Czy coś się realnie stało ? Wpisz się

Ddamian · 18 stycznia 2015, o 14:13

Ja już mniej na szczęście i normalnie żyję się z córeczką ale na początku to uciekałem z domu..ale w sumie nie ma się co dziwić jak się nie wie co to jest. I tak się dziwię, że nie oddałem się wtedy do szpitala ze strachu

Ale gdzieś z tyłu głowy mi siedzi ze stracę poznawanie rodziny i tą świadomość ale to takie ostatki już myślę.

18 stycznia 2015, o 15:48

Tak!
Wielokrotnie przez derealizacje i objawy myslilam klatki schodowe u siebie w bloku, wsiadalam nie do tych busow co trzeba, zapominalam imion rozmowcow i nigdy nie wiedzialam po co weszlam do sklepu
xd

April · 18 stycznia 2015, o 19:00

Damian ja az tak strasznie nie mialam i nie mam, to raczej takie nagle impulsy, mysli, ze moge je skrzywdzic, ale staram sie w nie nie zaglebiac i szybko mijaja. Natomiast ta utrata swiadomosci to rzeklabym taki moj konik

Ssaa ale to chyba nie o takie rzeczy chodzi, to wszystko wynikalo z obnizonej koncentracji, chodzi o to czy rzeczywiscie komus sie cos stalo, czyli umarl na zawal, zwariowal itp.

Grześ · 18 stycznia 2015, o 19:17

Jak ktoś umarł przez nerwicę to z pewnością się tu dopisze

18 stycznia 2015, o 19:31

April ja to wiem

dlatego wypisalam takie rzeczy bo tylko to nerwica moze

ddd · 18 stycznia 2015, o 19:35

Haha jaki temat xdd ktos dla beki napisze ze umarl...albo lepiej - zwariowal i polowa forum drgawki xd

Kamień · 18 stycznia 2015, o 20:06

Umarł i napisał na forum ? xd Adam, a leki jakieś bierzesz ? xd

ddd · 18 stycznia 2015, o 20:16

Oj obawiam sie wlasnie kamien ze dla wielu ludzi z nerwicami ten fakt bedzie bez znaczenia i pierwsze co to będzie - napisal ze umarl od nerwicy, czyli ja tez umre xddd

Kamień · 18 stycznia 2015, o 20:17

W sumie tak może być

tutaj mnie już nic nie zdziwi xd

April · 18 stycznia 2015, o 20:41

Wlasnie dlatego to napisalam

Miesinia · 18 stycznia 2015, o 21:38

Nigdy nic mi sie nie stało, chociaż wielokrotnie juz umieralam i tracilam kontrolę,zabijalam i byłam o włos od wyłączenia sie

.

muoda · 19 stycznia 2015, o 17:01

Z racjki tego ,ze u mnie goruja objawy psychiczne to ja troszke inaczej mialam. Jak np. Balam sie ,ze nie kocham chłopaka to ciagle mialam mysli ,że musze z nim zerwać ,albo ,że kocham innego. Ale pic polega na tym ,że ja nie myślałam faktycznie " Nie kocham go " tylko " o boże ja ciaglem mysle ze go nie kocham "

czaicie róznice?
a efekt jest taki ,że zamieszkalismy niedawno razem...

Zestresowana · 21 stycznia 2015, o 14:15

Nigdy nie stało się nic z tych rzeczy, o której się bałam:-D

April · 21 stycznia 2015, o 14:51

Mi sie do tej pory nic nie stalo, ale wszystko przede mna

Divin · 21 stycznia 2015, o 14:55

A mi się stało...