Czuje się ostatnio bardzo dziwnie, nie wiem w sumie czy to nerwica, ale mam wrażenie ze drugi człowiek mnie nie obchodzi. Ze gdyby coś się stało komuś z moich bliskich to myślałabym o sobie a druga osoba bym się nie przejęła. Dolewa to tez oliwy to mojego ROCD. Czuje się jak człowiek bez serca

Hej Kochana, myślę, że to nerwicowe, lęk nam wyłącza emocje. Jest taka apatia i obojętność, ale pamiętaj, że to nie jesteś prawdziwa Ty

Też mam podobnie, patrzę na mamę na brata i nic jak by mogło by ich po prostu nie być .

Też tak miałam i w nieco mniejszym stopniu nadal tak mam. Na początku panikowałam, nie chciałam się z tym pogodzić, a teraz stwierdziłam, że skoro tak ma być, to niech będzie. Na logikę wiem, że mi zależy, no ale niestety przez ostatnie kilka miesięcy było za dużo nerwów i zmartwień, więc co się dziwić, że tak jest. Najważniejsze to się z tym pogodzić, choć wiem, że to nie jest łatwe i od razu nie przyjdzie.