Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
-
nieznajoma19
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 490
- Rejestracja: 8 września 2017, o 20:37
20 czerwca 2018, o 18:10
Moge o coś zapytać?

proszę

Kto ma te myśli lub mial że jest niby zakochany w kimś innym?
-
nieznajoma19
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 490
- Rejestracja: 8 września 2017, o 20:37
20 czerwca 2018, o 18:10
Jak to sie u was objawiało? Prosze pomozcie powiedzcie mi bo zwariuje
-
NotLogged
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 220
- Rejestracja: 25 sierpnia 2017, o 20:24
20 czerwca 2018, o 21:38
nieznajoma19 pisze: ↑20 czerwca 2018, o 18:10
Jak to sie u was objawiało? Prosze pomozcie powiedzcie mi bo zwariuje
Oczywiście, że mialam
Mialam tak, ze szlam ulica i moj umysl widzac facetow co 5 min zmienial mi ,,cel" i mialam mysli ze w kazdym jestem zakochana, przeskakiwalo z jednego na drugiego, trzeciego itd. Oprócz tego w szkole mialam tak z moimi kolegami i trzymalo sie kazdego kolegi tak z 2 tyg moze. mysli ze mi sie podoba ze bardziej na niego zwracam uwage, ze chce byc blisko niego, ze nie mysle o moim facecie, ze bede chcila isc do innego itp

nie przejmuj sie kochana, to tylko nerwica

-
szpagat
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 436
- Rejestracja: 25 września 2015, o 13:30
20 czerwca 2018, o 22:05
Ja tez miałam milion razy, „zakochiwałam” się we wszystkich, przychodniach, bezdomnych, znajomych, nieznajomych.
-
Kyrtap123
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 117
- Rejestracja: 10 lutego 2018, o 00:38
20 czerwca 2018, o 23:04
Ja też tak miałem. Założyłem odnośnie tego temat tam ludzie tłumaczą mi.
-
katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
20 czerwca 2018, o 23:23
Aaaaale piękny wieczór
Kochani! Dla wszystkich wątpiących i zrezygnowanych - nie wolno nam się poddać! Przeżyłam cudowny wieczór z Ukochanym (nie boję się użyć tego słowa

)
Coś cudownego, kiedy kurtyna lęku, myśli i całej głowy opada i można poczuć MIŁOŚĆ i zobaczyć wszystkie zagrywki nerwicy, zaśmiać się jej w twarz.
Dzisiaj JA wygrałam i choć przegrałam wiele bitew i zapewne nie jedną jeszcze przegram, to wygram wojnę! Czego i Wam życzę

jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
-
nieznajoma19
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 490
- Rejestracja: 8 września 2017, o 20:37
21 czerwca 2018, o 00:28
NotLogged pisze: ↑20 czerwca 2018, o 21:38
nieznajoma19 pisze: ↑20 czerwca 2018, o 18:10
Jak to sie u was objawiało? Prosze pomozcie powiedzcie mi bo zwariuje
Oczywiście, że mialam
Mialam tak, ze szlam ulica i moj umysl widzac facetow co 5 min zmienial mi ,,cel" i mialam mysli ze w kazdym jestem zakochana, przeskakiwalo z jednego na drugiego, trzeciego itd. Oprócz tego w szkole mialam tak z moimi kolegami i trzymalo sie kazdego kolegi tak z 2 tyg moze. mysli ze mi sie podoba ze bardziej na niego zwracam uwage, ze chce byc blisko niego, ze nie mysle o moim facecie, ze bede chcila isc do innego itp

nie przejmuj sie kochana, to tylko nerwica
Mi sie chyba trzyma to 4 tydzien.
Jednej osoby.
Uwierz..brak mi sil..
-
nieznajoma19
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 490
- Rejestracja: 8 września 2017, o 20:37
21 czerwca 2018, o 00:29
Kyrtap123 pisze: ↑20 czerwca 2018, o 23:04
Ja też tak miałem. Założyłem odnośnie tego temat tam ludzie tłumaczą mi.
Wyslij mi to blagam.
-
nieznajoma19
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 490
- Rejestracja: 8 września 2017, o 20:37
21 czerwca 2018, o 00:30
szpagat pisze: ↑20 czerwca 2018, o 22:05
Ja tez miałam milion razy, „zakochiwałam” się we wszystkich, przychodniach, bezdomnych, znajomych, nieznajomych.
Kur*a. Uwierz. Nie bylo nic co by mnie tak dotknelo. Nic. Nie potrafie tego zrozumiec i wytlumaczyc. To jest takie pieprzone gówno realne.. boże.. oddam wszystko zeby to minelo

((((((((((
-
nieznajoma19
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 490
- Rejestracja: 8 września 2017, o 20:37
21 czerwca 2018, o 00:42
Myslalam o zakonczeniu zwiazku.. ja nie chce tak zyc. Tak chcialam byc szczesliwa z moim M. ale natrety mnie tak zniszczyly ze ja juz nie potrafie

taka bylam szczesliwa i wgl nie wiedzialam ze moge miec takie jazdy mowilam nie raz ze mysli takie co teraz mam to jest nic bo nie ma co w nie wierzyc a co ja mam ? Nagle w to wszystko sie wierzy jak to nie jest iluzja tylko prawidziwa ja to sie chyba powiesze

-
nieznajoma19
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 490
- Rejestracja: 8 września 2017, o 20:37
21 czerwca 2018, o 00:44
Jak bede sama to nie bede miala takich jazd

((
A najgorsze ze jak o tym pomyslalam dzis to od razu mysli ze polece do tego jego kolegi

((( zdradzac

((( a ja zawsze bylam poukladana i fair .... plułam na zdrade i na takich ludzi.... dlaczego nerwica robi ze mnie kogos kim ZAWSZE GARDZIŁAM ????? BOze mnie to wykonczy ....... nie mam sil ...
-
nieznajoma19
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 490
- Rejestracja: 8 września 2017, o 20:37
21 czerwca 2018, o 00:44
I tylko łzy mi ciekna codziennie i tak wygladaja moje dni ... to jest koniec

-
nieznajoma19
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 490
- Rejestracja: 8 września 2017, o 20:37
21 czerwca 2018, o 00:46
Moje serce jest dziurawe
Nie znam juz swojej wartosci... jestem zwykla s*ka...
-
Kyrtap123
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 117
- Rejestracja: 10 lutego 2018, o 00:38
21 czerwca 2018, o 02:54
nieznajoma19 pisze: ↑21 czerwca 2018, o 00:46
Moje serce jest dziurawe
Nie znam juz swojej wartosci... jestem zwykla s*ka...
Nie zrywaj z chłopakiem bo to tylko na chwilę pomoże. Jak ja wyparlem myśli o tym że nie kocham dziewczyny to zacząłem wkrecac że jestem gejem.
Coraz lepiej sobie radzę, nadal boję się że na zdradze że nie jest dla mnie pociągająca ale walczę.
I teraz chce Ci poprawić humor jeśli nie chcesz czegos zrobić to tego nie zrobisz. Miłość to wybór tylko i wyłącznie Twój. Jeśli do tej pory go nie zdradziłas to nie zdradzisz.
Jeśli masz dostęp do psychologa/psychiatry to korzystaj ile wlezie. Poproś o jakieś leki. Powiedz chłopakowi o problemie nie musisz mu wszystkiego mówić bo on się tym przejmie ale większość. Powiedz ze potrzebujesz wsparcia.
No i co powodzenia. Jak coś to pisz do mnie mamy praktycznie te same myśli. Pozdrawiam i uspokoj się narazie żadnej krzywdy mu nie zrobiłaś
