Dziękuję tutaj zawsze Nas ktoś Wesprze. To dużo znaczy. Ciasteczko masz rację póki co farmakologia będzie moim planem B. Nie warto wchodzi w leki jeśli daje rade. Dziękuję.
Piotrek10 wiesz u mnie to nawet partner wpusci jednym uchem a drugi
drugim wypuści. Mamy inne charaktery ja wrażliwa a On racjonalista. Ciężko wytłumaczyc Mu co czuje bo zaraz jest tekst "dobra, nie przesadzaj. Nie nakręcaj się..." więc wolę już Go nie informować o moim stanie. On się denerwuje a ja łapie doła. Życzę Ci siły i wsparcia. Wszyscy damy radę. Ciasteczko ma Rację ktoś jest po drugiej stronie i odczuwa bądź odczuwał cis podobnego
-- 21 sierpnia 2015, o 07:34 --
Myślałam, że będzie lepiej a od tygodnia znowu ciężko
Boję się, że to jednak schizofrenia :'( pytanie do kobiet czy podczas napięcia przedmiesiaczkowego czujecie się gorzej? Z racji burzy hormonów? Właśnie zaczęłam się nakręcac w tym czasie. Niby powtarzam sobie było już tak źle później postanowiłam walczyć o normalność. Udawało się i tu nagle bum. Zapisała
Zapisałam się do szkoły i boję się, że będzie. Ćwiczę żeby czuć się lepiej, owszem pomagało, ale teraz chyba chwilowo jest lepiej. Potem znowu ciężko. Najgorsze jest to, że wystarczy jakieś kiepskie światło i już DD się zaczyna. I myślę, czy śnie? Czy to naprawdę? Nawet jak jestem na spacerze z córeczka Patrzę na Ludzi i zastanawiam się czy wg nich zachowuje się normalnie. Mam sporo nerwów. Bardzo niskie poczucie własnej wartości, dużo kompleksów. Najgorsze jest to, że naprawdę było lepiej dużo lepiej
A teraz na nowo
No i zastanawiam się czy zapalając wtedy maryske ten jeden "buch" po którym miałam atak paniki odrealnienie czy mogło spowodować jakieś stałe zmiany w mojej psychice?
A Najgorsze jest to, że budzę się są moje myśli, a później JA i moje życie. Mam nadzieję, że wiecie o czymm mówię
Be strong. For IT may be stormy now
But IT Cant Rain forever!!!