Odnośnie bólu to ja nadal odczuwam ból gdy się o coś uderzę. Ta emocja jakoś mi została co mnie cieszy. Jednak samokaleczenie się by coś poczuć jest desperackie. Wtedy samemu się przekonujemy że wpadliśmy w sidła DD. Po co sprawdzać czy czujesz ból? Bo chcesz sama siebie poczuć? Nie lepiej zobaczyć że nadal żyjesz i dla innych ludzi nadal jesteś tą samą osobą? Nic się nie zmieniło
Oprócz Twojej percepcji postrzegania samej siebie. Bo tak właśnie się dzieje przy DD. Nie czujesz siebie tak jak Sagem96 napisał, uważasz się za kogoś innego a to jest NORMALNE w tym stanie umysłu. Nie kontroluj swojego poczucia siebie, wogóle przestań się w siebie wczuwać. Wiem jakie jest to trudne bo sam się bardzo długo wczuwałem w swoje ciało i analizowałem swoje normalne procesy biologiczne itp. W stanie DD wszystko się wydaje dziwne, obce w tym my sami dla siebie. Jednak tak na prawdę NIC się nie zmieniło. To tylko my tak uważamy bo umysł by odpocząć od tej okrutnej rzeczywostości przez którą wpadliśmy w DD
CHCE ODPOCZĄĆ OD STRESU KTÓRA PRZYSPORZYŁA MU RZECZYWISTOŚĆ. Dlatego kreuje swoją rzeczywistość i przez wydaje nam się że nei pasujemy do tego świata lub jesteśmy w jakimś 4 wymiarze.
TAK DZIAŁA SYSTEM OBRONNY NASZEGO UMYSŁU. Ja bardzo długo starałem się to zrozumieć bo cholernie ciężko jest się przekonać o tym że wszystko jest po staremu a to co ja uważam podświadomie to tylko sztuczka mojego zmęczonego umysłu. To właśnie jedno z zastosowań systemu
Walcz lub uciekaj. Umysł jest za bardzo zmęczony walką by walczyć więc włącza defensywe (UCIEKA) od rzeczywistości odłączając nas od niej a gdy naprawdę mu dokopiemy to nawet od nas samych. To ogromnie ważne by o tym pamiętać i to zrozumieć. Wtedy powrót do normalności wydaje się banalnie prosty.
POPROSTU MUSIMY DAĆ MU ODPOCZĄĆ I ROBIĆ SWOJE.
Sagem96, ciągle piszesz o tym że czujesz się jako ZŁY człowiek lub że nie chcesz być jak Ci ŹLI ludzie. Zadam Ci pytanie: Co dla Ciebie oznacza zły człowiek? Dlaczego wogóle uważasz że ludzie są źli? Dla mnie osobiście nie ma złych ludzi. Nikt się nie rodzi złym. To życie kreuje nas i nasze decyzje oraz przeżycia. Jeżeli dla Ciebie zły człowiek to taki któy nie ma uczuć to wybacz ale to zbyt pochopne wnioski. Skąd wiesz że osoba oziębła która nie emanuje empatią lub sympatią jest złą osobą? Może w życiu jej nie wyszło, może za dużo krzywd ją spotkało lub zbyt wielu ludzi skrzywdziło a może tak jak Ty nie odczuwa uczuć? Czy gdybyś wiedział że dana osoba ma DD i Ci mówi prosto w twarz że: 'nie odczuwam uczuć, nie jestem wrażliwym jak kiedyś i boję się że stanę się ZŁYM człowiekiem' to odebrałbyś tą osobę za osobę złą? Czy raczej zrozumiałbyś że ma DD i to normalne a ta osoba jest nadal dobra i nie psychopatyczna itp. Nawet Ci którzy zabijają, lub kradną mają jakiś motyw (zemsta, szybki zarobek itp). Z ich perspektywy oni są dobźi i nie zdają sobie z tego sprawy lub nie myślą o innych tylko o sobie. Ty tak nie myślisz. Ty nadal jesteś sobą, nadal odróżniasz dobro od zła i myślisz o innych. Nie jesteś żadnym psychopatą, mordercą itp. W tym wypadku znowu jest taka sama sytuacja co z lękiem przed tym że się zwariowało. Wariat nie zdaje sobie z tego sprawy że coś z nim nie tak. Psychopata również nie zdaje sobie z tego sprawy (Prawdziwy ZŁY człowiek). Ty to analizujesz, myślisz i się nad tym zastanawiasz. Sam zobacz myślisz o tym jaki nie jesteś teraz wrażliwy. To świadczy o tym że nadal jesteś sobą bo chcesz byc znowu wrażliwym. Tylko właśnie możliwe że byłeś zbyt wrażliwy i 'przepaliłeś sobie kabelki' więc umysł Ci tą wrażliwość TYMCZASOWO wyłączył
Naprawdę stary, przestań nad tym myśleć bo sam się wkręcasz i nie dajesz DD przeminąć gdyż nadal wyolbrzymiasz i męczysz swój i tak już zmęczony umysł. ZAAKCEPTUJ SIEBIE, bo nadal jesteś spoko gość i nie myśl już o tym jakim to ZŁYm człowiekiem się stajesz bo to naprawdę
NIE jest prawda.
A, byłbym zapomniał, jak nie czujesz bólu przy uderzeniach to zapisz się na jakąś sztukę walki, najlepiej typowo sparingową. Takie coś to dar w tym wypadku więc bedziesz szedł jak burza

A kto wie, może będziesz nowym nieustraszonym mistrzem w danej sztuce walki

. Zamist myśleć o swoim stawaniu się ZŁYM pomyśl o tym że jesteś Wiedźminem. Nie czujesz bólu więc każdego obronisz bo ból Cię nie powstrzyma

(Tylko ostrożnie z tym myśleniem, żebyś nie zaczął nosić dwóch mieczy na plecach i pić eliksirów).
Pozdrawiam i głowa do góry Panowie i Panie.
