Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Czy to napewno nerwica???

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
zaburzona92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: 29 lutego 2016, o 12:04

29 lutego 2016, o 12:24

Witam:-) Jestem tu nowa...i chcialam sie zapytac was bardziej doswiadczonych bo niepewnosc nie daje mi zyc..postaram sie to jakos skrocic....mam 24 lata w zeszlym roku w listopadzie zdiagnozowano u mnie merwice lekowa i depresje. Obecnie biore leki ale. Moja nerwica zaczela sie od zawrotow szybkie bicie serca wahania nastroju dreszcze bezsenność odrealnienie ataki paniki mysli katastroficzne mysli ze wkoncu strace panowanie nad sobą i zrobie komus bliskiemu krzywdę a mam 4 letnia corke...no poprostu pierwsze miesiące to byl dramat...teraz juz jest lepiej ale...no ale dalej czuje ze cos jest nie tak:-( mam tak ze wstaje rano i niby jest wszystko ok le za chwile nie chce mi sie z nikim gadac czuje taka pustke...z biegiem dnia to przechodzi...bardzo boje sie schizofrenii:-( boje sie kazdego nieznanego dzwieku....czasami tak dziwnie mi buczy w glowie...sprawdzam wszystkie swoje slowa czy dobrze powiedzialam...czasami jak o czymś xapomne albo cos pomysle to juz jest ta durna mysl...juz nie mam do tego sily...wizyte u psychiatry mam dopiero na koniec marca... czasami mam wrazenie jakiejs muzyki...jak wszystko wycisze to tego nie ma...chcialabym zyc tak jak kiedys...jak bys ktos mogl odpisac bylabym wdzieczna. Pozdrawiam
Awatar użytkownika
zebulon
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 644
Rejestracja: 21 czerwca 2015, o 18:56

29 lutego 2016, o 12:37

Masz nerwice i spodziewaj się rożnych objawów to tak z tym juz jest ..
Każda droga zaczyna się od pierwszego kroku .
Piekło nerwicy tworzymy sami sobie ...
Nie pozwól żeby życie straciło sens przez osobę, która po prostu nie była Ciebie warta.
nerwica przypomina prowadzenie codziennie konia do weterynarza żeby sprawić czy na pewno nie jest wielbłądem ( cytat który mnie rozbawił )
zaburzona92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: 29 lutego 2016, o 12:04

29 lutego 2016, o 12:54

Dziekuje za odpowiedź. Tylko czemu pomimo brania lekow dalej cos jest nie tak? Nie ma takiego dramatu jak wcześniej no ale jednak... no i to ze nie chce mi sie z nikim gadac i czuje taka pustke...ehh...nie wiem...moze jestem przewrazliwiona...ale mam corke do wychowania i poprostu sie boje...
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

29 lutego 2016, o 12:56

Bo nerwicy nie leczy sie lekami tylko zalecza to tak jakbbys sie skaleczyla i lek byl by plastrem a zagoi sie z czasem jak nie bedziesz rozdrapywac czy łarewa
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
Aneta
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1255
Rejestracja: 29 października 2010, o 03:03

29 lutego 2016, o 13:13

Ja to jak czytam takie posty ze cala rzecz w leczeniu nerwicy to psychiatra i leki to az siie robi smutno.
Moja droga otworz oczeta :* i po pierwsze idz na terapie do psychologa, po drugie niemniej wazne zdabadz wiedze co to jest nerwica ale powazna wiedze do ludzi z doswiadczeniem a ze akurat jestes na forum skorzystaj z materialow dostepnych tutaj:
nerwica-depresja-rozwoj.html
odburzanie-wedlug-divovica.html
samo branie lekow i czekanie to zludny bezsens.
zaburzona92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: 29 lutego 2016, o 12:04

29 lutego 2016, o 13:33

Tak tylko dzięki tym lekom wrocilam do jakiegoś funkcjonowania...bo z początku bylo strasznie...przez 3 miesiace z mezem i corka mieszkałam u rodzicow bo nie dawalam rady...byly ataki paniki zniany nastrojow jakies pobudzenie placz i wszystkiego sie balam...jak bym miala wszystkie objawy tu opisywac to troche by to zajelo...teraz juz normalnie mieszkam w swoim mieszkaniu i jakos funkcjonuje...no ale dalej sie martwie...chcialabym o tym wszystkim zapomniec...a nie martwic sie czy to nie jest poczatek schizofrenii...poslucham twoich rad i poczytam...i poszukam psychologa...

-- 29 lutego 2016, o 13:33 --
Tak tylko dzięki tym lekom wrocilam do jakiegoś funkcjonowania...bo z początku bylo strasznie...przez 3 miesiace z mezem i corka mieszkałam u rodzicow bo nie dawalam rady...byly ataki paniki zniany nastrojow jakies pobudzenie placz i wszystkiego sie balam...jak bym miala wszystkie objawy tu opisywac to troche by to zajelo...teraz juz normalnie mieszkam w swoim mieszkaniu i jakos funkcjonuje...no ale dalej sie martwie...chcialabym o tym wszystkim zapomniec...a nie martwic sie czy to nie jest poczatek schizofrenii...poslucham twoich rad i poczytam...i poszukam psychologa...
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

29 lutego 2016, o 13:45

Poczatek schizofreni :DD jak bym siebie czytal dam ci dobra rade nie czytaj nic na temat shizofreni i tak jej nie masz bedziesz zdrowsza . A ile wiosen sobie liczysz .
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
zaburzona92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: 29 lutego 2016, o 12:04

29 lutego 2016, o 14:03

Tak i to jest wlasnie to czego sie najbardziej boje... to mi nie daje spokoju...staram sie juz o tym nie czytać bo wiem ze wtedy sie jeszcze bardziej bede nakrecac...aleczasami to jest ssilniejsze...jak dochodzi jakis nowy objaw...ehh:-( ja mam 24 lata
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

29 lutego 2016, o 14:09

I co wyczytalas z tych artykolow ze schizofrenik majac poczatek schizofreni zglasza sie do lekarza psychiatry sam albo moze ma obawy ze jest chory na schizofrenie . Sam fakt tego ze weszlas tu na forum i piszesz ze sie boisz schizy swiadczy o nerwicy lekowej a nerwica lekowa nie przeradza sie w schizofrenie wiesz to ciezka choroba ktora jest w czlowieku od urodzenia ty dostajac nerwicy nie dostaniesz schizy bo twoja granica zostala juz przekroczona nie upadniesz nizej jestes na samym dnie emocjonalnosci a teraz trzeba to zrozumien przestac wierzyc swoim uczucia i dzialac bo z ner2icy moze cie tylko logika wyciagnac
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

29 lutego 2016, o 14:26

Hej, w moim podpisie sa linki do różnych art. na forum, polecam poczytać bo wiedza i świadomość objawów
sa najlepszym lekiem na nerwicę:)
Póki nie rozumiemy co sie z nami dzieje i każde mocniejsze uderzenie serca czy usłyszany dźwięk od razu klasyfikujemy
jako rychły objaw zejścia lub zwariowania;)
Lęk przed schizofrenią i zwariowaniem jest bardzo częstym objawem stanów lękowych i chyba każdy z nasz tu to przechodzi/ł:)
Ja też i to nie raz;)
Pisz do nas, czytaj art. i powoli małymi krokami łap dystans do objawów:)
Jesli będziesz miała wątpliwość co do jakiegoś objawu to po prostu napisz o tym na forum.
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
zaburzona92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: 29 lutego 2016, o 12:04

29 lutego 2016, o 15:35

Wielkie dzięki za odpisanie i za słowa wsparcia:-) czytałam wlasnie o tym ze schizofrenik sie nie boi...ale sa osoby ktore to podejrzewaly a i tak miały...postaram sie juz o tym tak nie myslec...no najbardziej martwia mnie te objawy ze jak wstaje rano to z nikim mi sie gadac nie chce mam czasami takie uczucie pustki to z jakimis dzwiekami i ze jestem na nie tak przewrazliwiona...i jeszcze takie buczenie w glowie i czesto zatkane uszy no i jeszcze mrowienie ciala...i te objawy mnie tylko martwia... tak jak mi serducho mocniej zabije to juz sie tak tym nie martwie...bo wiem ze to nerwica chce mnie przestraszyc...
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

29 lutego 2016, o 20:04

No i tak samo będzie z resztą objawów - jak z serduchem:)
Te objawy które opisujesz miewa wiekszość osób na forum, za jakiś czas w ogóle nie będziesz na nie zwaracać uwagi.

Natomiast ta niechęć do rozmów i dzialania to też jest bardzo często opisywany tu objaw i sama tez to przerabiałam nie raz.
To jest w sumie normalna reakcja na stany lękowe i zmeczenie tym, bo ciężko się cieszyć życiem jednoczesnie
analizując cały czas swoje samopoczucie i jeszcze diagnozując obie shize;)
Ale to wszystko to kwestia czasu i jak nabierzesz dystansu do objawów, zacznie wracać spokój to i energia do działania wróci:)
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
zaburzona92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 23
Rejestracja: 29 lutego 2016, o 12:04

29 lutego 2016, o 21:58

Naprawde cieszę się że weszlam na te forum:-) ze nie jestem jedyna przez to przechodząca...ja staram sie juz nie zwracac uwagi na te objawy ale czasami to jest silniejsze...juz i tak jest duzo lepiej niz bylo...bo to co mialam jeszcze 2 miesiace temu to byl dramat...juz miesiac nie mialam ataku paniki:-)no jedynie przy trudnych dniach ale teraz byl tylko jeden atak...a to i tak sukces:-)tylko ze wieczor to jest najlepszy czas dla mnie bo wtedy najlepiej sie czuje...klade sie spac z mysla ze jutro bedzie ok...a niestety tak nie jest...bo najgorzej sie czuje do poludnia...no ale trzeba byc dobrej mysli...innego wyjscia nie ma...jeszcze tylko musze pokonac ten strach przed schizofrenia...z tym chyba będzie najgorzej bo to mnie najbardziej meczy...ale jeszcze raz dziękuję za odpisywanie i za slowa wsparcia:-)
ODPOWIEDZ