Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Czy to derealizacja depersonalizacja

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
ODPOWIEDZ
karolinuszk
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: 18 czerwca 2013, o 13:14

18 czerwca 2013, o 13:16

Hej,

Nie jestem pewna czy to co się ostatnio ze mną dzieje to objawy depersonalizacji / derealizacji.
Rozmawiając z kimś co jakiś czas łapie mnie takie uczucie, że nie wiem czy to o czym przed chwilą rozmawialiśmy zdarzyło się na prawdę. A czasami wydaje mi się, że wydarzyło się to dawno.
Jakbym w środku rozmowy pojawiała się na nowo.

Proszę Was bardzo o pomoc, czy to może być to ?
Derealizacja
Gość

18 czerwca 2013, o 13:25

Depersonalizacja to zespół objawów.
Opis odczuć, jakie jej towarzyszą:

Pamiętam, że wróciłem skądś do domu - usiadłem przed laptopem i tapeta na ekranie - była jakaś inna, jakby obca, jakbym widział ją po raz pierwszy - mimo, że parę dni temu właśnie ją ustawiłem. Była inna - obca, wszystko stało się jakieś puste - jakbym stracił swoje istnienie. Jakbym stracił poczucie życia. Wszystko się zmieniło - otoczenie, było obce, dziwne, zmienienie w jakiś sposób - nawet programy w telewizji, tak, jakbym nagle znalazł się w jakimś zupełnie nowym świecie, wszystko co znałem, co widziałem niezliczoną ilość razy - stało się nowe. Tak jakbym był w jakimś nowym, nieznanym świecie - brzmi jak wariactwo. Ale tak to odczuwałem - wszystko stało się inne, takie samo - ale inne. Niebo, horyzont, chmury, budynki, domy - wszystko stało się obce.

Obrazek

Jakbym - miał odwrotność deja vu. Tak jakbym stracił łączność ze sobą i światem. Tak, jakbym został od tego w jakiś sposób odłączony - cegły w głowie, ciężar, jakaś obręcz wokół głowy, uciskający ból - i pustka, obcość. Ludzie stali się obcy - wiedziałem, kto kim jest - tylko wydawało mi się, jakbym ich widział pierwszy raz na oczy - jakbym stracił z nimi dotychczasową więź. Patrzyłem na siebie w lustrze, albo w odbicie szyb sklepów na mieście i nie poznawałem siebie. Tak, jakby hmm - jakby dusza znalazła się w nowym ciele. Patrzyłem na swoje ręce - czułem obcość do wszystkiego, nawet głos wydawał się być obcy - taki odległy i stłumiony. Wszystko stało w jakiś sposób inne, zmienione - obce. Straciłem poczucie czasu - nie docierało do mnie, która jest godzina, jaki jest dzień, ile czasu minęło odkąd się obudziłem - tak jakbym umarł, był pogrążony głęboko w jakimś śnie - nawet przez chwile zastanawiałem się, czy nie miałem jakiegoś wypadku, czy nie umarłem - absurd... Wszystko dokoła, otoczenie było zmienione - a w słońcu wyglądało jak makieta, nie prawdziwe - pozbawione swojej realności, sztuczne. To chyba najlepsze porównanie - poczucie bycia we śnie. Świat, otoczenie - stało się do tego stopnia dziwne, zmienione - że wszystko wydawało się być snem. Tak ogromny kontrast - w porównaniu do normalności. Nie da się opisać intensywności tej zmiany, jaka nastąpiła w percepcji. Zima, śnieg i słońce - śnieg się iskrzył od promieni słońca, niebieskie niebo - czułem się, jakbym pojechał gdzieś do Skandynawii i wszystko, całe to otoczenie widział po raz pierwszy. Odwrotność deja vu - wszystko stało się obce i nowe. Straciłem poczucie czasu. Czułem się, jakbym był otumaniony jakimiś narkotykami. Straciłem poczucie własnej tożsamości - czułem się jak jakiś pieprzony robot, jakbym wszystko wykonywał mechanicznie - bez poczucia życia.

Wszystko to - co czujesz, jak Twoje zmysły postrzegają świat - to w jaki sposób widzisz, czujesz, w jaki sposób myślisz - Twoja świadomość, to co masz w myślach - to jak widzą Twoje oczy - każdego dnia, od urodzenia, odkąd ma się świadomość - nagle się zmienia na inne - na inny stan świadomości, w którym jest nic tylko pustka - uczucie, jakby było się bardzo głęboko pogrążonym we śnie, jakby w ogóle się nie istniało.
Awatar użytkownika
Bale
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 63
Rejestracja: 28 maja 2013, o 22:33

18 czerwca 2013, o 14:29

Czy to uczucie towarzyszy Ci 24 godziny na dobę? Jeśli nie, to niekoniecznie musi być derealizacja, sam miewałem kiedyś takie zawieszki regularnie i się nie przejmowałem. Oprócz posta powyżej poczytaj inne przyklejone tematy (te na samej górze) o objawach i odczuciach to będziesz wiedzieć na pewno.
Awatar użytkownika
ddd
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 2034
Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54

19 czerwca 2013, o 18:57

trudno od razu to nazywac nie derealizacja ale zaburzeniem/choroba. bo takie rzeczy moga pojawiac sie u kazdego i pojawiaja sie na pewno. objawy derealizacji i depersonalizacji czesto przytrafiaja sie osoba bez zaburzen bowiem dd jest wpisana w nasz organizm i moga zdarzac sie pewne zawiechy, odczucie nierealnosci, obcosci, zaburzenia pamiecia odczucia ze to juz bylo ale nie znaczy ze cos sie dzieje niedobrego. taki juz jest nasz umysl ze lubi sobie cos takiego odpalic i najwazniejsze to nie wkrecac sobie ze cos zlego sie dzieje!
(muzyka - my słowianie)

Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!

Autor Zordon ;p
ODPOWIEDZ