Wiem ze temat wojny ogolnie jest nieciekawy ale majac niepokoj i odrealnienie jak mysle o wojnie to czuje od razu sie gorzej. Ciagle w wiadomosciach podaja rozne nieciekawe informacje i od razu narasta mi lek i derealizacja.
Tez macie takie jazdy?
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Boicie sie wojny?
- N-e-r-w-u-s
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 891
- Rejestracja: 28 lutego 2014, o 17:36
Ja w derealizacji potężnej i silnym lęku miałem jazde w grudniu a dokłądnie 21 2012 roku o ten koniec świata czułem sie wtedy nie ciekawie a takie coś jeszcze zrobiło swoje 



- nierealna
- Ex Moderator
- Posty: 1184
- Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22
Też się boję troche, tyle, żeby Polska była bezpieczna
. Ale mam głęboką nadzieje, że nigdy to nie nastąpi 


Tyle razy narzekał na normalność i nudę w jego życiu.
Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
- N-e-r-w-u-s
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 891
- Rejestracja: 28 lutego 2014, o 17:36
Kacapy wejdą i odejdą 



- Doctor Bloom
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 11
- Rejestracja: 15 lipca 2014, o 20:20
Kiedy nie tak dawno temu na moim spotkaniu rodzinnym poruszono temat Ukrainy i padło hasło "wojna będzie", poczułam lekką panikę. Myślę że każdy rozumny człowiek który wie co niesie ze sobą wojna bałby się jej nadejścia. Nieważne czy ma nerwicę, lęki, czy nie.
- N-e-r-w-u-s
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 891
- Rejestracja: 28 lutego 2014, o 17:36
Ale po co sie bać ludzie wojny
komisje wojskową kazdy miał większość ma grupe A zaś mniejszość może D
Dostaniemy po karabinie i bedziemy walczyc
Ja tam pomacham chorągiewką co najwiecej
Bo mam chory kręgosłup 







- N-e-r-w-u-s
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 891
- Rejestracja: 28 lutego 2014, o 17:36
No zresztą jestem zaburzony i nie ma opcji żebym karabin wział do reki bo jak dostane dd i rodzina wyda sie obca to co wtedy
I czemu twierdzisz że jestem naiwny gościu
poprostu podchodzę do tego z humorem bo żadnej wojny nie będzie.




-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 1255
- Rejestracja: 29 października 2010, o 03:03
Ale na to jest jasne wytlumaczenie ze tak sie dzieje.
Kazdy czlowiek bedzie reagowal strachem na mysli o wojnie, szczegolnie ze blisko naszego kraju dzieja sie teraz rozne rzeczy.
A przeciez majac nerwice ciagle mamy w sobie wyzszy poziom niepokoju i wyczulenia na zagrozenie, dlatego jak i rozne stresy odbieramy bardziej to tak samo o wiele bardziej odbieramy wisci i mysl o ewentualnej wojnie.
Po prostu w nerwicy reakcje na wydarzenia ktore niosa strach sa o wiele bardziej odczuwalne.
Kazdy czlowiek bedzie reagowal strachem na mysli o wojnie, szczegolnie ze blisko naszego kraju dzieja sie teraz rozne rzeczy.
A przeciez majac nerwice ciagle mamy w sobie wyzszy poziom niepokoju i wyczulenia na zagrozenie, dlatego jak i rozne stresy odbieramy bardziej to tak samo o wiele bardziej odbieramy wisci i mysl o ewentualnej wojnie.
Po prostu w nerwicy reakcje na wydarzenia ktore niosa strach sa o wiele bardziej odczuwalne.
- dziwny123
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 994
- Rejestracja: 24 kwietnia 2016, o 16:56
Ja przede wszystkim boję się tego, czy zabiliby mnie od razu, czy najpierw by mnie katowali. Mam kategorię D, jednak nie posiadam w ogóle zdolności do służby wojskowej. Zginąłbym na 100 procent (nie umiałbym funkcjonować w wojennych warunkach).
Zastrzelić by mnie mogło i wojsko polskie i najeźdźca. Jakby mnie wzięli do wojska to w max kilka dni przekonali by się, że do służby się nie nadaję i wtedy dowódca prawdopodobnie kazałby mnie zabić, być może wcześniej katować za brak radzenia sobie z poleceniami.
Zastrzelić by mnie mogło i wojsko polskie i najeźdźca. Jakby mnie wzięli do wojska to w max kilka dni przekonali by się, że do służby się nie nadaję i wtedy dowódca prawdopodobnie kazałby mnie zabić, być może wcześniej katować za brak radzenia sobie z poleceniami.
- fruszka
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 41
- Rejestracja: 17 lipca 2016, o 15:59
A ja myślę, że tylko nakręcacie sobie nerwicę myśląc o potencjalnych zagrożeniach, do których należy i wojna i powódź i koniec świata
Życie trwa tu i teraz, szkoda go na takie przemyślenia, szczególnie, jeśli nie potrafimy złapać do tych myśli dystansu.
