To znowu ja oraz moje zaburzenia. Tym razem na tapecie depersonalizacja. Jakie mieliscie najgorsze jej objawy? ( mi sie aktualnie wydaje ze ja mam najgorsze)
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Depersonalizacja i takie tam
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 283
- Rejestracja: 19 września 2021, o 15:34
Hejka!
To znowu ja oraz moje zaburzenia. Tym razem na tapecie depersonalizacja. Jakie mieliscie najgorsze jej objawy? ( mi sie aktualnie wydaje ze ja mam najgorsze)
otoz non stop rozkminy, jak to mozlkwe ze jestem czlowiekiem, ruszam reka noga itp? Jak to mozliwe ze mysle? Naczytalam sie o objawach schizy i zadaje sobie pytania, czy aby napewno ja tak nie mam? Czy nikt mna nie steruje? (wiem, ze nie aczkolwiek w objawach schizofrenii orzecyztalam ze osoby maja wrazenie, ze ktos niby nimi. Kieruje
). Rozumiem, ze to kolejne wkretki nerwicowe? Jak sibie z tym radziliscie? Jestem na poczatku psychoterapii, wiec lekarz moze mowic mi jedno a ja jestem na taki etapie ze i tak sie doszukuje juz nie wiem czazem czy sie smiac czy plakac 

To znowu ja oraz moje zaburzenia. Tym razem na tapecie depersonalizacja. Jakie mieliscie najgorsze jej objawy? ( mi sie aktualnie wydaje ze ja mam najgorsze)
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 307
- Rejestracja: 13 lipca 2015, o 00:52
Ja mam ciagle mysli jak to jest ze ja to ja, ze ja zyje, ze jest w ogole jakis swiat, tak jakbym nic nie rozumiala i nagle sie obudzila, a moje wczesniejsze wspomnienia byly nie moje bo czuje sie tak inaczej. I wlasnie do tego wszystkiego czuje taka dziwnosc ktorej nie umiem opisac.
A najgorszy jest lek przed tym ze zyje, istnieje. Ciagle mi to dokucza.
A najgorszy jest lek przed tym ze zyje, istnieje. Ciagle mi to dokucza.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 283
- Rejestracja: 19 września 2021, o 15:34
I jak to "ogarniasz"? Bo ja sie budze i sie zaczyna analiza wszystkiego, np jak to mozliwe ze ruszam reka i nia pisze?
Potem sibie to tlumacze i tak w kolko. Chlopakowi juz nie bede truc bo ilez mozna tego sluchac, zostaje mi ta grupa oraz Pan psychiatra 
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 307
- Rejestracja: 13 lipca 2015, o 00:52
Od lipca, staram sie dzialac wg porad forum, czyli olewac itd, jest teraz duuzo lepiej niz na poczatku, ale jednak dalej nie jest dobrze
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 307
- Rejestracja: 13 lipca 2015, o 00:52
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 283
- Rejestracja: 19 września 2021, o 15:34
Biore leki od 2 miesiecy, na terapii bylam dopiero 4 raz. Co do lekow na poczatku tragedia, piglebienie lekow, budzenie sie w nocy itp itd. Okropnie bylo. Teraz jest lepiej. Podobmo pelne dzialanie jest okolo 3 miesiaca, ale wiem ze i tak czy siak musze i chce chodzic na terapie... Duzo pracyyy oj duzo
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1159
- Rejestracja: 25 października 2018, o 23:15
Normalnie YouTube i ucinanie analiz. Życie nie tym. Próbuje rozwiązać problemy w życiu.AnnaPETER pisze: ↑30 października 2021, o 17:52I jak to "ogarniasz"? Bo ja sie budze i sie zaczyna analiza wszystkiego, np jak to mozliwe ze ruszam reka i nia pisze?Potem sibie to tlumacze i tak w kolko. Chlopakowi juz nie bede truc bo ilez mozna tego sluchac, zostaje mi ta grupa oraz Pan psychiatra
![]()