Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Dlaczego wierzymy w czarne scenariusze?

Materiały użytkowników, którzy stworzyli ciekawy materiał ale nie w takiej ilości aby stworzyć im osobny dział.
Regulamin forum
Uwaga! Attention! Achtung! 注意广告!
Ten dział poświęcony jest materiałom forumowym, służą one "do odczytu" czyli nabywania informacji i ewentualnie komentarza. Nie opisuj tu swojej historii, objawów i nie zadawaj pytań o zaburzenia.
Jeśli masz taką potrzebę przejdź na stronę główną forum - Kliknij - do sekcji FORUM DYSKUSYJNE, tam masz dostępnych wiele działów do rozmów, pytań itp.
Zablokowany
Katja
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1179
Rejestracja: 23 września 2019, o 00:43

12 czerwca 2020, o 14:32

Dlaczego zdrowi fizycznie i psychicznie ludzie są w stanie uwierzyć w największe nerwicowe brednie typu opętania lub bycie psychopatycznym mordercą? Dlaczego pomimo idealnych wyników badań wciąż kwestionujemy kompetencje lekarzy i doszukujemy się błędów w sztuce. Dlaczego wolimy wierzyć w nerwicowe brednie, a nie w to, co nam wszyscy mówią, czyli że nic nam nie jest?

Jeśli można by zaburzenie lękowe podsumować w dwóch słowach to dla mnie byłyby to: wątpliwości i przewidywania (w kierunku negatywnym ) .
Pierwsze są generowane przez objawy somatyczne, poczucia, emocje czy myśli, drugie to wieczne analizy.

Skąd więc te ciągłe wątpliwości i negatywne przewidywania:

* wydaje nam się, że stało się już tak wiele, że wszystko jest możliwe. Wynika to z błędnej oceny, bo tak naprawdę to nic się nie stało poza tym, że za bardzo przejęliśmy się objawami stresu i uruchomiliśmy tym mechanizm lękowy.
* somatyzacja, która uwiarygodnia nasz rychły koniec, szaleństwo, śmierć w wyniku bezsenności itp. Znowu mamy do czynienia z błędną interpretacją objawów, które świadczą o zaburzeniach lękowych a nie o tym wszystkim czego się obawiamy.
* natrętne myśli, które są odbierane jako prawdziwe i prorocze, a są to myśli wynikające z przeciążenia systemu nerwowego, którym nadaliśmy zbyt dużą wartość.

Wszystko to wygląda w ten sposób ponieważ lęk nie sprzyja racjonalnemu myśleniu.
https://www.czlowiekczujacy.pl

Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
lukasz1992308
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: 20 grudnia 2018, o 20:46

21 czerwca 2020, o 11:48

Na tym polega 'magia' nerwicy, że wierzymy w myśli, nakręcamy się, analizujemy, występują ciągłe ruminacje bez końca....cały czas jesteśmy w stanie napięcia, gotowości, wypatrujemy najmniejszego objawu, sygnału, a gdy taki się pojawi dajemy się wciągnąć w tą gre. Wiele czasu już zmagam się z tematami lękowymi, nerwicowymi itd. I wśród miliarda przemyśleń, taktyk walki z lękiem, niepewnością itd, jest jedna skuteczna metoda. Jedna jedyna. Która po prostu działa. Niby prosta taktyka a jednak trudna, ale do wykonania. Trzeba doprowadzić się do miejsca w którym umiemy mieć po prostu, przepraszam za słowo, WYJEBANE. Stać się nieraktywni. Być jak kamień który twardo leży i opływa go woda która płynie dalej. Nie reagować na nic, nie dać się wciągnąć w nerwicową grę. Trudne, ale wykonalne...
Zablokowany