Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

czy to na pewno 'tylko' nerwica ?

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
znerwicowana77
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 29 stycznia 2023, o 20:02

29 stycznia 2023, o 21:28

Hej ! jestem tu nowa i bardzo się cieszę,że powstała taka grupa wsparcia,chociaż szczerze mówiąc przykro mi,że muszę tutaj wchodzić żeby się na chwile uspokoić. Z góry przepraszam za wątek, pewnie podobne tematy były tu omawiane milion razy,ale jedna kwestia nie daje mi spokoju.
Zacznę od tego,że na razie nie mam postawionej żadnej diagnozy,chociaż teraz myślę,że nerwica była ze mną odkąd pamiętam.Zawsze byłam dzieckiem wycofanym,nieśmiałym,wrażliwym,dość samotnym.W domu ok choć rodzice kochający to zapracowani. Od ok, 6 rż zaczęłam się jąkać, byłam na wizycie u logopedy i psychologa,ale raczej na nic się to zdało,mimo to miałam koleżanki i byłam dość lubianym choć cichym dzieckiem i nastolatką.Z biegiem czasu jąkanie udało się zminimalizować,ale nadmierny stres pozostał. Biegunki,szybsze bicie serca towarzyszą mi odkąd pamiętam, z czasem doszło też uczucie niemożności wzięcia oddechu (na pewno wiecie o co chodzi) Udało mi się zdać,mature,skończyć trudne studia i znaleźć pracę i żyć w miarę normalnie. Aż do sytuacji sprzed 2 m-cy. Ogólnie 2022 był dość intensywnym rokiem,było dużo imprez(nigdy nie paliłam nic oprócz papierosów ;)), wydarzeń,nowych znajomych,wyjazdów, zamieszania i pracy pod dużą presją czasu ( wbrew pozorom - pracuje w laboratorium medycznym), zaczęłam przygotowywać się do biegu na 11.11 (bardzo lubię sport i ftiness- idealna odskocznia), później zaczęłam pracować na dyżury i to był dodatkowy stres,bo nie czułam się psychicznie przygotowana na zostawanie sama na nocnych zmianach np. :( miesiąc przed dyżurami obudziłam sie strasznie zmęczona i korzystając z okazji zrobiłam w pracy panel badań, wszystko było ok oprócz jednego CK_MB (izoenzym sercowy) trochę się przeraziłam i źle poczułam,ale znajomy kardiolog uspokajał. Po tym miesiącu kulminacja nastąpiła gdy wróciłam z nocnego dyżuru, spałam 3/4 h wstałam,zjadłam wypiłam kawe,zapaliłam papierosa i gdy wróciłam do kuchni myślałam,że moje serce przestało bić ,dostałam strasznie wysokiego ciśnienia i tętna (158/99 i 130) było mi duszno i kreciło się w głowie,byłam sama w domu, na chwile pomagało mi postanie na polu,bo było rześko. Minęło to wszystko po jakichś 30-40 min a następne dwa dni czułam się strasznie słaba, gdy wracałam do dyżurze to myślałam,że nie dam rady wyjść z auta, duszności brały mnie jak kierowałam autem (skądinąd jeżdże autem 2 lata a dalej mnie to stresuje)byłam u tego znajomego kardiologa i oczywiście serce zdrowe,zalecił wzięcie na luz i suplementacje magnezem itp. to mnie na trochę uspokoiło choć wynajdowałam sobie choroby np PCOS. W tym czasie miałam jakąś dyżurową złą passe i co zmiane to miałam max wkurw i stres taki,że lampa wina już mi nie pomagała..pewnego razu po nieprzespanej nocce zaczęłam się strasznie bać i towarzyszył mi niepokój i to było coś mega dziwnego.Do tego jakieś natrętne myśli, czułam się dziwnie w pracy, takie odrealnienie,zaczęłam się dziwnie bać ludzi (!!!) i to najbardziej tych z którymi mam dobry kontakt :( Na dobitkę obejrzałam na yt wywiad z chorą na schizofrenie paradnoidalna (ot tak xD ) i od tego czasu tego się najbardziej boję,że mimo iż mi się wydaję,że mam nerwice to to początek psychozy :( nie mam nikogo chorego w rodzine itd ale tak jak somaty ustąpiły i ogólnie jest dużo lepiej tak ten lęk przed schizą mi często towarzyszy :( chodzę na terapię ( nurt psychodynamiczny) ale wiadomo jak to na początku jest a psychiatrę mam dopiero w marcu. Cały czas myślę czy już czasem kiedyś nie miałam jakiegoś epizodu psychotycznego. Jedyne co mi się nasuwa to sytuacja jak miałam 15 lat, na wakacjach nie mogłam spać,też miałam dziwne lęki i myśli pt' już nigdy nie będziesz mieć 15 lat' ale to tylko myśli nie głosy, potem po 2 miesiącach minęło aż do teraz..znowu nadmiernie myślę... Mam 26 lat (za pół roku 27) Co o tym myślicie ? to klasyczna nerwica czy coś innego ? dziękuję za odpowiedzi i przepraszam,że tak długo.
morphifry
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 302
Rejestracja: 13 lipca 2015, o 00:52

30 stycznia 2023, o 10:11

Klasyczna nerwica, a na dodatek klasyczny lek przed psychoza i innymi tego typu stanami, praktycznie kazdy zmagajacy sie z dd mial lek przed tym ze to cos wiecej niz nerwica. Ale to po prostu dd, uwierz ze sa mozliwe 100 razy bardziej po*ebane mysli w dd :)
Crox123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 27 stycznia 2023, o 10:52

30 stycznia 2023, o 10:31

Jest to zaburzenie psychosomatyczne. Są e-kuracji u specjalistów na YT, spotkałam kilka razy takie ogłoszenia na kanałach Kardiologów.
Missy89
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 67
Rejestracja: 10 stycznia 2023, o 21:12

30 stycznia 2023, o 13:26

Klasyk sam w sobie ☺ masz tu wpisy o leku przed psychoza czy schiza uwierz ludzie w takich stanach nie zastanawiaja się czy sa chorzy czy nie dla nich to prawda ☺ a nie ze analizuja to moze psychoza to co to bylaby za psychoza jak jest w niej taka kontrola? 😁
Oj pamietam ze ja na te psychozy schizy to stracilam kilka miesiecy ☺
Także olej ten temat teraz mozg bedzie Ci ciagle nakrecal ze moze jednak ( bez ale co jesli) nie ma zaburzenia. Także przepusc te mysli i no zaakceptuj ze teraz takie beda bo masz stan lekowy i musza narazie byc bo się nakreciles 😋
A te twoje mysli to maja tez ludzie bez zaburzen😁 tylko tak sie ich nie czepiaja ja tez juz nigdy nie bede miec 15 lat a szkoda i tez sie nad tym zastanawiam ale bez lęku bo to sa normalne mysli😁
znerwicowana77
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2
Rejestracja: 29 stycznia 2023, o 20:02

30 stycznia 2023, o 18:19

dziękuję, od razu trochę lepiej :))
ODPOWIEDZ