Cześć.
2 tyg temu złapał mnie smutek, placzliwosc tak bez powodu. Czy to nerwica czy już depresja? Czy depresja przychodzi tak znienacka?
Jestem tez rozkojarzona, nie mogę się na niczym skupić, czuje w sobie lek I strach A nie mam żadnych powodów. W tamtym roku mialam nerwice. Boję się ze to wszystko znowu powróci. Boję się ze wpadnę w depresję, boje się ze np. Święta Bożego Narodzenia będę w takim samym stanie jak teraz. Czyli boje się ze z tego nie wyjdę i tak mi zostanie. Brałam leki przez 2 msc wyciszyly mnie i pomogły ale ostatnio miałam więcej stresu i cos do mnie wróciło tylko nie wiem co. Depresja czy nerwica? Nie chce też brać leków bo dla mnie to błędne koło.
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Depresja? Nerwica?
- lubieplacki13
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 495
- Rejestracja: 14 listopada 2019, o 21:50
Po co kolejny temat skoro w poprzednim nawet Wiktor się wypowiedział? Jak dla mnie to ty z niczego nie wyszłaś. Przez 2 miesiące brania leków to nie miało szansy "przejść". Przeszły to ci objawy, a raczej wyciszyło Ci stan zagrożenia, bo wszystkie twoje lęki nt. samobójstwa, jazdy samochodem, nie kochania partnera wynikają z poszukiwania zagrożenia przez mózg. SSRI to nie jest antybiotyk, który służy do krótkiego brania i wyleczenia nerwicy, bo jak rozumiem z leków zrezygnowałaś gdy "się poprawiło"? To co wróciło to po prostu nerwica, która tak naprawdę nie wróciła tylko ciągle była, uśpiona przez leki, dzięki stresom mózg znowu wysłał zaproszenie jej do zabawy. Zapewne nakręcasz się na depresję, a to na co się nakręcamy takie nam daje objawy, więc pewnie odczuwasz zrezygnowanie i smutek bojąc się depresji, miałem podobnie. Zresztą zaburzenie emocjonalne może dawać różne objawy, korzystając z różnych emocji.
/przerwa od forum
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 75
- Rejestracja: 9 kwietnia 2019, o 09:27
Czyli sugerujesz że to po prostu kontynuacja nerwicy? A takie objawy jak brak koncentracji tez można do niej zaliczyć? Takie odmozdzenie? Nie można się na niczym skupić?lubieplacki13 pisze: ↑19 sierpnia 2020, o 12:40Po co kolejny temat skoro w poprzednim nawet Wiktor się wypowiedział? Jak dla mnie to ty z niczego nie wyszłaś. Przez 2 miesiące brania leków to nie miało szansy "przejść". Przeszły to ci objawy, a raczej wyciszyło Ci stan zagrożenia, bo wszystkie twoje lęki nt. samobójstwa, jazdy samochodem, nie kochania partnera wynikają z poszukiwania zagrożenia przez mózg. SSRI to nie jest antybiotyk, który służy do krótkiego brania i wyleczenia nerwicy, bo jak rozumiem z leków zrezygnowałaś gdy "się poprawiło"? To co wróciło to po prostu nerwica, która tak naprawdę nie wróciła tylko ciągle była, uśpiona przez leki, dzięki stresom mózg znowu wysłał zaproszenie jej do zabawy. Zapewne nakręcasz się na depresję, a to na co się nakręcamy takie nam daje objawy, więc pewnie odczuwasz zrezygnowanie i smutek bojąc się depresji, miałem podobnie. Zresztą zaburzenie emocjonalne może dawać różne objawy, korzystając z różnych emocji.
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 148
- Rejestracja: 1 grudnia 2014, o 18:23
Tak można do niej zaliczyć, ale też dobrze by było zmienić podejście do depresji bo jak będziesz się sugerowała tym co piszą o tym w internecie, to jedynie będziesz sobie nasilała lęk przed nią i analizowała objawy jakie masz. Zachęcam też więcej czytać forum bo bez wiedzy to średnio cokolwiek zrobić samemu i wiem to z własnych doświadczeń.
- ddd
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 2034
- Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54
Nie mogę momentami już na te ostatnie wpisy...chyba tracę już cierpliwość albo społeczeństwo się zmienia...masz wielkie kupsko w majtach z powodu depresji więc JAK BEZ PODSTAW? W materiałach masz napisane, że lęk wolnoplynący często związany jest z obawami, pomimo, że można go odczuwać jako płynący cały czas bez powodu.
(muzyka - my słowianie)
Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!
Autor Zordon ;p
Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!
Autor Zordon ;p
- ddd
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 2034
- Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54
Tu masz nagranie victora, https://www.emocjobranie.pl/lek-przed-s ... a-nerwica/ mówi on tu o strachu przed schizofrenią ale też lęku wolnopłynącym, zamień sobie strach przed schizą na depresję i wyciągnij z tego jakieś wnioski. O depresji w nerwicy też coś tam mówi choć nie słuchałem całego bo jestem już odburzony ale fragmentami żeby polecać innym, tylko zaczniej coś w końcu robić konkretnie, bo jak masz zamiar wkoło się tak upewniać do wszystkiego to wróć na leki bo to jedyna wtedy możliwość poprawy w takim wypadku.
(muzyka - my słowianie)
Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!
Autor Zordon ;p
Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!
Autor Zordon ;p
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 75
- Rejestracja: 9 kwietnia 2019, o 09:27
Nie chce wracać na leki.ddd pisze: ↑19 sierpnia 2020, o 14:08Tu masz nagranie victora, https://www.emocjobranie.pl/lek-przed-s ... a-nerwica/ mówi on tu o strachu przed schizofrenią ale też lęku wolnopłynącym, zamień sobie strach przed schizą na depresję i wyciągnij z tego jakieś wnioski. O depresji w nerwicy też coś tam mówi choć nie słuchałem całego bo jestem już odburzony ale fragmentami żeby polecać innym, tylko zaczniej coś w końcu robić konkretnie, bo jak masz zamiar wkoło się tak upewniać do wszystkiego to wróć na leki bo to jedyna wtedy możliwość poprawy w takim wypadku.
Odburzyles sie sam z pomocą forum? Czy korzystałeś z leków?
- lubieplacki13
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 495
- Rejestracja: 14 listopada 2019, o 21:50
Nie ma szans odburzyć się z samymi lekami. Leki to tylko wsparcie w terapii, łykając samemu tylko przedłużamy prace nad sobą w czasie.SYL98 pisze: ↑19 sierpnia 2020, o 14:41Nie chce wracać na leki.ddd pisze: ↑19 sierpnia 2020, o 14:08Tu masz nagranie victora, https://www.emocjobranie.pl/lek-przed-s ... a-nerwica/ mówi on tu o strachu przed schizofrenią ale też lęku wolnopłynącym, zamień sobie strach przed schizą na depresję i wyciągnij z tego jakieś wnioski. O depresji w nerwicy też coś tam mówi choć nie słuchałem całego bo jestem już odburzony ale fragmentami żeby polecać innym, tylko zaczniej coś w końcu robić konkretnie, bo jak masz zamiar wkoło się tak upewniać do wszystkiego to wróć na leki bo to jedyna wtedy możliwość poprawy w takim wypadku.
Odburzyles sie sam z pomocą forum? Czy korzystałeś z leków?
/przerwa od forum
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 596
- Rejestracja: 18 października 2017, o 09:26
Chyba mam to samoddd pisze: ↑19 sierpnia 2020, o 14:00Nie mogę momentami już na te ostatnie wpisy...chyba tracę już cierpliwość albo społeczeństwo się zmienia...masz wielkie kupsko w majtach z powodu depresji więc JAK BEZ PODSTAW? W materiałach masz napisane, że lęk wolnoplynący często związany jest z obawami, pomimo, że można go odczuwać jako płynący cały czas bez powodu.
Zamiast czytać jak najwięcej to pytają i nic nie rozumieją, bo chcą tu i teraz g*wna się pozbyć.
Życzę nam cierpliwości.