ja np. mam wszystkie badania w normie a mam objawy odrealnienia podczas silnych lęków, jak już mi się mózg przegrzeje

Takie sytuacje jak mylnie postawiona diagnoza z tą boreliozą się zdarzają, z tym że większość ludzi to imbecyle i przykładem jest ten gość, który pierwsze co zrobił to wbił na stronkę postraszyć innych ludzi, nie myśląc o tym, że reszta to faktycznie nerwicowcy, którym to tylko pogorszy samopoczucie i nakręci ich do dalszego lęku. Olej to. Ja też nie raz naczytałem się wpisów jakiegoś sfrustrowanego kolesia, któremu nigdy nie udało się wyjść z nerwicy i pisał, że to niemożliwe i że te forum to jakieś pierdoły, tylko wbijamy sobie gwoździe do trumny i żyjemy nadzieją, bo z nerwicy WYJŚĆ SIĘ NIE DA. Takie posty psują humor i jest to idealny straszak dla umysłu, ale naprawdę nie warto poświęcać swojego czasu i nerwów na coś takiego.

Patro1995 · 4 lipca 2017, o 18:38

No właśnie o tym wiem, ale trochę zjebał mi humor, bo miałęm dobre nastawienie do nerwicy to teraz nie iwem czy dalej wierzyć w tą akceptację, moze jakbym miał na papierze te badania że wszystko jest okej, byłoby lżej, no ale ponoć sam western Blot nie do końca potwierdza to wszystko, ale jakoś mało w to wierze że każdy nerwicowiec ma takie coś xD i nie wiem cyz podziałać w tym kierunku i dalej się nakręcać na to, bo tak szczerze, to nie są tanie badania, a w błoto pieniądze wyrzucać to trochę marny pomysł. Muszę wiedzieć jak do tego podejść, czy ktoś mi doradzi?

Iwona29 · 4 lipca 2017, o 19:30

Chlopaki ja nie wpadam w panike z ta borelioza ale powiem ze mialam kiedys kleszcze w pepku i tata mi go wyrwal.zasmarowal spirytusem i tyle.
Wiem jednak ze moze ujawniac sie po paru latach.Stad pytanie czy warto by bylo profilaktycznie zrobic badanie z krwi?

Patro1995 · 4 lipca 2017, o 19:31

Tylko normalne badania krwi tego nie wykażą ;p trzeba robić specjalnie jakieś elise albo western a to już drogie rzeczy ;D dlatego się zastanawiam czy wogole opłaca się iść na to

Iwona29 · 4 lipca 2017, o 19:35

To po cholere mowila ze jest w przychodni mozliwosc zrobienia i chyba 2 dychy kosztuje.Chcialam jakiś hormon wtedy zrobic i zle uslyszala i mowila ze borelioza 20zl.

Olalala · 4 lipca 2017, o 19:36

Tak ja tez kiedys dowiedziałam sie, ze w Polsce jest jeden lekarz co zajmuje sie prawidłowo borelioza i robi badania za 2000zl. To te podstawowe

a teraz mam takie pytanie: A co jesli ten gościu ma i boreliozę i oprócz tego nerwice/dd?

Ktos tez kiedyś pisal, ze zna przypadki osób, które zrobily sobie te badania za 2 kola, wyszedł im wynik pozytywny, ale leczenie nie przynosilo skutku. Pomogła dopiero terapia

Patro1995 · 4 lipca 2017, o 19:36

U mnie w szpitalu w sumie jak teraz patrzę to lajtowy cennik, wcale nie drogi, myslalem ze będzie gorzej ;

10 borelioza IgG - test Westernblot 67,00
11 borelioza IgM - test ilościowy ELISA 30,00
12 borelioza IgM - test Westernblot 67,00

zaburzona.pl · 4 lipca 2017, o 19:39

Patro1995 pisze: ↑
4 lipca 2017, o 18:07
Tylko że te badania to koszty kołó 2 tysiecy, nie chce mieć nakrętki że mam coś takiego jak ten typ pisze, ja nie mam od urodzenia lecz od 19 , 18 roku zycia od ćpania picia, kompleksów

Badanie kosztuje od 60 zł. Zależy gdzie wykonujesz. Są przychodnie w których można zrobić za darmo.

Olalala · 4 lipca 2017, o 19:39

Patro1995 pisze: ↑
4 lipca 2017, o 19:36
U mnie w szpitalu w sumie jak teraz patrzę to lajtowy cennik, wcale nie drogi, myslalem ze będzie gorzej ;

10 borelioza IgG - test Westernblot 67,00
11 borelioza IgM - test ilościowy ELISA 30,00
12 borelioza IgM - test Westernblot 67,00

Pablo ja kiedyś bylam u profesora gastrologii i robiłam testy na boreliozę i wyczytałam tez na jakiejś naukowej stronie, ze najpierw robi sie te zwykle testy, a jak wyjdzie wynik wątpliwy albo pozytywny to dopiero te western blot. Tak mi tez mowil profesor gastrologii (facet kształcił sie za granica).