Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Czy to nerwica ?? blagam o pomoc

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
kowal010
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 22 lipca 2013, o 11:18

5 września 2014, o 23:20

Witam, mam na imie Dominik, mam 20 lat. Moje problemy zaczely sie mniej wiecej w lipcu 2013 r czyli nieco ponad rok temu. Nie wiem czy to jest nerwica , derealizacja, depresja czy moze cos gorszego jak jakies schizy czy cos !! Ogolnie moje objawy sa bardzo nieprzyjemne i czuje sie juz tym strasznie zmeczony. Mam np cos takiego,ze jak mi sie cos sni to jak wstaje to czuje sie jakbym byl w tym snie nadad tzw. Klimat jest jakby taki sam jak we snie nie wiem jak to wyjasnic dokladniej. Do tego dochodzi taka okropna nierealnosc swiata , jakbym chodzil po jakiejs makiecie. Przesladuja mnie mysli typu ze zastanawiam sie np z czego cos jest zlozone, dlaczego czlowiek chodzi. Ogolnie takie mega egzystencjonalne . Oprocz tego mam mysli i uczucie ze zaraz zwariuje, komus zrobie krzywde itp... masakra co to jest z waszego doswiadczenia mozecie mi jakos pomoc ? Czy to jest cos strasznego ? Typu schizofrenia czy cos ? Ale skoro mecze sie z tym ponad rok to juz dawno powinndm zwariowac jednak konczy sie tylko na myslach. Jak sobie z tym radzic czy isc z tym do psychiatry juz jestem zapisany na 26 wrzesnia ale nie wiem czy wytrzymam tyle czasu. Prosze o pomoc mam dziecko w drodze i chce zyc nofmalnie jak kiedys bo teraz to jest jakas tak juz w to zapadlem ! Przepraszam za brak znakow i forme wypowiedzi ale pisalem na tablecie. Mam nadzieje ze w dobry dziale napisalem z gory dzieki !
Awatar użytkownika
numerniezly
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 133
Rejestracja: 11 czerwca 2013, o 23:48

5 września 2014, o 23:23

Ziomuś masz to rok, i to są normalne objawy derealizacji. Poczytałeś sobie jakieś artykuły?
Pisz na prv jak chesz, popros dostep o czata i nie jestes sam. Zmieniasz nastawienia zaraz i lecimy :D
Awatar użytkownika
N-e-r-w-u-s
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 891
Rejestracja: 28 lutego 2014, o 17:36

5 września 2014, o 23:24

To nerwcia i DD. :) Daj na luz, musisz wystopowac z analizowaniem :) poczytac o tym na forum
;witajka W chwili obecnej bardzo rzadko zaglądam na forum z powodów osobistych. Co za tym idzie brakiem czasu.... Na PW w miarę możliwości odpowiem ;)
Awatar użytkownika
kowal010
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 22 lipca 2013, o 11:18

6 września 2014, o 10:23

Kurde no , ja juz sam nie wiem, rok temu juz sie tu zarejestrowałem, czytałem różne artykuły i probówałem sie do nich dostosować, niby było ok no ale z dnia na dzien bylo coraz gorzej i juz nie wchodzilem na forum myslac ze to przejdzie. Ale tak juz to mi przeszkadza w normalnym funkcjonowaniu ze mówie napisze jeszcze raz bo juz czuje sie mega zagubiony w tym wszystkim . Najgorsze jest ze to sie dzieje we mnie, nie moge o tym powiedziec nikomu bo chyba by mnie wysmieli, z zewnątrz jestem normalny i nikt mi nie mówi, że cos sie ze mną dzieje. A jakie artykuły najlepiej poczytać ? Da sie tego samemu pozbyć, czy iść do psychiatry jednak ?
Awatar użytkownika
Kamień
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1458
Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47

6 września 2014, o 10:27

JASNE, ŻE SIĘ DA WYJŚĆ Z TEGO SAMEMU! Wizyta u psychiatry jest sprawą indywidualną, więc Twoja decyzja :) a polecam Ci przejrzeć to: spis-tresci-autorami-t4728.html
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

6 września 2014, o 20:24

Kowal, potwierdzam, że to brzmi jak nerwica. Założenie, że samo przejdzie nie jest dobre, bo samo nie przejdzie. Co nie znaczy, że nie przejdzie wcale. Ale trzeba działać. Musisz przyjrzeć się swojemu sposobowi funkcjonowania, zastanowić się jakie masz czynniki stresujące czy niepokoje (myslę, że dziecko w drodze też może być tu jakimś czynnikiem, bo to jest drastyczna zmiana życiowa i odpowiedzialność). Trzeba będzie aktywnie zadziałać. Po znalezieniu tych czynników trzeba będzie albo zadziałać, żeby wprowadzić życiowe zmiany, albo inaczej się ustosunkować do pewnych spraw. Zamiatanie sprawy pod dywan to tylko odkładanie konfrontacji z samym sobą na później... Tak jak Kamień, polecam poczytać artykuły by dowiedzieć się jakie są mechanizmy działania nerwicy, skąd się bierze i po co jest oraz jakie są techniki radzenia sobie z nią. :)
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
Awatar użytkownika
kowal010
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 22 lipca 2013, o 11:18

28 września 2014, o 10:05

Cześć wam ponownie, w piątek byłem u psychiatry, po opowiedzeniu mu o moich objawach zapisał mi Anafranil 10mg - 2 tab rano i 2 tab wieczorem. Brał to ktoś kiedyś ? Poproszę o jakieś opinie jak ktoś miał z tym styczność ;d
rafal3net
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 153
Rejestracja: 11 września 2014, o 19:09

22 października 2014, o 23:02

ja nie bralem lekow, ale sam widzisz ze trwa to rok, nic strasznego sie nie dzieje, nie wariujesz ani nic z tych rzeczy wiec to tylko nerwica. z artykulow na forum dowiesz sie jak z tym walczyc, a najlepiej w pelni swiadomie nie walczyc:P
czyli nie doszukiwac sie zadnych chorob jesli ich nie mamy, zaakceptowac ze objawy sa skutkiem zaburzen lekowych, racjonalizowac te mysli wszystkie( gdyz sa one myslami lekowymi, nic takiego zlego sie nie wydarzy) i dac sobie czas a wszystko sie poprawi, nie od razu ale warto poczekac:)
ODPOWIEDZ