Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Co chwile coś innego:(

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
ODPOWIEDZ
Vergis
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 10
Rejestracja: 25 maja 2014, o 20:11

21 lipca 2014, o 10:29

Witam

Nie wiem jak zacząć, hmm, może zacznę od tego, że nie mam JUŻ żadnych ataków paniki, tylko całyczas (ja sobie to tak tłumaczę) natrętne myśli, że coś mi jest, wiadomo, najpierw było serce bo od tego zaczely sie moje lęki, potem wyszedłem z tych myśli i dłuo było dobrze, potem czerwone gardło od 3 miesiecy, gdzie zaden lekarz mi nie pomogl, bylem teraz na gastroskopii, okazalo sie ze czerwone gardlo moze byc od tego ze mam delikatnie otwarty zwieracz przelyku, uspokoilem sie bo juz wiem co to moze byc, ale od razu na drugi dzien, wymyslilem sobie, ze pewnie mam tętniaka aorty, nie wiem dlaczego bo cos tam mi pasowalo z objawami, teraz od 4 dni boję się, że będe miał zakrzep, na prawym kolanie od zewnatrz wystają mi zyły, to nie sa żylaki, a na lewym nie mam, od razu prawa noga mnie boli, czasami taki jakby pieczenie odczuwam wydaje mi sie ze na zylach, noga ciezka, kolejna wkręta, że cos mi jest. Wiem, że jak to mi przejdzie, to zaraz cos sobie wymysle. nie wiem jak mam o tym nie myslec.

A i zaważyłem, że nie potrafie sie cieszyc terazniejszoscia, tylko calyczas mam mysli, ze czas szybko leci, ze za chwile bede mial 50 lat (a mam 29), potem 60 i nic nie zrobilem zeby sie dobrze czuc i bawic, ze zycie mi przemknelo. Mysle tez o tym ze przez to ze czas szybko idzie moi bliscy odejda niedlugo i ze wystarczajaco nie spedzalem z nimi czasu. Czesto mam też mysli takie w ktorych ktos z moich bliskich umeira albo ginie w wypadku i to ja czuje sie jak ofiara, widze siebie jak ja cierpie przez to ze ta osoba odeszla i tak jakbym chcial zeby mi wszyscy współczuli.

Ataki paniki mi minęły i zastapił się tym o ktorym pisze wyzej, nie wiem o co chodzi. Ogolnie wiem na czym polega ten maechanizm, ale nie moge sie tego wyzbyc
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

21 lipca 2014, o 11:11

Wiesz co Vergis mnie w odburzeniu sie bardzo pomoglo uswiadomienie sobie pewnego faktu. A mianowicie nie mozesz kontrolowac zycia i swojego zdrowia nadmiernie, oraz tego ze nagle moze cos ci sie stanie.
Bo stac sie nagle moze cos kazdemu w kazdej chwili.
Miales ataki paniki, nerwice i zostal ci teraz natretny nawyk upewniania sie co do zdrowia. A prawda jest ze nie da sie miec zdrowia idealnego w pewnym okresie zycia, cos moze wyskakiwac, cos moze pobolewac, cos moze skakac, drgac i sie trzasc. Roznie.
Nie na wszystko jest od razu lek, diagnoza i doprawadzanie do perfekcji.

Zawsze bylem czlowiekiem mega wyczulonym na zdrowie, na wszystko. I oczywiscie warto sie zbadac, warto cos sprawdzic jak cos nam dolega, ale bez przesady. Mysli typu moze zator, mzoe to, moze tamto, to sa mysli lękowe, i nie mozna im ulegac.
Bo tak naprawde wszyscy boja sie ze cos im sie nagle stanie i malo kto uswiadamia sobie, ze chocbyc natretnie myslal 10 lat co ci sie za chwile stanie, to nie unikniesz tego :)
Wiec ja w koncu wybralem ten czas bez martwienia a co ma sie stac to niech sie stanie, odpuscilem sobie, jak nachodzily mnie hipochondryczne mysli to nie googlowalem, nie trzaslem sie juz tylko mowilem, moze masz racje, moze kiedys tak sie stanie ale teraz wattpie.
Potem te mysli koncza sie bo juz nie strasza, wszystko zalezy od odwrocenia nawyku.
Jak sie bedzie dzialo cos powaznego, cos bedzie bolalo, bede omdlewal, to pojde sie zbadac, krew sobie badam co pol roku. po prostu wyorbilem sobie w konuc na to poglad umiarkowany a nie panikarski jaki mialem cale zycie.
Ty tez mozesz ten nawyk odwrocic, nie latajac na badania z byle glupotka i nie googlujac spraw zatoru, mimo wielkich checi.
I wlasnie dlatego zyj do tych 60 lat lekcewazac takie mysli, bo sily natury nie oszukasz i masz racje szkoda czasu.
Niestety czasem w nerwicy konieczne jest wyrobienie sobie pewnego rodzaju filozofii zycia, akceptacji ze rzeczy straszne sie dzieja i dziac beda, ale to czy ty bedziesz o tym przez 20 lat myslal natretnie czy nie, zalezy tak naprawde od ciebie.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Vergis
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 10
Rejestracja: 25 maja 2014, o 20:11

21 lipca 2014, o 11:41

Lubie takie konkrety, od razu podnosza na duchu:)

Postaram sie wdrozyc,nie, nie, Wdroże to co mi napisales:), to bedą moje przykazania:

1: Nie bedę googlować i szukac roznych dolegliwosci
2: Nie bede sie zamartwiac
3: Uswiadomie sobie, ze to co ma byc, to bedzie
4: Przywroce w sobie to co mialem jeszcze 8 miesiecy temu
5: Bede sie cieszyl z tego co mam i Zyl terazniejszoscia


Dzieki wielkie, w tym momencie jestem zadowolony i moj optymizm wrocil
traktorzysta
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 30
Rejestracja: 7 lipca 2014, o 13:20

21 lipca 2014, o 16:25

Vergis, googlowanie objaw różnych chorób ZAWSZE kończy się źle. W internecie jest mnóstwo nieprawdziwych tj niezweryfikowanych przez nikogo kto się zna na rzeczy informacji. I tak jak np przez kilka dni z rzędu masz migrenę, nie wiesz co Ci jest i zaczynasz szukać przyczyn w googlach, to wiesz mi, że po tym co tam znajdziesz, możesz dojść do wniosku że masz raka mózgu itp. Takie działanie jest całkowicie bezsensowne i tylko potęguje nerwicę. Jeśli rzeczywiście czujesz sie źle to idź do lekarza, a nie szukaj w necie przyczyn Twojego złego samopoczucia. Oczywiście mogę się mylić - najlepszym tego przykładem jest to specjalistyczne forum, ale przeważnie internet nie pomaga w diagnozowaniu chorób ;)
ODPOWIEDZ