Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

bylo dobrze, znow kicha

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
capre
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 13 października 2015, o 16:31

18 grudnia 2015, o 22:38

Witam,
W tym oto temacie:
marichuana-a-stany-lekowe-derealizacja-t7060.html
Opisalem swoja historie. Od tamtego czasu walczylem z dd i stanami lekowymi. Wszystko bylo swietnie szlo mi niezwykle dobrze zaczalem miec znow motywacje do zycia dd byla tak mala ze praktycznie niezauwazalna stany lekowe calkowicie zniknely bylo swietnie dopoki tydzien temu nagle nie zlapala mnie depresja. Znow zaczalem grzebac dokladnie wczoraj po internecie w poszukiwaniu choroby chodz dawno tego nie robilem. Nie wiem czy wkrecilem czy rzeczywiscie mam dystymie jak zastanowie sie patrzac w pezeszlosc. Dzis czuje sie okropnie. Depresja apatia brak motywacji znow wszystko w szarych barwach a na wieczor dopadaja mnie jakies lekkie stany lekowe przed niczym. Moje poszukiwania choroby zaczely sie od tego ze zaczalem miec wahania nastroju tzn raz szczescie dd tak jakby ustepowalo i nagle to szczescie mijalo. Co prawda gdy mijalo raz bylo ok raz lekko depresyjnie i to wszystko dzialo sie w stosunkowo krotkim czasie. Na poczatku nyslalem ze to przeblyski w dd ale potem zaczalem w to watpic. Na nowo zaczalem wierzyc ze mam ukryta jakas jednak chorobe typu wlasnie dystymia czy jakis chad lub cokolwiek innego o czym nie mam pojecia albo ze marihuana naprawde zmienila moj mozg nieodwracalnie. Nie wiem co robic chce mi sie plakac z tego wszystkiego znow brak mi sil do zycia. Dodam ze zastanawialem sie czy moze dd naprawde minela i juz tak ma byc ze wszystko jest nijakie i w ogole. Ze ta maryska zmienila moj mozg i ze juz zawsze tak bedzie. Teraz juz w ogole brak mi nadzieji ze wyzdrowieje. Leki bralem jakis antydepresan i sulpiryd na ograniczenie dd i poprae humoru ale po miesiacu przestalem i bylo naprawde swietnie. Pomozcie, czemu znow jest szaro nijako i w ogole okrpnie? Mial ktos tak przechodzac dd czy nerwice?
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

18 grudnia 2015, o 23:53

Marihuana nie zmienia mózgu tak jak sie obawiasz, ludzie palą to latami i niektórym w ogóle nic nie jest.
Także puśc ten temat wolno.
Ty miałeś dd po prostu.
A dd schodzi długo, trochę czasu musi minąć zanim umysł sie jednak podswiadomie przekona że nie ma czego sie bać
że jest się bezpiecznym.
Można nie mieć typowych objawów dd, nie czuć ich, nawet nie czuć lęku ale nadal być w stanie zagrożenia, niepokoju.
Dodatkowo w obawie że wróci mocny lęk z poczatku dd.
I można mieć jeszcze wiele mieś po dd rozkminki i mysli natretne, za dużo analizować.
(Przynajmniej ja tak miałam:)

I to wszystko jak zbierzesz razem do kupy to jak najbardziej może dawać zmęczenie już tym wszytskim, poczucie stanów depresjnych
smutku, braku uczuć radości a tym samym dużo rozmyślan.
Przebrnij przez to z akceptacją, bez szarpania się.
Czesto umysł pozostaje sobie w stanie takim własnie melancholijno depresyjnym i odcina się od emocji żeby...odpocząć.
I wrew pozorom to smutki i ten stan służy wyciszeniu i na to warto go poświęcać.
Nie musisz w tym upratrywać depresji i szukać jej po necie.

Sumując.
Paliłęś zioło, wpadłeś w lęki, w dd, teraz jeszcze echo tego zaburzenia możesz odczuwać ale poza tym wszystko jest
jak było przed dd i daj sobie czas i cierpliwość żeby poczuć znowu że jest ok. Bo tak będzie:)
Nic Ci sie nie stało, nie jesteś chory, po prostu miałeś lęki i musisz nabrac dystansu do wszystkiego a na to potrzeba czasu.
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
capre
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 13 października 2015, o 16:31

19 grudnia 2015, o 00:46

Dzieki wielkie za odpowiedz :) balem sie tez tych wahan nastroju ale pogrzebalem po forum dokladniej i okazalo sie ze tak niestety z tym jest :3
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

19 grudnia 2015, o 10:07

Tak, chyba każdy z dd to przechodził, więc luzik:)
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
ODPOWIEDZ