• Cytuj

20 października 2015, o 23:40

Gratulacje. Fajnie widzieć, że komuś się udało. Czytając takie wpisy rośnie wiara w pokonanie własnej nerwicy. Mam nadzieję, że i ja kiedyś coś takiego napiszę

• Cytuj

21 października 2015, o 03:03

Gratulacje ! Ciesze sie razem z Toba na prawde, a jak czytam ze miales natręty i udało Ci sie z teog wyjsc to podwójnie mi sie morda cieszy gdyż z natrętami sam walcze juz od grudnia. Wszyskiego dobrego i mam nadzieje, ze ja kiedyś też bede mial okazje napisac takowy post odburzajacy ; ).

• Cytuj

21 października 2015, o 09:30

Super:)) podobna historia do mojej objawami i natretami

• Cytuj

21 października 2015, o 09:46

Brawo Ty

• Cytuj

21 października 2015, o 10:15

GRATULACJE;-) i życzę Ci aby udało przekonać się twoją żonę do świadomego odburzania powodzenia

• Cytuj

21 października 2015, o 10:26

No i super

• Cytuj

21 października 2015, o 14:11

super oby jak najwięcej takich postów ludzie pisali
GRATULACJE

• Cytuj

21 października 2015, o 14:21

Super gratki wpadaj czasem potwierdzic odburzenie to daje wiare ze mozna to zrobic pozdrawiam

• Cytuj

21 października 2015, o 19:26

Jasne że będę wpadał. Zresztą obecność na forum dała mi też naukę taką że nerwicy nie można się bać, bo można to zobaczyć po tym co często piszą inni./
Nie zawsze mam jednak czas na komputer a do tego żaden ze mnie głęboki znawca tematu, ja się bardziej sugerowałem innymi niż coś nowego wymyśliłem Ale wpadał będę bo chce sobie utrwalić w głowie że nerwica to nie żadne choroby umysłowe, tylko zaburzone emocje.
Myślę że jak o tym się pamięta to inaczej się będzie w przyszłości przy dużym problemie na to reagowało.

Szpagat na Twoje pytanie odpisze Ci w następnym poście.

• Cytuj

21 grudnia 2015, o 14:02

Rewelacyjny NEWS Ddamian ! Gratulacje i oby do przodu ! Świetnie czytać takie informacje

• Cytuj

26 lutego 2016, o 11:42

• Cytuj

27 lutego 2016, o 19:38

Hey, sorry wszystkich ze nie odpisalem do tej pory na pw ale czasu mi brakuje aby znalezc chwile wieczorem. Dzieci dorastaja, nerwica minela i trudno odnalezc motywacje do tego ale przynajmniej raz na dwa tygodnie staram sie kazdemu odpisac, pamietajcie jednak ze ja nie znam odpowiedzi na wszystkie Wasze pytania bo ja bardziej korzystalem z wiedzy i doswiadczenia innych pod swoje wlasne potrzeby
Adamulu z nerwicy zawsze jest wyjscie, nie wiem czy wczesniej o tym pisalem, nie pamietam ale polecam ci ten wpis victora
podsumowanie-wszystkich-wpisow-vica-o-l ... t5951.html
oraz nagrania divna i victora
odburzanie-wedlug-divovica.html
a do tego wyrozumienie o ktorym mowil divin
prezentacja-3-postawa-przyjacielska-t5670.html
polecam ci takze materialy o samych myslach
natretne-mysli-lekowe.html
To w sumie wszystko z czego ja korzystalem a widze ze sa nowe tresci ktorych wczesniej nie bylo.
Ksiazki to jakies podstawy typu szaffer, nie boj sie leku chcoiaz to jest tylko i tak ulamek tego co jest na forum ale zawsze warto czytac jak cos mozna z tego zaczerpnac dla siebie.

A tak w ogole to u mnie dobrze, zadnych nawrotow, nie boje sie juz zreszta nerwicy, stan mojej uwagi jest normalny, taki jak kiedys, nie ma napiecia nieustajacego oczekiwania na jakies straszne wydarzenia.
To jest prawda ze wszystko lezy w przekonywaniu zaburzonej czesci samego siebie. I pamietajac dzieki takiej nauczce ze zdrowie psychiczne jest wazne nie wstydzic sie ani nie bac wlasnych emocji, tylko je wyrazac oczywiscie taktownie.
Pozdrawiam wszystkich!

• Cytuj

28 lutego 2016, o 23:56

• Cytuj

1 marca 2016, o 18:35

Umknal mi jakos twoj wpis Damian, a chcialem ci pogratulowac bo pamietam jak sie meczyles z tymi glownie natretami Fajne to uczucie jak widzisz kogos kto ma zaburzenie cholernie silne a potem widzisz go jak jest od tego wolny to przypomina ze umysl jest plastyczny i mozna wiele uzyskac nie tylko przy zaburzeniu ale i poza nim.

• Cytuj

1 czerwca 2016, o 19:00

Chcialem tylko zaraportowac ze u mnie bez zmian, zycie i odczuwanie nadal normalne. Powiedzialbym nawet ze pieknie zwyczajne
Pamietajcie ze mija to wszystko i kropka, badzcie tylko cwani!