Witajcie jestem juz na forum ok 2 miesiace dostałem derealizacje jak zaprzestałem picia alkoholu w styczniu po sylwku byly to plany na lepsze zycie zebym sie ogarnał i własnie jak na złość dd mnie dopadla jest juz lepiej ale ciagle czuje niepokoj jakby cos jest nie tak ciagle mysle co mi jest a tutaj moja historia
Aktualnie mam 22 lata jestem mezczyzna spozywalem alkohol 4 lata był to moj lek na moje objawy.Mozna powiedziec ze po alkoholu dopiero czułem sie normalny zdrowy.. nie pije pół roku.Jak zaprzestałem alkohol dostałem dd a stało sie to tak ze dostałem jakiegoś silnego stresu i przerazenie to ze mam przestać pic i musze wstawić czola zyciu wszystko ogarnac jest duzo tych rzeczy.
A zaczeło sie to tak byłem młody ok 15 lat. Byłem wstydliwy,nieśmiały,mało mówilem,bałem sie wszystkiego,i mialem obsesje na moim wygladzie ze jestem brzydki,a tutaj przyklady np jak patrzyla na mnie kobieta to odczuwalem stres ze np w myslach mialem ze ona mysli ze jestem brzydki,albo np mialem wejsc do klasy ze kazdy na mnie patrzy to sie bardzo bałem,jak mialem isc do fryzera to nie umialem spac przez to bo mialem takie mysli ze wejde do fryzera ze cos sie tam stanie ze zle cos opowiem i sie beda smiali we mnie.Rozumicie to mialem jakby ciagle stres i cos od mysli ze sam sobie wkrecalem ze cos sie stanie.I do tego obsesja na moim wygladzie czulem sie ze jestem brzydki i chcialem to ciagle zmieniac zeby byc fajnym,albo np balem sie z kobietami spotykac ze np spotkam sie nie bede wiedzial co mam mowic,ze sie bedzie smiala ze mnie,np chciałem zawsze isc na prawo jazdy i zawsze jak myslalem o tym to ciagle mialem takie mysli ze nie ogarne tego jak to zrobic,ze cos spieprze ze nie zdam i to sa mysli ktore tak wlasnie mi robili i odczuwalem jakby niepokoj i stres jakby zagrozenie tylko to bylo jak bylem mlody.Poznalem takie cos jak alkohol i to był mój lek na wszystko i tak zyłem przez 4 lata, kac stres,niepokoj,budzilem sie wystraszony,oszolomienie,i ciagle jakies mysli wlasnie o tym zyciu ze co mi jest dlaczego tak to mam,ciagle myslalem ze np mam isc do pracy ale znow mysli ze tam pojde ze cos sie stanie zlego,ze nie ogarne tej pracy.I az powiedzialem dosyc 4 lata juz pije zycia nie mam ogarnietego i skonczyłem pic i dostalem silnego stresu ze jakby wkrecilem sie sam ze jestem alkohlikiem musze jechac na detox ze padaczki dostanie no i stalo sie odrealnienie dla mnie to byl szok co mi sie dzieje.Do tego wlasnie jak przestawalem pic mialem jakby ciagle mysli takie ze sie czyms ciagle przejmuje ze np mam isc na prawo jazdy do szkoly do pracy kobiete poznac a jak w takim stanie i ciagle wlasnie mysli.Czy moze byc tak wlasnie ze to jest nerwica natrectw od mlodosci i wlasnie dostalem szoku i dd? Prosze o pomoc i co dalej robic bo u psychiatry mam napisane nerwica lekowa tylko.A moze prawda jest taka ze mam natrectwa.Np przez 5 dni juz mysle zeby tego posta napisac i ciagle o tym myslalem i nie dawalo mi to spokoju jakby niepokoj.
-- 28 czerwca 2015, o 16:29 --
Tez było w wieku 19 lat ze poznalem kobiete zalezalo mi na niej, ale bałem sie z nia spotykac cie znow ty mysli + obsesja na wygladzie ze jak sie mialem z nia spotkac to takie mysli ze jestem brzydki co jak ona sie pomysli o mnie, ze jak mam isc do niej co powiedziec jak mowic jak sie zachowac jaki ruch wykonac i nie wytrzymywalem i alkohol dawal ulge i tak bylo az mnie zostawila ze nie spotykalismy sie..
-- 28 czerwca 2015, o 16:30 --
Widzicie ludzie to mi niszczy caly zycie i psychike od mlodosci a alkohol dawal tylko ulge..
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
CZY TO NERWICA NATRECTW I WLASNIE DLATEOG MAM DD?
- ddd
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 2034
- Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54
Po prostu probowales leczyc swoje emocjonalne (bo to co opisales to po prostu emocjonalne problemy, niska pewnosc siebie itd) problemy alkoholem a to nigdy nie jest dobre.
Po odstawieniu to raz ze sie wystraszyles tego a dwa znieczulacza w postaci alko juz nie ma, wiec odpowiedzialnosc za zycie znowu jest wazne u ciebie a ty nadal zapewne jestes ta sama osoba co przed piciem i przejmujesz sie moze za duzo wszystkim, nie masz wlasnej wartosci i tym podobne sprawy.
Nie jest istotne to aby dawac sobie konkretne diagnozy czy to nerwica lekowa, czy natrectw czy dd bo to wszystko i tak wynika z emocji, ze stanow niepokoju, roznych obaw.
To ze dostaniesz diagnoze nerwicy natrectw niczego totalnie nie zmienia.
wspolistnienie-zaburzen-t3401.html
Po pierwsze ja to mysle ze dobrym krokiem byloby u ciebie pojscie na terapie, zebys sobi wspolnie z terapeuta poukladal te wszystkie zalegle sprawy, i wspomogl sobie tym te nadal pierwsze kroki w zyciu odpowiedzialnym bez znieczulacza w postaci alkoholu.
Tak wiec raz terapia i to u ciebie mysle ze jest bardzo potrzebne.
A dwa odpowiednie traktowanie mysli lekowych, watpliwosci oraz obaw zgodnie z tym co mowione jest tu na forum.
Musisz sie za to wziac jak trzeba i skonczyc z tym wyszukiwaniem sobie chorob oraz konkretnie prawidlowych diagnoz, bo to niczego nie zmienia.
Mozna miec lęk, obsesje, niesmialosc, natrectwa, leki, ataki paniki i trudno wymieniac w diagnozach wszystkie rodzaje nerwicy bo tu za wszystko odpowiadaja po prostu zaburzenia emocjonalne.
Po odstawieniu to raz ze sie wystraszyles tego a dwa znieczulacza w postaci alko juz nie ma, wiec odpowiedzialnosc za zycie znowu jest wazne u ciebie a ty nadal zapewne jestes ta sama osoba co przed piciem i przejmujesz sie moze za duzo wszystkim, nie masz wlasnej wartosci i tym podobne sprawy.
Nie jest istotne to aby dawac sobie konkretne diagnozy czy to nerwica lekowa, czy natrectw czy dd bo to wszystko i tak wynika z emocji, ze stanow niepokoju, roznych obaw.
To ze dostaniesz diagnoze nerwicy natrectw niczego totalnie nie zmienia.
wspolistnienie-zaburzen-t3401.html
Po pierwsze ja to mysle ze dobrym krokiem byloby u ciebie pojscie na terapie, zebys sobi wspolnie z terapeuta poukladal te wszystkie zalegle sprawy, i wspomogl sobie tym te nadal pierwsze kroki w zyciu odpowiedzialnym bez znieczulacza w postaci alkoholu.
Tak wiec raz terapia i to u ciebie mysle ze jest bardzo potrzebne.
A dwa odpowiednie traktowanie mysli lekowych, watpliwosci oraz obaw zgodnie z tym co mowione jest tu na forum.
Musisz sie za to wziac jak trzeba i skonczyc z tym wyszukiwaniem sobie chorob oraz konkretnie prawidlowych diagnoz, bo to niczego nie zmienia.
Mozna miec lęk, obsesje, niesmialosc, natrectwa, leki, ataki paniki i trudno wymieniac w diagnozach wszystkie rodzaje nerwicy bo tu za wszystko odpowiadaja po prostu zaburzenia emocjonalne.
(muzyka - my słowianie)
Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!
Autor Zordon ;p
Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!
Autor Zordon ;p
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 40
- Rejestracja: 27 maja 2015, o 21:54
Rozumiem tylko wiesz pisze to po to bo chce poznac samego siebie zeby z tego wyjsc i wyleczyc dd.Bo co mi z tego ze nie bede sie stresowal wlasnie dd zniknie a poznie j to samo.No ale co bys mi powiedzial wlasnie na te mysli? Ze ja mam ciagle takie mysli ze cos sie ma zlego wydarzyc albo jak to bedzie czy to sa mysli natretne? Np teraz jade na wakacje i mam na kartce zapisane wszystko co jak mam tam robic i zrobic..
- ddd
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 2034
- Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54
Jest to nadwrazliwosc emocjonalna, nadmierne przezywanie stresow, zycia, zdarzen w zyciu. Mozna oczywiscie powiedziec ze sa to natretne mysli bo przeychodza natretnie ale to chyba bardziej jak rozumiem sa obawy bo nie potrafisz do konca odnalezc sie w zyciu, prawda?
A co do stresowania sie, to jednak mimo dd sugeruja isc na terapie i zmniejszac podatnosc na stresy (nie tylko terapia ale zmianami w swoim zachowaniu, szukaniu wiecej optymizmu w malych nawet rzeczach i pozwalanie sobie na porazki) a to przeciez nie zmienia faktu ze mozesz obierac odpowiednie nastawienie co do dd i jego objawow.
Dwie pieczenie na jednym ogniu.
Jak to robic to robic solidnie.
Bezsensu myslenie jest ze najpierw objawy dd a potem praca nad stresem i podejsciem do zycia. Jak mozna to polaczyc bo przeciez o to samo w tym wypadku chodzi
segment-7-epilog-sukces-4-zywiolow-t6250.html
A co do stresowania sie, to jednak mimo dd sugeruja isc na terapie i zmniejszac podatnosc na stresy (nie tylko terapia ale zmianami w swoim zachowaniu, szukaniu wiecej optymizmu w malych nawet rzeczach i pozwalanie sobie na porazki) a to przeciez nie zmienia faktu ze mozesz obierac odpowiednie nastawienie co do dd i jego objawow.
Dwie pieczenie na jednym ogniu.
Jak to robic to robic solidnie.
Bezsensu myslenie jest ze najpierw objawy dd a potem praca nad stresem i podejsciem do zycia. Jak mozna to polaczyc bo przeciez o to samo w tym wypadku chodzi
segment-7-epilog-sukces-4-zywiolow-t6250.html
(muzyka - my słowianie)
Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!
Autor Zordon ;p
Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!
Autor Zordon ;p