Mam takie pytanie do osób, które zażywały bądź zażywają antydepresanty.
Jak u Was z apetytem? Nie ukrywam, że to moja największa bolączka na dzień dzisiejszy, jeśli chodzi o lęki.
Ja zażywam wenlafaksynę (75mg), pod koniec listopada schodzę z lęku. Niestety bardzo często mam tak, że do 16-17 nie chcę kompletnie jeść (może nie jest to jadłowstręt ale nie czuję głodu, jedzenie jest takie nijakie) a po 17 zaczyna się włączać dziki głód i wtedy jestem w stanie zjeść wszystko. Podkreślam, że antydepresanty zażywam rano(niby po śniadaniu, które w siebie wmuszam).
Chciałam się dowiedzieć, czy antydepresanty mogą w ten sposób działac i jak jest u Was?
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Apetyt przy antydepresantach.
-
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1543
- Rejestracja: 17 października 2017, o 23:08
Wydaję mi się, że mogą, jednak nie zawracałbym sobie głowy tym, że nie ma się apetytu, a skoro mówisz, że nie jest to jadłowstręt, to poukładałbym sobie menu w taki sposób:
1-lekkie lub takie średnie śniadanie.
2-średniej wielkości obiad
3-kolacja zrównoważona.
Napisałem tu tylko 3 posiłki, jednak nie wykluczam jakiś mniejszych przekąsek typu kanapka, jednak podkreśliłem tutaj 3 ZAPLANOWANE posiłki, aby nie czuć skoków wilczego głodu.Do tego jakieś napoje typu herbata,kawa i lub popitka wodą po każdym posiłku i powinno być ok.Po jakimś czasie się przyzwyczaisz i poranne śniadanie może stać się, że tak powiem rytułałem
Ja śniadanie robię sobie duże, i potem po 3 godzinach kolejne mniejsze posiłki robię 
1-lekkie lub takie średnie śniadanie.
2-średniej wielkości obiad
3-kolacja zrównoważona.
Napisałem tu tylko 3 posiłki, jednak nie wykluczam jakiś mniejszych przekąsek typu kanapka, jednak podkreśliłem tutaj 3 ZAPLANOWANE posiłki, aby nie czuć skoków wilczego głodu.Do tego jakieś napoje typu herbata,kawa i lub popitka wodą po każdym posiłku i powinno być ok.Po jakimś czasie się przyzwyczaisz i poranne śniadanie może stać się, że tak powiem rytułałem


-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 313
- Rejestracja: 6 maja 2018, o 22:45
U mnie niestety 20 kg do przodu niestety ...a wczesniej przed braniem lekow waga wahala mi sie jedynie w granicach 2 kg
-
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1543
- Rejestracja: 17 października 2017, o 23:08
Waga może iść do przodu z powodu nieregularnego odżywiania się.Organizm po długim czasie bycie nieodżywionym, czyli powiedzmy do 17 od rana, kiedy ty czujesz wilczy głód, każdy nadmiar pożywienia magazynuje w postaci tkanki tłuszczowej, ponieważ boi się o kolejną głodówkę.Musisz dać do zrozumienia swojemu organizmowi, że nie ma się czego obawiać i dostarczać regularnie posiłki.Wtedy metabolizm się rozrusza i poczucie wahań apetytu minie.
-
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1939
- Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49
Heyjho! Zdarzało mi się że przy antydepresantach nie czułem apetytu za bardzo. Spróbuj w te okresy braku apetytu jeśc małe posiłkiRuda1990 pisze: ↑23 października 2018, o 18:59Mam takie pytanie do osób, które zażywały bądź zażywają antydepresanty.
Jak u Was z apetytem? Nie ukrywam, że to moja największa bolączka na dzień dzisiejszy, jeśli chodzi o lęki.
Ja zażywam wenlafaksynę (75mg), pod koniec listopada schodzę z lęku. Niestety bardzo często mam tak, że do 16-17 nie chcę kompletnie jeść (może nie jest to jadłowstręt ale nie czuję głodu, jedzenie jest takie nijakie) a po 17 zaczyna się włączać dziki głód i wtedy jestem w stanie zjeść wszystko. Podkreślam, że antydepresanty zażywam rano(niby po śniadaniu, które w siebie wmuszam).
Chciałam się dowiedzieć, czy antydepresanty mogą w ten sposób działac i jak jest u Was?

- Ruda1990
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 178
- Rejestracja: 2 sierpnia 2018, o 12:11
Wojciech pisze: ↑25 października 2018, o 13:21Heyjho! Zdarzało mi się że przy antydepresantach nie czułem apetytu za bardzo. Spróbuj w te okresy braku apetytu jeśc małe posiłkiRuda1990 pisze: ↑23 października 2018, o 18:59Mam takie pytanie do osób, które zażywały bądź zażywają antydepresanty.
Jak u Was z apetytem? Nie ukrywam, że to moja największa bolączka na dzień dzisiejszy, jeśli chodzi o lęki.
Ja zażywam wenlafaksynę (75mg), pod koniec listopada schodzę z lęku. Niestety bardzo często mam tak, że do 16-17 nie chcę kompletnie jeść (może nie jest to jadłowstręt ale nie czuję głodu, jedzenie jest takie nijakie) a po 17 zaczyna się włączać dziki głód i wtedy jestem w stanie zjeść wszystko. Podkreślam, że antydepresanty zażywam rano(niby po śniadaniu, które w siebie wmuszam).
Chciałam się dowiedzieć, czy antydepresanty mogą w ten sposób działac i jak jest u Was?![]()
Wojtku, a czy Ty też miałeś przyjemność obcować z wenlafaksyna?
Z tymi maly