Cześć, jakiś czas temu pisałem swój pierwszy post, w którym opisywałem moją nerwicę. Dzisiaj od samego rana męczy mnie rozmyślanie o robieniu krzywdy. Wszystko zaczęło się już kilka miesięcy temu. leżąc z partnerką na łóżku, przed zaśnięciem, zaczęły mnie atakować straszne myśli o tym jak to mógłbym jej zrobić krzywdę. Pojawiło się coś o czym ciągle rozmyślam, mianowicie, miałem myśli typu "uderz ją, zabij ją"
wtedy te myśli wydawały się bardzo realne, bałem się ich i nie chciałem tego. Psychiatra powiedział mi że to wewnętrzny głos, ale ona dla mnie był tak obcy w tym momencie :/ .Dzisiaj bojąc się dodatkowo schizofrenii, martwię się że to mogły być te słynne głosy. Co o tym myślicie? Mieliście podobne sytuacje? Czy osoba ze schizofrenią tak odbiera głosy?
Z góry dziękuje za pomoc!
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Czy to typowe dla nerwicy ?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 408
- Rejestracja: 9 października 2018, o 21:22
Wszystko nerwicowe, czucie chęci, impulsów to typowe w nerwicy. Zobacz schemat, myśli, niby chęci, i strach, który wręcz paraliżuje i do tego natrętne ciągłe myślenie, jak najbardziej OCD w 1000%. Żadne słynne głosy schizofreni, tutaj w ogóle porzuć myślenie o tym, wiem że ciężko czasami przestać czytać, szukać etc. ale to nerwicowe, schizofrenia Ci nie grozi, bo tu jesteś świadomy że coś nie halo, że coś Cię dręczy, a schizofrenik działa, on to bierze od razu za pewnik, wierzy że ktoś go podsłuchuje, więc zaczyna kuć ściany, bo on jest pewny w 100% tego że faktycznie tak jest, więc olej, żadna schizofrenia Ci nie grozi, u Cb to bardziej HOCD, czyli harm ocd, że niby chcesz zrobic krzywdę sobie czy bliskim, a tak na dobrę kończy się wyłącznie na lęku i niczym więcej. Olej, czytaj o nerwicy i działaj świadomiePatrk0 pisze: ↑3 maja 2019, o 15:59Cześć, jakiś czas temu pisałem swój pierwszy post, w którym opisywałem moją nerwicę. Dzisiaj od samego rana męczy mnie rozmyślanie o robieniu krzywdy. Wszystko zaczęło się już kilka miesięcy temu. leżąc z partnerką na łóżku, przed zaśnięciem, zaczęły mnie atakować straszne myśli o tym jak to mógłbym jej zrobić krzywdę. Pojawiło się coś o czym ciągle rozmyślam, mianowicie, miałem myśli typu "uderz ją, zabij ją"
wtedy te myśli wydawały się bardzo realne, bałem się ich i nie chciałem tego. Psychiatra powiedział mi że to wewnętrzny głos, ale ona dla mnie był tak obcy w tym momencie :/ .Dzisiaj bojąc się dodatkowo schizofrenii, martwię się że to mogły być te słynne głosy. Co o tym myślicie? Mieliście podobne sytuacje? Czy osoba ze schizofrenią tak odbiera głosy?
Z góry dziękuje za pomoc!

-
- Gość
Tylko te myśli były jak rozkaz od samego siebie, bardzo to dziwne i nienormalne. Było to strasznie irracjonalne a z drugiej strony realne. jakby "głos" od środka mówił że mam to zrobić. Strasznie się tego boje. Jestem tak cięty na tą schizofrenie że już nie mogę.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 408
- Rejestracja: 9 października 2018, o 21:22
No to właśnie odpuść i olej, jakbyś miał schizofrenie to nie byłoby Cię tu, tylko zanim trafiłbyś w jakiekolwiek miejsce szukając pomocy to musiałby skierować Cię ktoś z zewnątrz, bo widziałby zmianę zachowania, itd.
Jako że jesteś teraz w takim a nie innym stanie, to szukasz z każdej strony tego zagrożenia i dowodów na schizofrenie, a prawda jest taka że jedynie jesteś opanowany obecnie przez lęk, i każda błachostka potrafi być wyolbrzymiona tak ogromnie i tak silne emocje zaczną Tobą szargać, że ciężko Ci działać logicznie, bo jednak emocje są silne i sterują nami. Ten głos wewnętrzny to tak to odebrałeś, to tak samo normalne w nerwicy, zobacz że ciągle czujesz lęk i zdajesz sobie sprawę z tej irracjonalności, dlatego działąj logiką na iluzje, czytaj materiały i słuchaj youtube, pomoże Ci to bardzo, a w schizofrenie nie wierz i olewaj, bo to fikcja

- Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
Przesłuchaj nagrania chłopaków,takie myśli są tak częste jak te o samobójstwie czy schizofrenii
Nic partnerce nie zrobisz,uwierz 


"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
-
- Gość
Z takimi myślami już się pogodziłem. Chwilami występują ale ja je ignoruje, czasami wyśmiewam. Na pierwszym planie jest u mnie schizofrenia i tu jest problem. Bo boje się nie samej myśli, a raczej jej charakteru, czyli tego np”zabij ją”, teraz to już nie występuje, a w zasadzie nie w takiej postaci, są myśli typu „a co jeśli...” boje się ze to faktycznie były jakieś głosy, i ze się okaże ze jestem chory, nie chce być chory, tyle przecież przede mną. Współczuje każdemu kto się z tym musi męczyć.
Z tym psychiatra to tez była inicjatywa mojej dziewczyny, zauważyła ze jestem przestraszony itp, zresztą sam jej o tym powiedziałem, ze czuje się paskudnie, ze takie coś miało miejsce i tak dalej, stwierdziła ze może warto by było iść do psychiatry, a ja się dopiero wtedy zgodziłem. sam już nie wiem czy to tylko nerwica...
Z tym psychiatra to tez była inicjatywa mojej dziewczyny, zauważyła ze jestem przestraszony itp, zresztą sam jej o tym powiedziałem, ze czuje się paskudnie, ze takie coś miało miejsce i tak dalej, stwierdziła ze może warto by było iść do psychiatry, a ja się dopiero wtedy zgodziłem. sam już nie wiem czy to tylko nerwica...
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 135
- Rejestracja: 1 lutego 2014, o 23:51
Miałem coś podobnego na początku zaburzenia 6 lat temu. Zaczęło sie od obrazów seksualnych a później miała miejsce podoba sytuacja która opisałes. Zlewaj to, nie przejmuj się. Neutralne traktuj takie myśli. Na początku jest to przerażające i zastanawiamy się czy to jest jakaś poważna choroba psychiczna. To jest że tak powiem dziwnie normalne nerwicowe spostrzenie.
Chodziłem do psychiatry i kilku psychologów i każdy mi to samo powiedział- nerwica.
Chodziłem do psychiatry i kilku psychologów i każdy mi to samo powiedział- nerwica.