Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Czy to jeszcze nerwica i natrectwa??
- Grzegorz
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 36
- Rejestracja: 16 marca 2016, o 20:39
Witam wszystkich)) mam nerwice od 6 lat,dziesiatki badan,2 terapie,po pewnym czasie bylo lepiej z malymi powrotami i natretnymi myslami, do momentu pierwszej diagnozy to bylo pieklo,jestem kierowca dużej ciezarowki,spiac w kabinie zostawialem drzwi otwarte bo bylem pewien ze umre i nie beda musieli szyb tluc zeby mnie wyciagnac rano,obiawy somatyczne wszelakiego radzaju ,, od dwuch lat pracuje w innej fajnej firmie i jestem codziennie w domu o 15)po diagnozie i terapi, bylo o wiele lepiej,, do teraz!!!! Moj przyjaciej tez jest kierowca i przez okres 10 lat byl poza domem za granica.,sam bez rodziny itd.mial probe samo....,dzieki bogu przezyl,to bylo 8 miesiecy temu , bylem wstrzasniety(.dwa tygodnie temu spotkalem sie z nim na dwie godzinki pogadac i tez mimo zadowolenia to bardzo emocjonalnie to przazylem, po tygodniu biorac prysznic dostalem tak silnego ataku paniki ze skoro jumu sie przytrafilo cos takiego to i mnie tez moze cos takiego spotkac,to byla niedziela a ja bylem jeszcze na silnym kacu,, i moja kobieta byla w pracy,lęk i panika byla tak silna ze musialem wyjsc z domu przespacerowac sie itd,, objawy to pieczenie ciala scisk w zoladku,sciskanie gardla,100 mysli na sekunde,paralizujacy lek,i 10tki innych objawow ktore daje organizm,,najgorsze jest to w czasie ataku ze zwariuje i mysli o zakladzie psychiatrycznym itd,,to przeraza strasznie,wiem ze zalezy mi na zyciu i mam checi do zycia,, ale nigdy wczesniej nie mialem takich jazd.atak mam zawsze raz dziennie zawsze jak wracam po pracy do domu,uklada mi sie zycie prywatne,zawodowe,finansowe itd.,,piszac to tez musialem wyjsc z domu,bo mysli od rana sie nakrecaja, jak zostaje sam w domu,kolega to zrobil tez w lazience i pod prysznicem(wiec wszystko sie skumulowalo.bylem u lekarza badania krew wszystko ok i jestem po pierwszej wizycie z pannia psycholag,napewno wyklucza depresje.,czy warjuje czy mam cos robic wiecej ,, prosze o porade ps, dziekuje administratorom za ich prace i wklad, bo naprawde odwalaja kawal dobrej roboty,Panowie SZAPO BA.Pozdrawiam
-
- Gość
Witaj Grzegorz, też pracowałem jako kierowca, choć na dostawczych trochę mniejszego kalibru : ) i w PL. Układ nerwowy to są nasze emocje. Myli się bardzo ten, kto myśli, że jest taki mocny i nic nie jest w stanie go złamać. Tempo jakie towarzyszy tej robocie, ciągłe skupienie, tak jak w waszym przypadku, tygodniami z dala od domu, wypoczynek jako taki, doraźny - to się prędzej czy później musi odbić na zdrowiu. Nie jesteśmy robotami. Wyniki badań krwi nijak się zwykle mają do stanu emocjonalnego. Odnośnie Twojej osoby widzę wiele pozytywów - świetnie, że Ci się układa Praktykuj wdzięczność!! szczególnie, że jak mówisz, jest za co. http://www.tlustezycie.pl/2014/01/prakt ... nosci.html Do tego, nie wiem jak tam u ciebie z dietą. ZDROWY organizm potrzebuje ZDROWEGO jadła oraz spokoju. http://www.tlustezycie.pl/p/paleo.html Myśląc SPOKÓJ mam na myśli chwile na relaks. (poza robotą - organizm musi mieć czas dla siebie na regenerację) Mówisz, że chcesz żyć. I to jest myśl! Od niej się wszystko zaczyna. Chcesz żyć - więc zadbaj o siebie, odpowiednio traktując swój organizm - masz tylko jeden. (wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy i nie korzysta! a Fundusz finansuje co jakiś czas leczenie uzdrowiskowe(senatorium). Korzystałeś kiedyś? ) Twoja głowa też potrzebuje się czasem wydrylować
. Coś co lubisz robić i zajmuje Twoją UWAGĘ, jednocześnie odwracając ją od prozy życia KONIECZNIE POTRZEBNE! Psycholog - Ok. ale! pamiętaj, że pktem wyjścia do siebie samego jesteś Ty!
Zaakceptuj sytuację jaka jest na dzień dziś i CIERPLIWIE i z WIARĄ zacznij kolejne etapy ODBURZANIA., a wszystko znajdziesz na forum. Pozdrawiam!


- Grzegorz
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 36
- Rejestracja: 16 marca 2016, o 20:39
Dziekuje za dobre slowo)))pracowalem na duzych zestawach 8 lat i spanie w ciezarowce, praca po 15gh dziennie.teraz inna firma wracam codziennie do domku i kobiety,same pozytywy itd.co do diety to wlasnie nie za dobrze, przytylem sporo ostatnio, teraz jestem na diecie i schudlem juz 12 kg z glowa oczywiscie.,i wiem ze przesadzalem z alko w wekendy,,teraz zero alko i odpowiednia dieta,ODBURZANIE ZACZETE.za miesiac urlop jedziemy do mnie,(GOŁDAP) wiec tam odetchne i wypoczne odpowiednio.jeszcze raz dziekuje i szerokosci
-- 19 marca 2016, o 10:55 --
Dziekuje za dobre slowo)))pracowalem na duzych zestawach 8 lat i spanie w ciezarowce, praca po 15gh dziennie.teraz inna firma wracam codziennie do domku i kobiety,same pozytywy itd.co do diety to wlasnie nie za dobrze, przytylem sporo ostatnio, teraz jestem na diecie i schudlem juz 12 kg z glowa oczywiscie.,i wiem ze przesadzalem z alko w wekendy,,teraz zero alko i odpowiednia dieta,ODBURZANIE ZACZETE.za miesiac urlop jedziemy do mnie,(GOŁDAP) wiec tam odetchne i wypoczne odpowiednio.jeszcze raz dziekuje i szerokosci
-- 19 marca 2016, o 10:55 --
Dziekuje za dobre slowo)))pracowalem na duzych zestawach 8 lat i spanie w ciezarowce, praca po 15gh dziennie.teraz inna firma wracam codziennie do domku i kobiety,same pozytywy itd.co do diety to wlasnie nie za dobrze, przytylem sporo ostatnio, teraz jestem na diecie i schudlem juz 12 kg z glowa oczywiscie.,i wiem ze przesadzalem z alko w wekendy,,teraz zero alko i odpowiednia dieta,ODBURZANIE ZACZETE.za miesiac urlop jedziemy do mnie,(GOŁDAP) wiec tam odetchne i wypoczne odpowiednio.jeszcze raz dziekuje i szerokosci
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 34
- Rejestracja: 10 lutego 2016, o 09:16
Grzegorz mnie takie myśli prześladują już 4 miesiąc zaczynam się do nich przyzwyczajać i już mnie tak nie przerażają musi minąć trochę czasu na złapanie tego dystansu do nich
Nic sobie nie zrobisz fakt że się tego boisz , lęk jest pewną barierą nie do przekroczenia . Twój kolega za pewne chciał tego miał jakieś swoje powody może nie do końca był świadomy tego co robi a Ciebie zapewne wystraszył wyczyn twojego przyjaciela i dlatego u ciebie taka myśl . U mnie też się pojawiła po usłyszeniu histori o samobójstwie dziewczyny z mojego miasteczka . Ale jak sam piszesz chcesz żyć i to sobie powtarzaj
posłuchaj nagrań będzie wszystko dobrze .


- Grzegorz
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 36
- Rejestracja: 16 marca 2016, o 20:39
Dziekuje zawsze po przeczytaniu czegos pozytywnego uspokajam sie, bo to naprawde daje ostro popalic,staram sie wdrazac akceptacje tego lęku i czasami jest poprawa, ale jak przyjdzie atak to najgorsza jest mysl przed zwariowaniem i utraty panowania nad sobà,zaklad psych... Itd itp..jeszcze raz dziekuje i zycze wytrwałosci,pozdrawiam
-- 19 marca 2016, o 16:44 --
Dziekuje zawsze po przeczytaniu czegos pozytywnego uspokajam sie, bo to naprawde daje ostro popalic,staram sie wdrazac akceptacje tego lęku i czasami jest poprawa, ale jak przyjdzie atak to najgorsza jest mysl przed zwariowaniem i utraty panowania nad sobà,zaklad psych... Itd itp..jeszcze raz dziekuje i zycze wytrwałosci,pozdrawiam
-- 19 marca 2016, o 17:32 --
Dziekuje zawsze po przeczytaniu czegos pozytywnego uspokajam sie, bo to naprawde daje ostro popalic,staram sie wdrazac akceptacje tego lęku i czasami jest poprawa, ale jak przyjdzie atak to najgorsza jest mysl przed zwariowaniem i utraty panowania nad sobà,zaklad psych... Itd itp..jeszcze raz dziekuje i zycze wytrwałosci,pozdrawiam
-- 19 marca 2016, o 16:44 --
Dziekuje zawsze po przeczytaniu czegos pozytywnego uspokajam sie, bo to naprawde daje ostro popalic,staram sie wdrazac akceptacje tego lęku i czasami jest poprawa, ale jak przyjdzie atak to najgorsza jest mysl przed zwariowaniem i utraty panowania nad sobà,zaklad psych... Itd itp..jeszcze raz dziekuje i zycze wytrwałosci,pozdrawiam
-- 19 marca 2016, o 17:32 --
Dziekuje zawsze po przeczytaniu czegos pozytywnego uspokajam sie, bo to naprawde daje ostro popalic,staram sie wdrazac akceptacje tego lęku i czasami jest poprawa, ale jak przyjdzie atak to najgorsza jest mysl przed zwariowaniem i utraty panowania nad sobà,zaklad psych... Itd itp..jeszcze raz dziekuje i zycze wytrwałosci,pozdrawiam