Bartosz, wlasnie ale jestem w calkowitej rozsypce...

Nadzieja2014 pisze:Bartosz, wlasnie ale jestem w calkowitej rozsypce...

taki głupolek co się nie powinien odzywać, ale głupolek który potrafi słuchać innych ludzi i ostatnio na serio dużo, w rzeczywistości prawdziwej.. skoro tu piszesz być może nie bez powodu... po prostu powiem Ci coś co wiem na pewno
nigdy nie jesteś sam, nawet jeśli tak Ci się wydaje w trudnej chwili
ktoś ma nadzieję i wiarę że ty chcesz dać radę i walczyć z chorobą
masz duszę i nic jej nie rozsypie i nie zniszczy, bo jest silniejsza od choroby nawet jeśli emocje siadają
poświęć sobie chwilę i spokojnie przypomnij sobie wszystko, co się stało dobrego w twojej przeszłości i jak to jest poczuć ulgę.. jest Ci trudno- ale wiem że nic nie dzieje się bez powodu, to jest próba którą musisz przejść z wiarą i nadzieją- daj sobie chwilkę choćby spokoju i pomyśl że dasz radę walczyć, bo masz siłę w duszy i z wiarą i nadzieją przejdziesz to- bo tak chcesz.

Jestem mile zaszokowany takimi cieplymi slowami. Dziekuje z calego serca.

-- 21 marca 2015, o 23:37 --
To co widze dzieki chorobie i cierpieniu to postawa innych ludzi i "selekcja" jaka wtedy nastepuje.W rodzinie i wsrod znajomych.

A ja Ci powiem żebyś mimo wszystko się nad sobą nie rozczulał tylko poszedł i załatwił sprawę.
Bardzo dobrze że okazało się to nie tak groźne jak początkowo pisałeś i w sumie jest to operacja ortopedyczna
potem pewnie rehabilitacja. ALe to jest ta milsza opcja niż to co zakładałeś.
Paradoksalnie ta cała sytuacja może zadziałać pozytywnie na Twoje lęki.

wlasnie tak sie zastanawiam na nerwica lekowa z napdami paniki jak to bedzie sie mialo do procesu odburzania.....? Martwie sie czy znieczulenie zadziala bo 2 razy nie mogli mnie kiedys znieczulic

Czyli to będzie bardziej zabieg niż operacja?

Poza odburzaniem trzeba po prostu żyć i załatwiać swoje sprawy i na pewno dasz radę.
A potem poczujesz ulgę że już po wszystkim:)
Czasem takiewydarzenia potrafią oderwać uwagę od ciagłego analizowania samopoczucia
i w sumie mają pozytywny wpływ

Operacja polegajaca na usunieciu guza z duzym procentem stawu kolanowego i wypelnienie tymczasowa masa.Leki ogolnie sa mniejsze i nie wpadam w panike choc czasami czuje napiecie. Caly czas staram sie pokonywac bariery nerwicowe.

-- 24 marca 2015, o 15:54 --
Kochani mam pytanie, czekam na operacje bardzo soe boje jak bedzie itp. Czy to nerwica i ataki leku czy normalne zjawisko przed operacj i jak ewentualnie zmienic myslenie?