Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Czemu? xD
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 535
- Rejestracja: 19 lipca 2015, o 21:11
Czemu tu myślenie jest takie zmulone, głębokie i wewnętrzny głos ciągle słysze w sobie myśl goni za następną myślą które mnie męczą i są zbyt szybkie xD dajcie mi jakąś rade na to bo nie wytrzymam tego denerwuje mnie to w opór , Każdy mówi że ja kznajde zajęcie to jest lepiej, a jak pracuje w pracy na hali to jeszcze bardziej się nasila ten kosmos, myśli głębokie, skanowanie, analiza i nawet jesli nie mysle o tym co mi jest to i tak to wszystko działa, o czym bym nie myślał, w sensie ze nie szukam co mi jest ciągle a i tak są takie wixy z kosmosu, a ciągle coś robie
-
- Zbanowany
- Posty: 151
- Rejestracja: 10 lipca 2016, o 15:50
A tak się zapytałem. Ja ostatnio miałem 2 tygodnie spokoju od śniegu optycznego, bardzo mi się zmniejszył , że prawie go nie zauważałem. Inne objawy derealizacji również się zmniejszyły. Udało mi się to dzięki temu, że po prostu przestałem analizować każdy objaw z osobna (tak jak Ty to niestety robisz) i zagłębiać się w stan derealizacji. Nie zadawałem sobie pytań po co, dlaczego, jak to jest możliwe, czy to bardziej oczy, czy to mózg, czy to nierównowaga chemii w mózgu itd. Po prostu zaakceptowałem ten stan takim jakim jest (tym bardziej, że zrobiłem sobie masę badań) i przekonałem sam siebie, że te objawy nie są groźne i nic mi nie zrobią na dłuższą metę. Mimo, że codziennie czuję się do dupy i mam te posrane objawy one przejdą za jakiś czas. Powiem Ci, że po 3-4 dniach takiego nastawienia bez żadnych analiz, wątpliwości itp. wszystko zaczęło mi schodzić i przez ostatnie dwa tygodnie czułem się najlepiej od początku zaburzenia (czyli od jakichś 1,5 roku).
Niestety parę dni temu miałem BARDZO stresującą sytuację, która podejrzewam wykończyłaby psychicznie "zdrowych" ludzi i nagle wrócił śnieg optyczny, a wraz ze śniegiem znowu zacząłem rozkminiać, zagłębiać itd. i wracam do punktu wyjścia
Liczę na to, że jak cały ten stres wywołany zewnętrzną sytuacją minie to znowu po zastosowaniu odpowiedniego nastawienia zacznę się odburzać.
Niestety parę dni temu miałem BARDZO stresującą sytuację, która podejrzewam wykończyłaby psychicznie "zdrowych" ludzi i nagle wrócił śnieg optyczny, a wraz ze śniegiem znowu zacząłem rozkminiać, zagłębiać itd. i wracam do punktu wyjścia

"These bones may be broken, but the spirit can't die"
- Ciasteczko
- Administrator
- Posty: 2682
- Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01
Patro bo zajęcie masz pewnie fizyczne, a nie dla umysłu. Stąd jak ktoś mówi Ci, że masz się czymś zająć, to ma na myśli zajęcie się czymś, co odwróci Twoją uwagę. Napisałeś, że pracujesz na hali, w nocy jest szansa na wieksze odrealnienie, w dodatku mechaniczna czynność pewnie jakaś też kompletnie nie zajmuje Ci procesów myślowych. A myślenie jest zamulone, bo pewnie umysł dalej jest w fazie odcięcia i lęków , więc bardziej go to zajmuje, niż kreatywne swobodne myślenie.
Euzebiusz, tak jest, że czasem stresująca sytuacja nasili objawy, ale uważam, że to się znowu unormuje, jak zapanuje większy spokój i znów odpowiednie podejście
Euzebiusz, tak jest, że czasem stresująca sytuacja nasili objawy, ale uważam, że to się znowu unormuje, jak zapanuje większy spokój i znów odpowiednie podejście

Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.
