
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Depresja - pytania.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 20
- Rejestracja: 6 października 2014, o 15:26
Kurczę, różne dziwne objawy mam... Np. tak jakbym bała się nieraz Świata, ciągle czuję, że coś jest nie tak i chce mi się płakać, czuję okropne uczucie w sobie... Nie mogę normalnie spać...
Jakby coś mnie ograniczało... Zmieniło mi się odbieranie rzeczywistości... Nieraz chcę zniknąć...
Czy ktoś tak z was miał?
-- 6 października 2014, o 17:45 --
I czy ktoś miał uczucie derealizacji? Bo jak mi się depresja pogarsza to mam tak, że np. chłopak wydaje mi się obcy, towarzyszy temu okropne i nieprzyjemne uczucie... :/
-- 6 października 2014, o 17:47 --
Kompletnie nie umiem się odnaleźć np. w pracy... Aż musiałam wziąć wolne, płakać mi się chce... Boję się, że z tego czegoś nie da się wyjść i mam obawy ciągle, że co może jeśli to nie depresja itp.?
Brał ktoś z was Seronil (Fluoksetynę) i Miansec (Mianserynę)?
-- 6 października 2014, o 17:50 --
Albo mam wrażenie, że jest jakoś inaczej... Nie tak jak kiedyś. Np. jak patrzę na siebie w lustrze...


-- 6 października 2014, o 17:45 --
I czy ktoś miał uczucie derealizacji? Bo jak mi się depresja pogarsza to mam tak, że np. chłopak wydaje mi się obcy, towarzyszy temu okropne i nieprzyjemne uczucie... :/
-- 6 października 2014, o 17:47 --
Kompletnie nie umiem się odnaleźć np. w pracy... Aż musiałam wziąć wolne, płakać mi się chce... Boję się, że z tego czegoś nie da się wyjść i mam obawy ciągle, że co może jeśli to nie depresja itp.?
Brał ktoś z was Seronil (Fluoksetynę) i Miansec (Mianserynę)?
-- 6 października 2014, o 17:50 --
Albo mam wrażenie, że jest jakoś inaczej... Nie tak jak kiedyś. Np. jak patrzę na siebie w lustrze...
- Kamień
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 1458
- Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47
Uczucie derealizacji miało tu setki osób w tym ja mam. Chodzisz na jakąś terapię? Twoje objawy świadczą o problemach z emocjami niczym innym. O żadne choroby nie masz co się obawiać. Przeczytaj artykuły z pierwszego działu na gorze. Hej!
- Ciasteczko
- Administrator
- Posty: 2682
- Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01
Witaj na forum Yogolina. Niewiele napisałaś i przyznam, że troszkę chaotycznie. Niemniej jednak, na pierwszy rzut oka, w Twoich opisach widzę objawy nerwicowe. Ewentualnie nerwica+depresja, ale ciężko powiedzieć po tak zdawkowym przedstawieniu sprawy.
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.

-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 1255
- Rejestracja: 29 października 2010, o 03:03
Zapewne zazylas cos i dostalas tych stanow, czy tak?
Poszlas do lekarza, otrzymalas leki, ogolnie fajnie ale bardzo wazna jest wlasne posiadanie wiedzy co sie z nami dzieje. Wynikac moze ze masz stany derealizacji i depersonalizacji, mozesz o nich przezcytac tu derealizacja-nierealnosc.html
A takze jakis lęk czy stan depresyjny. Ale ogólnie wyglada to na stany odciecia, zapoznaj sie z materialem i sama zobacz.
Poszlas do lekarza, otrzymalas leki, ogolnie fajnie ale bardzo wazna jest wlasne posiadanie wiedzy co sie z nami dzieje. Wynikac moze ze masz stany derealizacji i depersonalizacji, mozesz o nich przezcytac tu derealizacja-nierealnosc.html
A takze jakis lęk czy stan depresyjny. Ale ogólnie wyglada to na stany odciecia, zapoznaj sie z materialem i sama zobacz.
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 1255
- Rejestracja: 29 października 2010, o 03:03
Diagnoza diagnoza, sam fakt opisu ze chlopak obcy, ze to po narkotykach pokazuje ze to moga byc stany odciecia a przy tym czesto jest i stan depresyjny i niepokoj.
Jak masz ochote zapoznaj sie z tekstami do ktorych wyzej podalam linka, mozesz tez o tym odsluchac nagrania-o-derealizacji.html i sama bedziesz mogla sie bardziej okreslic.
I tez jednak aby uzyskac jakas odpowiedz to trzeba cos o sobie napisac
Chocby jak to sie zaczelo bo to takze wazna sprawa. Bo jak od zapalenia maryski czy dopalacza czy zazycia innego narkotyku to jest to tu czeste jak nie wiem co.
No ale to my tu zgadujemy
Jak masz ochote zapoznaj sie z tekstami do ktorych wyzej podalam linka, mozesz tez o tym odsluchac nagrania-o-derealizacji.html i sama bedziesz mogla sie bardziej okreslic.
I tez jednak aby uzyskac jakas odpowiedz to trzeba cos o sobie napisac

No ale to my tu zgadujemy

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 20
- Rejestracja: 6 października 2014, o 15:26
Ogólnie tak, zaczęło się od zapalenia dużej ilości czystej MJ, ale wcześniej od dziecka miałam już objawy depresji fizycznej. Wszystko nasilało się za pomocą stresów itp. później doszły lęki itd... jak o tym nie myślałam to było nawet ok, ale ciągle chodziło za mną to dziwne uczucie... Odkąd przestałam mieć stresy owo uczucie obcości minęło, jednak gdy zaczęłam brać leki zdarzało mi się to kilka razy, ale sądzę, że to dlatego iż leki muszą zacząć działać.
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 1255
- Rejestracja: 29 października 2010, o 03:03
Wiec uscislajac. Mialas predyspozycje do roznych wczesniej stanow emocjonalnych jak lęki czy depresja. To daje a w sumi epowinno dawac motywacje aby udac sie obecnie do psychologa na terapie, mozesz oczywiscie nadal wspierac sie lekami.
A to co obecnie sie dzieje to efekt pojawienia sie stanow derealizacji po marichuanie, jest to bardzo czeste, w wypadku stanow nierealnosci najwazniejsza jest wlasna wiedza, ta mozesz poszerzyc czytajac to co ci wyzej podalam.
Bo bardzo wazne jest nastawienie do objawow derealizacji, aby nie reagowac na to lekiem czy niepokojem bo ogolny stan lękowy przez to sie jeszcze bardziej utrzymuje.
Wazne jest dlatego ro aby wiedziec co nam jest i co sie dzieje.
Bo od tego stanu nie stracisz glowy, nie zwariujesz, nie utracisz swiadomosci itp.
Tak wiec jednym slowem nie poprzestawaj na braniu lekow, tylko do dziela
Z tego sie wychodzi.
Zapraszamy rowniez do szukania wsparcia na forum, pytajac o rozne watpliwosci itp
A to co obecnie sie dzieje to efekt pojawienia sie stanow derealizacji po marichuanie, jest to bardzo czeste, w wypadku stanow nierealnosci najwazniejsza jest wlasna wiedza, ta mozesz poszerzyc czytajac to co ci wyzej podalam.
Bo bardzo wazne jest nastawienie do objawow derealizacji, aby nie reagowac na to lekiem czy niepokojem bo ogolny stan lękowy przez to sie jeszcze bardziej utrzymuje.
Wazne jest dlatego ro aby wiedziec co nam jest i co sie dzieje.
Bo od tego stanu nie stracisz glowy, nie zwariujesz, nie utracisz swiadomosci itp.
Tak wiec jednym slowem nie poprzestawaj na braniu lekow, tylko do dziela

Z tego sie wychodzi.
Zapraszamy rowniez do szukania wsparcia na forum, pytajac o rozne watpliwosci itp
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 1255
- Rejestracja: 29 października 2010, o 03:03
Bardzo czestym zjawiskiem jest mieszanie sie stanow emocjonalnych, najczesciej wystepuje mieszanie, np nerwica ze stanami depresji i derealizacja, depresja z derealizacja, derazlizacja z lękiem itp
Nie warto tak bardzo przejmowac sie samym faktem diagnoz i nie warto sie z tym mega utozsamiac. Masz stany depresji, lęk, jakis niepokoj, stany derealizacji. Nic co byloby dziwne czy jakos niezrozumiale czy wyjatkowe.
Wachania nastroju, lęk i stany nierealnosci, tak podejrzewam po ludzku mozna by to okreslic.
Diagnozy zostawmy psychiatrom, ty okreslaj swoj stan, sluchaj innych co z tego wyszli, korzystaj z terapii i od razu bedziesz miala do tego inne podejscie, ktore jest niesamowicie wazne i jest kluczem do odburzania.
Nie warto tak bardzo przejmowac sie samym faktem diagnoz i nie warto sie z tym mega utozsamiac. Masz stany depresji, lęk, jakis niepokoj, stany derealizacji. Nic co byloby dziwne czy jakos niezrozumiale czy wyjatkowe.
Wachania nastroju, lęk i stany nierealnosci, tak podejrzewam po ludzku mozna by to okreslic.
Diagnozy zostawmy psychiatrom, ty okreslaj swoj stan, sluchaj innych co z tego wyszli, korzystaj z terapii i od razu bedziesz miala do tego inne podejscie, ktore jest niesamowicie wazne i jest kluczem do odburzania.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2
- Rejestracja: 5 października 2014, o 18:30
Czy pod to równiez zalicza się stany strachu przed wyjściem z domu?
-
- Administrator
- Posty: 1889
- Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54
Monia,
Stany strachu przed wyjściem z domu to czysto nerwicowe. Nerwica = patologiczny lęk = ograniczanie życiowe. Tak więc lęk przed wyjściem z domu jest ograniczeniem bo nie wychodzisz ( a powinnaś i wychodź pomimo wszystko bo... Moja sygnatura tłumaczy wszystko
).
Stany strachu przed wyjściem z domu to czysto nerwicowe. Nerwica = patologiczny lęk = ograniczanie życiowe. Tak więc lęk przed wyjściem z domu jest ograniczeniem bo nie wychodzisz ( a powinnaś i wychodź pomimo wszystko bo... Moja sygnatura tłumaczy wszystko

'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype