Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Dla Zaburzonych

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Sayan86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 54
Rejestracja: 19 lutego 2020, o 16:43

22 kwietnia 2020, o 11:04

Witajcie :papa
Po wielu miesiącach męki i prób zrozumienia zaburzenia i przede wszystkim uwierzenia w nie, zrozumiałem pewne rzeczy. Większość już pewnie o tym wie, ale pojawia się wiele nowych osób i takie małe info dla nich. 😉
~ Zaburzenie głównie polega na myślach - nerwicowych straszakach.
~ Natłok myśli, których nie można przerwać to też PODSTAWOWY objaw nerwicy (nie czytajcie nic w Google, kierujcie się wiedzą z forum),
~ Nerwica potrafi naśladować każdą chorobę. Tutaj OSTRZEGAM! Przy zaburzeniu NIE WOLNO czytać o objawach chorób fizycznych jak i psychicznych , ponieważ zaburzony umysł będzie te myśli i objawy o których czytaliśmy wyrzucał w fazie aktywnego lęku.
~ W nerwicy boimy się naszych myśli a to NIE Urojenia, ponieważ w nie nie wierzymy.
~ Hipnagogi to nie omamy a jedynie wstępna faza snu. Występują zawsze, ale w zaburzeniu zwracamy na nie uwagę.
~ Uczucie ciężkości głowy, kasku na głowie itd to nie nowotwór, wylew i inne tego typu a jedynie odpowiedź organizmu na stres, który przezywamy
~ Derealizacja to nie psychoza i ZAWSZE mija gdy organizm sie zregeneruje.
~ W nerwicy człowiek jest krytyczny co do swoich objawów, szuka pomocy. W chorobie psychicznej nie ma miejsca na krytycyzm.
To najważniejsze i naj częstsze pytania 😉
Konikiem mojej nerwicy była schizofrenia, dużo o niej czytałem i potem bardzo tego żałowałem, ponieważ mój zaburzony umysł próbował mnie przekonać, że jestem na nią chory, przy najmniejszym lęku myślałem, że zaraz stracę świadomość itd😁 NIE CZYTAJCIE dla własnego spokoju. Mówię to ja, człowiek, który rok bał się szaleństwa prze to, co wyczytał na necie 😁
Teraz na temat zaburzenia mogę powiedzieć tylko tyle: ILUZJA 😉
Awatar użytkownika
HadeS!
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 67
Rejestracja: 4 kwietnia 2020, o 20:19

22 kwietnia 2020, o 11:10

Haha też mam ten sam problem , najpierw bałem sie że schizofrenia mnie dopadnie jak sie z tym uporałem to umysł zmienił taktykę podrzucając że moja derealizacja jest początkiem własnie schizofrenii a ja głupi zacząłem wierzyć że faktycznie to może być prawda hehe , i kolejny raz uświadamiam sobie jakie to głupie ;p
''Ucz sie z wczoraj, żyj dla dzisiaj, miej wiarę w jutro" ^^ ;col
Sayan86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 54
Rejestracja: 19 lutego 2020, o 16:43

22 kwietnia 2020, o 11:49

HadeS! pisze:
22 kwietnia 2020, o 11:10
Haha też mam ten sam problem , najpierw bałem sie że schizofrenia mnie dopadnie jak sie z tym uporałem to umysł zmienił taktykę podrzucając że moja derealizacja jest początkiem własnie schizofrenii a ja głupi zacząłem wierzyć że faktycznie to może być prawda hehe , i kolejny raz uświadamiam sobie jakie to głupie ;p
Siema😉
U każdego działa to podobnie. Ja już robiłem sobie takie wkrętki, że masakra. Jak wyczytalem, że osoby chore czują się śledzone, obserwowane to też zacząłem mieć takie myśli, gdy wyczytałem, że mają omamy to wyczekiwalem kiedy ja będę widział coś czego nie ma. Chore osoby twierdzą, że coś nimi kieruję, siedzi w myślach i za chwilę u mnie pojawiła się taka myśl, ale to były tylko MYŚLI a nie przekonanie o tym. Nie bałem się, że faktycznie tak jest a jedynie, że pojawiła się taka myśl 😁 Czytając o chorobach wpadamy jeszcze głębiej, prawie na dno zaburzenia 😉 Dlatego dobra rada - NIE CZYTAĆ. 😉
witorrr98
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1543
Rejestracja: 17 października 2017, o 23:08

22 kwietnia 2020, o 12:16

Miło czytać, że ktoś zdjął zasłonę i spojrzał głębszym wzrokiem na siebie i świat lęku ;]
Awatar użytkownika
HadeS!
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 67
Rejestracja: 4 kwietnia 2020, o 20:19

22 kwietnia 2020, o 12:25

Sayan86 pisze:
22 kwietnia 2020, o 11:49
HadeS! pisze:
22 kwietnia 2020, o 11:10
Haha też mam ten sam problem , najpierw bałem sie że schizofrenia mnie dopadnie jak sie z tym uporałem to umysł zmienił taktykę podrzucając że moja derealizacja jest początkiem własnie schizofrenii a ja głupi zacząłem wierzyć że faktycznie to może być prawda hehe , i kolejny raz uświadamiam sobie jakie to głupie ;p
Siema😉
U każdego działa to podobnie. Ja już robiłem sobie takie wkrętki, że masakra. Jak wyczytalem, że osoby chore czują się śledzone, obserwowane to też zacząłem mieć takie myśli, gdy wyczytałem, że mają omamy to wyczekiwalem kiedy ja będę widział coś czego nie ma. Chore osoby twierdzą, że coś nimi kieruję, siedzi w myślach i za chwilę u mnie pojawiła się taka myśl, ale to były tylko MYŚLI a nie przekonanie o tym. Nie bałem się, że faktycznie tak jest a jedynie, że pojawiła się taka myśl 😁 Czytając o chorobach wpadamy jeszcze głębiej, prawie na dno zaburzenia 😉 Dlatego dobra rada - NIE CZYTAĆ. 😉
No ja na ten moment to jestem świeży prawie 3 miesiące zaburzenia , nie mozna czytać bo sie poprostu nakręcamy tak jak piszesz , umysł będzie nam podsyłać sygnały o tym że jest ''czego sie bać '' ;stop ja sie kiedys duzo interesowałem schizofrenią i innymi chorobami i poprostu teraz jest problem hehe takie normalne sytuacje powoduja u mnie lęk przed omamami i halucynacjami np ostatnio żarówka w kuchni sie wypaliła i i mrygała i odrazu umysł podsyła mi że to omam ;col a osoba która faktycznie miała by taki omam nie myślała by o tym czy serio sie to stało czy nie dla niej to normalne taka osoba nie analizuje czy jest chora psychicznie bo dla niej to normalne <boks>
''Ucz sie z wczoraj, żyj dla dzisiaj, miej wiarę w jutro" ^^ ;col
Sayan86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 54
Rejestracja: 19 lutego 2020, o 16:43

22 kwietnia 2020, o 13:15

HadeS! pisze:
22 kwietnia 2020, o 12:25
Sayan86 pisze:
22 kwietnia 2020, o 11:49
HadeS! pisze:
22 kwietnia 2020, o 11:10
Haha też mam ten sam problem , najpierw bałem sie że schizofrenia mnie dopadnie jak sie z tym uporałem to umysł zmienił taktykę podrzucając że moja derealizacja jest początkiem własnie schizofrenii a ja głupi zacząłem wierzyć że faktycznie to może być prawda hehe , i kolejny raz uświadamiam sobie jakie to głupie ;p
Siema😉
U każdego działa to podobnie. Ja już robiłem sobie takie wkrętki, że masakra. Jak wyczytalem, że osoby chore czują się śledzone, obserwowane to też zacząłem mieć takie myśli, gdy wyczytałem, że mają omamy to wyczekiwalem kiedy ja będę widział coś czego nie ma. Chore osoby twierdzą, że coś nimi kieruję, siedzi w myślach i za chwilę u mnie pojawiła się taka myśl, ale to były tylko MYŚLI a nie przekonanie o tym. Nie bałem się, że faktycznie tak jest a jedynie, że pojawiła się taka myśl 😁 Czytając o chorobach wpadamy jeszcze głębiej, prawie na dno zaburzenia 😉 Dlatego dobra rada - NIE CZYTAĆ. 😉
No ja na ten moment to jestem świeży prawie 3 miesiące zaburzenia , nie mozna czytać bo sie poprostu nakręcamy tak jak piszesz , umysł będzie nam podsyłać sygnały o tym że jest ''czego sie bać '' ;stop ja sie kiedys duzo interesowałem schizofrenią i innymi chorobami i poprostu teraz jest problem hehe takie normalne sytuacje powoduja u mnie lęk przed omamami i halucynacjami np ostatnio żarówka w kuchni sie wypaliła i i mrygała i odrazu umysł podsyła mi że to omam ;col a osoba która faktycznie miała by taki omam nie myślała by o tym czy serio sie to stało czy nie dla niej to normalne taka osoba nie analizuje czy jest chora psychicznie bo dla niej to normalne <boks>
Widzisz kolego, Ty to pojąłeś po 3 miesiącach zaburzenia a ja się z tym bujałem rok zanim doszło dotej mojej pustej lepetyny, że sam sibie robię w balona 🤣
Awatar użytkownika
HadeS!
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 67
Rejestracja: 4 kwietnia 2020, o 20:19

22 kwietnia 2020, o 14:11

Sayan86 pisze:
22 kwietnia 2020, o 13:15
HadeS! pisze:
22 kwietnia 2020, o 12:25
Sayan86 pisze:
22 kwietnia 2020, o 11:49


Siema😉
U każdego działa to podobnie. Ja już robiłem sobie takie wkrętki, że masakra. Jak wyczytalem, że osoby chore czują się śledzone, obserwowane to też zacząłem mieć takie myśli, gdy wyczytałem, że mają omamy to wyczekiwalem kiedy ja będę widział coś czego nie ma. Chore osoby twierdzą, że coś nimi kieruję, siedzi w myślach i za chwilę u mnie pojawiła się taka myśl, ale to były tylko MYŚLI a nie przekonanie o tym. Nie bałem się, że faktycznie tak jest a jedynie, że pojawiła się taka myśl 😁 Czytając o chorobach wpadamy jeszcze głębiej, prawie na dno zaburzenia 😉 Dlatego dobra rada - NIE CZYTAĆ. 😉
No ja na ten moment to jestem świeży prawie 3 miesiące zaburzenia , nie mozna czytać bo sie poprostu nakręcamy tak jak piszesz , umysł będzie nam podsyłać sygnały o tym że jest ''czego sie bać '' ;stop ja sie kiedys duzo interesowałem schizofrenią i innymi chorobami i poprostu teraz jest problem hehe takie normalne sytuacje powoduja u mnie lęk przed omamami i halucynacjami np ostatnio żarówka w kuchni sie wypaliła i i mrygała i odrazu umysł podsyła mi że to omam ;col a osoba która faktycznie miała by taki omam nie myślała by o tym czy serio sie to stało czy nie dla niej to normalne taka osoba nie analizuje czy jest chora psychicznie bo dla niej to normalne <boks>
Widzisz kolego, Ty to pojąłeś po 3 miesiącach zaburzenia a ja się z tym bujałem rok zanim doszło dotej mojej pustej lepetyny, że sam sibie robię w balona 🤣
Nie no nie dokonca hehe bo wkręcam sie dalej przed wczoraj juz myslałem ze serio mam schizo mam takie momenty ze chciałbym tym wszystkim pier***** ale po smutku gdzies tam wychodze na dobrą ściezke odburzania :D
''Ucz sie z wczoraj, żyj dla dzisiaj, miej wiarę w jutro" ^^ ;col
Sayan86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 54
Rejestracja: 19 lutego 2020, o 16:43

22 kwietnia 2020, o 14:31

HadeS! pisze:
22 kwietnia 2020, o 14:11
Sayan86 pisze:
22 kwietnia 2020, o 13:15
HadeS! pisze:
22 kwietnia 2020, o 12:25


No ja na ten moment to jestem świeży prawie 3 miesiące zaburzenia , nie mozna czytać bo sie poprostu nakręcamy tak jak piszesz , umysł będzie nam podsyłać sygnały o tym że jest ''czego sie bać '' ;stop ja sie kiedys duzo interesowałem schizofrenią i innymi chorobami i poprostu teraz jest problem hehe takie normalne sytuacje powoduja u mnie lęk przed omamami i halucynacjami np ostatnio żarówka w kuchni sie wypaliła i i mrygała i odrazu umysł podsyła mi że to omam ;col a osoba która faktycznie miała by taki omam nie myślała by o tym czy serio sie to stało czy nie dla niej to normalne taka osoba nie analizuje czy jest chora psychicznie bo dla niej to normalne <boks>
Widzisz kolego, Ty to pojąłeś po 3 miesiącach zaburzenia a ja się z tym bujałem rok zanim doszło dotej mojej pustej lepetyny, że sam sibie robię w balona 🤣
Nie no nie dokonca hehe bo wkręcam sie dalej przed wczoraj juz myslałem ze serio mam schizo mam takie momenty ze chciałbym tym wszystkim pier***** ale po smutku gdzies tam wychodze na dobrą ściezke odburzania :D
Wszystkiego dobrego na drodze do odburzania. Pamiętaj, że będą lepsze i gorsze chwilę, nie zniechęcaj się 💪
ODPOWIEDZ