Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Depersonalizacja pytanko

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Sayan86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 54
Rejestracja: 19 lutego 2020, o 16:43

6 stycznia 2021, o 13:35

Witajcie..
Z nerwicą bujam się już 15 lat z okresami całkowitego ustąpienia objawów - bez leków, walczę z tym sam.
Najmocniejszy epizod dostałem ok 2 lata temu przy czym wystąpiła derealizacja. Uporalem się z tym. 1,5 miesiąca temu postanowiłem rzucić palenie i po około tygodniu abstynencji wjechały problemy ze snem A zaraz potem depersonalizacja - uczucie jakbym obserwował siebie z zewnątrz, oglądał jakiś film. Oczywiście krytycyzm w 100% zachowany. Moim konikiem jest lęk przed schizo i swego czasu sporo o niej czytałem (mój błąd, wielki błąd) i tam też wyczytałem, że ludzie chorzy czują się obserwowani i zaraz sobie wkrecilem, ze juz po mnie, zachorowalem albo powoli rozwija się psychoza, że niedługo stracę krytycyzm... Do tego gdy tylko pojawi się uczucie odcięcia (nie mam go stale) dostaje takiego lęku i myśli, że to pewnie schizo, bo znowu czuje się jakbym obserwował swoje życie.. ech... Miał ktoś podobnie? Dla mnie to tak głupie, że aż śmieszne, ale bardzo się boję tego uczucia przez to, że się naczytalem głupot.. 2 psychiatrów jedną diagnoza - zaburzenia lękowe z napadami paniki.
Nowy7
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 390
Rejestracja: 28 maja 2016, o 09:33

6 stycznia 2021, o 15:22

Sayan86 pisze:
6 stycznia 2021, o 13:35
Witajcie..
Z nerwicą bujam się już 15 lat z okresami całkowitego ustąpienia objawów - bez leków, walczę z tym sam.
Najmocniejszy epizod dostałem ok 2 lata temu przy czym wystąpiła derealizacja. Uporalem się z tym. 1,5 miesiąca temu postanowiłem rzucić palenie i po około tygodniu abstynencji wjechały problemy ze snem A zaraz potem depersonalizacja - uczucie jakbym obserwował siebie z zewnątrz, oglądał jakiś film. Oczywiście krytycyzm w 100% zachowany. Moim konikiem jest lęk przed schizo i swego czasu sporo o niej czytałem (mój błąd, wielki błąd) i tam też wyczytałem, że ludzie chorzy czują się obserwowani i zaraz sobie wkrecilem, ze juz po mnie, zachorowalem albo powoli rozwija się psychoza, że niedługo stracę krytycyzm... Do tego gdy tylko pojawi się uczucie odcięcia (nie mam go stale) dostaje takiego lęku i myśli, że to pewnie schizo, bo znowu czuje się jakbym obserwował swoje życie.. ech... Miał ktoś podobnie? Dla mnie to tak głupie, że aż śmieszne, ale bardzo się boję tego uczucia przez to, że się naczytalem głupot.. 2 psychiatrów jedną diagnoza - zaburzenia lękowe z napadami paniki.
Cześć,
Słuchaj żadnej schizy nie masz, jak piszesz naczytałeś się i masz świadomość że to był błąd, więc nie rób tego więcej bo dolewasz oliwy do ognia. Masz depersonalizację, ale to nie ma nic wspólnego ze schizą choć objawy są kosmiczne trzeba to przyznać. Nie stracisz krytycyzmu, nie obawiaj się o to. Krytycyzm to akurat jest u Ciebie tak zachowany, że lepiej się nie da. Piszesz tez o objawie obserwowania, w schizofrenii człowiek nie ma zachowanego krytycyzmu i po prostu on mówi o tym że ktoś go obserwuje, nie zastanawia się, tylko stwierdza. Ty piszesz o objawie obserwowania siebie z zewnątrz co jest klasykiem depersonalizacji, to nie jest to obserwowanie w schizofrenii o które się boisz. To w ogóle co innego. Czy ktoś miał podobnie ? Chyba każdy na forum, kto dostał depersonalizacji/derealizacji. Sam mam dd od 3 lat non stop, również i ten objaw obserwowania siebie z zewnątrz i nadal żyje, krytycyzm jest, więc uwierz tylko i aż że to dd i NIC więcej, nie stracisz krytycyzmu i gdy umysł już się zregeneruje przejdzie Ci to odczucie. Pozdrawiam 😉
CzerwonaMarchew
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: 20 sierpnia 2018, o 08:10

8 stycznia 2021, o 05:59

Cześć jedyne co pozostało to wsadzić to te objawy które się pojawiają uczucie obserwowania do jednego wora zwanym nerwicą i odpuścić. Jeżeli ciężko ci jest odpuścić zająć się czymś innym możesz spróbować zacząć świadomie oddychać. Jest to prosty sposób aby zacząć obserwować swoje reakcje w ciele i nie reagować na nie a co za tym idzie odpuszczać. Obserwacja własnego oddechu jest treningiem uważności i relaksacji prowadzi to do akceptacji swoich myśli i emocji a co za tym idzie do uwolnienia się z nerwicy, ponieważ przestajemy myśleć bądź zaczynamy obserwować to co pojawia się w naszej głowie i pozwalamy z wydechem często temu odejść.
ODPOWIEDZ