Witam, fest dziwi mnie to ze idzie popaść w taki sam stan jak czujemy sie po alkoholu, i ze jest tak w derealizacji i ze to naturalne i wystepuje w zaburzeniach nerwicowych i głowna przyczyna tego to stres i w taki stan mozemy wejsc bez używek.Wiem jeszcze ze nie mialem dd to jak wypijałem alkohol to wlasnie tak sie czułem jak zaburzona percepcja,czas,otepienie,pamiec itp.Na kacu tez dziwnie sie czułem, a teraz wiem ze czuje sie tak samo a nie pije i do tego brak uczuc.Wiec wypicie alkoholu musi powodowac w mozgu takie objawy co dd robia bo to ten sam stan tak sie czujemy

To by byla za duza generalizacja, wiele jest objawow DD i w nie kazdy z derealizacja musi sie czuc jak po alkoholu. Po alkoholu po prostu tak samo potrafia byc przycmione niektore funkcje poznawcze, przy dd takze i stad jest to podobne a dla niektorych moze byc nawet takie samo.
Mnie to w ogole nie dziwi.
Ja po alko nie czuje takiego dd jakie mialem bo mialem po prostu wiecej dziwnych objawow, bardziej jak po trawie i to na bardzo mocnym haju.

Nom dd to tak jak po trawie i alko no i bardziej idzie porownać do trawy ze jestesmy jakby w swojej głowie i obserwujemy to.No i to mnie dziwi ze mozemy wejsc w prawie taki sam stan naturalnie i nie trzeba palić trawy no tylko ze po trawie fajnie sie czujemy i mamy emocje i euforie a na dd zero uczuc i emocji i stres.

Ty się lepiej niczemu nie dziw, bo od dziwowania porąbie Ci się bardziej w dyni.