Witajcie,
Prawde mowiac az glupio mi pisac tak ciagle o moich objawach, obawach.ale po Waszych odpowiedziach sie uspokajam wiec pisze:) powiedzcie mi prosze czy normalna rzecza w nerwicy jest ciagla, bezustanna analiza? Analiza zachowania, analiza mysli.nie wiem jak to wytlumaczyc ale mysle o myslach... dziwnie.a w dodatku mam takie uczucie ze mam silna potrzebe powiedzenia jakiegos slowa, zdania I czuje to , ze tak powiem, na koncu jezyka.oczywiscie tego nie robie bo zdaje sobie sprawe z absurdalnosci tego,ale czuje to niemal fizycznie.I to pojawia sie tylko gdy jestem w stanie zagrozenia.gdy przechodza mi objawy to zdaje sobie sprawe z tego absurdalnosci, ale teraz jestem wlasnie w tym stanie zagrozenia I tylko sie tym nakrecam I tego boje
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
ciagla analiza
- Miesinia
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 649
- Rejestracja: 1 października 2013, o 13:57
Tak, jest to jak najbardziej normalne i naturalne , ciągłą analiza i poddawanie watpliwosciom, myślenie o myślach i jak sie myśli tak samo
mam od 3 dni, aż mi łeb rozsadza całymi dniami 


To jest wszystko bujda!
- Fru
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 20
- Rejestracja: 20 marca 2014, o 23:33
Noo tez to mam, kiedy tylko mam wolna mysl to analizuje cialo i mysli przede wszystkim, nie potrafie przestac, Pierwsze co robie po obudzeniu, nie moge nad tym zapanowac, szalu mozna dostac
Potem ide do pracy to mi mija ogolnie, jak robie cokolwiek czuje sie ok, ale jak tylko mam chwilunie doslownie to zaraz wlacza sie durny analizator 


- Ciasteczko
- Administrator
- Posty: 2682
- Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01
W nerwicy następuje ogromne skupienie na tym co wewnątrz, w nas. Na wewnętrznych problemach, odczuciach, myslach, lękach, itd. Wszystko staje się podejrzane, każde odczucie w ciele i umyśle, wszystkie zmysły są wyczulone. Można się zgubić w swoim toku myślowym, rozklada się wszystko na czynniki pierwsze. Głównym przedmiotem rozmyslań staje się jakaś pierdoła i zaczyna być większa niż cały otaczający świat. No i paranoja czy na pewno wszystko z człowiekiem jest okay, analiza od rana do wieczora, sprawdzanie odczuć, objawów, rozmyślanie nad absurdalnymi rzeczami, setki pytań egzystencjalnych, zmęczony skołowany umysł produkujący tony myśli... Norma, nieprzyjemna, ale bez niepokoju do tego podchodź. Taka integralna częśc nerwicy dla niektórych.
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.
