Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Antydepresanty brać czy nie?

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Szymon92
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 309
Rejestracja: 24 grudnia 2019, o 21:29

29 stycznia 2020, o 12:43

Ona29 pisze:
29 stycznia 2020, o 12:31
Szymon a byles u psychiatry?
Oczywiście. Silna nerwica z atakami paniki. Też wciskał mi leki. Teraz sam się dziwi, że dałem radę bez leków 😁 A niezły był że mnie panikarz, uwierz😂
Ona29
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 47
Rejestracja: 12 stycznia 2020, o 15:14

29 stycznia 2020, o 12:47

Ja nigdy nie miałam jakiś silnych leków wkręcałam sobie raczej choroby co robię do tej pory bo mam objawy które jak uważam są właśnie spowodowane lekami. Ciekawe co powie na moją decyzję.
Ona29
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 47
Rejestracja: 12 stycznia 2020, o 15:14

29 stycznia 2020, o 12:48

Szymon92 pisze:
29 stycznia 2020, o 12:43
Ona29 pisze:
29 stycznia 2020, o 12:31
Szymon a byles u psychiatry?
Oczywiście. Silna nerwica z atakami paniki. Też wciskał mi leki. Teraz sam się dziwi, że dałem radę bez leków 😁 A niezły był że mnie panikarz, uwierz😂
Brawo Ty 👏
Szymon92
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 309
Rejestracja: 24 grudnia 2019, o 21:29

29 stycznia 2020, o 12:53

Ona29 pisze:
29 stycznia 2020, o 12:47
Ja nigdy nie miałam jakiś silnych leków wkręcałam sobie raczej choroby co robię do tej pory bo mam objawy które jak uważam są właśnie spowodowane lekami. Ciekawe co powie na moją decyzję.
Niektórzy źle reagują na leki. Ja przy aktywnej nerwicy wspomagałem się jedynie ziołowymi herbatkami, validolem - Kupisz w aptece za niespełna 7zl i fajnie Cię wyciszy, ale nie otumani a do tego niweluje somaty na 2-3 godziny. Pij dziurawiec, ale po upływie 2 tygodnia od odstawienia leków, bo wchodzi z nimi w interakcje. Melisa, lavenda, rożeniec, rumianek. Nie zadziała od razu, ale z czasem będzie poprawa.
Szymon92
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 309
Rejestracja: 24 grudnia 2019, o 21:29

29 stycznia 2020, o 12:54

Przede wszystkim nie nakręcaj się na objawy. To już 80% wygranej z nerwicą 😉
Ona29
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 47
Rejestracja: 12 stycznia 2020, o 15:14

29 stycznia 2020, o 13:00

Szymon92 pisze:
29 stycznia 2020, o 12:54
Przede wszystkim nie nakręcaj się na objawy. To już 80% wygranej z nerwicą 😉
Ja właśnie doszłam do wniosku że te objawy mam od leków..
usunietenaprosbe
Gość

29 stycznia 2020, o 13:02

Szymon92 pisze:
29 stycznia 2020, o 12:20
Ja wygrałem z nerwicą bez leków a było naprawdę tragicznie. Nie pchał bym się w antydepresanty i inne otumaniacze, bo tylko maskują objawy. Najważniejsza jest praca nad sobą.
Uważam, że sprawa leków to bardzo indywiduwalna sprawa i nie powinniśmy traktować ich czarno-biało. Czy weźmiesz odpowiedzialność jeśli ktoś za Twoją radą odstawi leki i mu się znacznie pogorszy? Każdy jest inny. Super, że wygrałeś bez leków.
Taki temat powinno się poruszać tylko z lekarzem i czasami warto też skonsultować się z innym psychiatrą.
W listopadzie za cudzą świetną radą odstawiłam leki i dziękuję za koszmar jaki teraz mnie męczy mimo pracy nad sobą. Do leków musiałam wrócić.

Także moim zdaniem Ona29 podejmnij sama decyzje po konstultacji z lekarzem. Ale co zrobisz to już tylko ty poniesiesz konsekwencje.
Szymon92
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 309
Rejestracja: 24 grudnia 2019, o 21:29

29 stycznia 2020, o 13:03

Ona29 pisze:
29 stycznia 2020, o 13:00
Szymon92 pisze:
29 stycznia 2020, o 12:54
Przede wszystkim nie nakręcaj się na objawy. To już 80% wygranej z nerwicą 😉
Ja właśnie doszłam do wniosku że te objawy mam od leków..
Porozmawiaj z psychiatrą, nie rób nic na własną rękę. Da ci plan schodzenia z leków, bo nagle nie możesz ich odstawić.
usunietenaprosbe
Gość

29 stycznia 2020, o 13:03

Szymon92 pisze:
29 stycznia 2020, o 12:53
Ona29 pisze:
29 stycznia 2020, o 12:47
Ja nigdy nie miałam jakiś silnych leków wkręcałam sobie raczej choroby co robię do tej pory bo mam objawy które jak uważam są właśnie spowodowane lekami. Ciekawe co powie na moją decyzję.
Niektórzy źle reagują na leki. Ja przy aktywnej nerwicy wspomagałem się jedynie ziołowymi herbatkami, validolem - Kupisz w aptece za niespełna 7zl i fajnie Cię wyciszy, ale nie otumani a do tego niweluje somaty na 2-3 godziny. Pij dziurawiec, ale po upływie 2 tygodnia od odstawienia leków, bo wchodzi z nimi w interakcje. Melisa, lavenda, rożeniec, rumianek. Nie zadziała od razu, ale z czasem będzie poprawa.
Serio herbatki i validol działały na ciebie? Nie zauważyłam żeby miał validol jakikolwiek wpływ na somaty.... W ogóle żeby coś dawał...
Awatar użytkownika
anilewe
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 102
Rejestracja: 10 września 2018, o 11:49

29 stycznia 2020, o 13:06

LadyAmalthea pisze:
29 stycznia 2020, o 13:03
Szymon92 pisze:
29 stycznia 2020, o 12:53
Ona29 pisze:
29 stycznia 2020, o 12:47
Ja nigdy nie miałam jakiś silnych leków wkręcałam sobie raczej choroby co robię do tej pory bo mam objawy które jak uważam są właśnie spowodowane lekami. Ciekawe co powie na moją decyzję.
Niektórzy źle reagują na leki. Ja przy aktywnej nerwicy wspomagałem się jedynie ziołowymi herbatkami, validolem - Kupisz w aptece za niespełna 7zl i fajnie Cię wyciszy, ale nie otumani a do tego niweluje somaty na 2-3 godziny. Pij dziurawiec, ale po upływie 2 tygodnia od odstawienia leków, bo wchodzi z nimi w interakcje. Melisa, lavenda, rożeniec, rumianek. Nie zadziała od razu, ale z czasem będzie poprawa.
Serio herbatki i validol działały na ciebie? Nie zauważyłam żeby miał validol jakikolwiek wpływ na somaty.... W ogóle żeby coś dawał...
Na mnie również... nic ziołowego nie działało...
Szymon92
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 309
Rejestracja: 24 grudnia 2019, o 21:29

29 stycznia 2020, o 13:07

LadyAmalthea pisze:
29 stycznia 2020, o 13:02
Szymon92 pisze:
29 stycznia 2020, o 12:20
Ja wygrałem z nerwicą bez leków a było naprawdę tragicznie. Nie pchał bym się w antydepresanty i inne otumaniacze, bo tylko maskują objawy. Najważniejsza jest praca nad sobą.
Uważam, że sprawa leków to bardzo indywiduwalna sprawa i nie powinniśmy traktować ich czarno-biało. Czy weźmiesz odpowiedzialność jeśli ktoś za Twoją radą odstawi leki i mu się znacznie pogorszy? Każdy jest inny. Super, że wygrałeś bez leków.
Taki temat powinno się poruszać tylko z lekarzem i czasami warto też skonsultować się z innym psychiatrą.
W listopadzie za cudzą świetną radą odstawiłam leki i dziękuję za koszmar jaki teraz mnie męczy mimo pracy nad sobą. Do leków musiałam wrócić.

Także moim zdaniem Ona29 podejmnij sama decyzje po konstultacji z lekarzem. Ale co zrobisz to już tylko ty poniesiesz konsekwencje.
Masz rację. Ja nie namawiam, wyraziłem tylko swoje zdanie na ten temat. Tak jak mówisz, każdy jest inny. Jeden poradzi sobie sam a drugi musi się czymś wspomóc i to nic złego. Ona29 twierdzi, że po lekach czuje otumanienie i inne nieprzyjemne objawy dlatego warto powiedzieć o tym psychiatrze, który zadecyduje albo zejście z leków, albo zmianę na coś innego. Nie można nic robić na własną rękę.
Szymon92
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 309
Rejestracja: 24 grudnia 2019, o 21:29

29 stycznia 2020, o 13:09

LadyAmalthea pisze:
29 stycznia 2020, o 13:03
Szymon92 pisze:
29 stycznia 2020, o 12:53
Ona29 pisze:
29 stycznia 2020, o 12:47
Ja nigdy nie miałam jakiś silnych leków wkręcałam sobie raczej choroby co robię do tej pory bo mam objawy które jak uważam są właśnie spowodowane lekami. Ciekawe co powie na moją decyzję.
Niektórzy źle reagują na leki. Ja przy aktywnej nerwicy wspomagałem się jedynie ziołowymi herbatkami, validolem - Kupisz w aptece za niespełna 7zl i fajnie Cię wyciszy, ale nie otumani a do tego niweluje somaty na 2-3 godziny. Pij dziurawiec, ale po upływie 2 tygodnia od odstawienia leków, bo wchodzi z nimi w interakcje. Melisa, lavenda, rożeniec, rumianek. Nie zadziała od razu, ale z czasem będzie poprawa.
Serio herbatki i validol działały na ciebie? Nie zauważyłam żeby miał validol jakikolwiek wpływ na somaty.... W ogóle żeby coś dawał...
Oczywiście noc nie zadziałało od 1 zażycia 😁 Poprostu brałem dłuższy czas i potem pojawiły się efekty. To samo z ziołami.
usunietenaprosbe
Gość

29 stycznia 2020, o 13:13

Szymon92 pisze:
29 stycznia 2020, o 13:07
LadyAmalthea pisze:
29 stycznia 2020, o 13:02
Szymon92 pisze:
29 stycznia 2020, o 12:20
Ja wygrałem z nerwicą bez leków a było naprawdę tragicznie. Nie pchał bym się w antydepresanty i inne otumaniacze, bo tylko maskują objawy. Najważniejsza jest praca nad sobą.
Uważam, że sprawa leków to bardzo indywiduwalna sprawa i nie powinniśmy traktować ich czarno-biało. Czy weźmiesz odpowiedzialność jeśli ktoś za Twoją radą odstawi leki i mu się znacznie pogorszy? Każdy jest inny. Super, że wygrałeś bez leków.
Taki temat powinno się poruszać tylko z lekarzem i czasami warto też skonsultować się z innym psychiatrą.
W listopadzie za cudzą świetną radą odstawiłam leki i dziękuję za koszmar jaki teraz mnie męczy mimo pracy nad sobą. Do leków musiałam wrócić.

Także moim zdaniem Ona29 podejmnij sama decyzje po konstultacji z lekarzem. Ale co zrobisz to już tylko ty poniesiesz konsekwencje.
Masz rację. Ja nie namawiam, wyraziłem tylko swoje zdanie na ten temat. Tak jak mówisz, każdy jest inny. Jeden poradzi sobie sam a drugi musi się czymś wspomóc i to nic złego. Ona29 twierdzi, że po lekach czuje otumanienie i inne nieprzyjemne objawy dlatego warto powiedzieć o tym psychiatrze, który zadecyduje albo zejście z leków, albo zmianę na coś innego. Nie można nic robić na własną rękę.
No właśnie ! Tak napisałeś identycznie jak ta osoba co mi tak świetnie doradziła stąd odpowiedź. Dodam, że w moim przypadku mi się np wydawało, że to po lekach się źle czuję a jak odstawiłam to dopiero do mnie dotarło co to złe samopoczucie....
usunietenaprosbe
Gość

29 stycznia 2020, o 13:15

anilewe pisze:
29 stycznia 2020, o 13:06
LadyAmalthea pisze:
29 stycznia 2020, o 13:03
Szymon92 pisze:
29 stycznia 2020, o 12:53


Niektórzy źle reagują na leki. Ja przy aktywnej nerwicy wspomagałem się jedynie ziołowymi herbatkami, validolem - Kupisz w aptece za niespełna 7zl i fajnie Cię wyciszy, ale nie otumani a do tego niweluje somaty na 2-3 godziny. Pij dziurawiec, ale po upływie 2 tygodnia od odstawienia leków, bo wchodzi z nimi w interakcje. Melisa, lavenda, rożeniec, rumianek. Nie zadziała od razu, ale z czasem będzie poprawa.
Serio herbatki i validol działały na ciebie? Nie zauważyłam żeby miał validol jakikolwiek wpływ na somaty.... W ogóle żeby coś dawał...
Na mnie również... nic ziołowego nie działało...
Bo tak to właśnie jest, że niby z tej samej gliny jesteśmy a jedna osoba weźmie np hydro i śpi pół dnia a druga weźmie i nie czuje nic... Tak samo z ziołami...
Szymon92
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 309
Rejestracja: 24 grudnia 2019, o 21:29

29 stycznia 2020, o 13:18

LadyAmalthea pisze:
29 stycznia 2020, o 13:13
Szymon92 pisze:
29 stycznia 2020, o 13:07
LadyAmalthea pisze:
29 stycznia 2020, o 13:02


Uważam, że sprawa leków to bardzo indywiduwalna sprawa i nie powinniśmy traktować ich czarno-biało. Czy weźmiesz odpowiedzialność jeśli ktoś za Twoją radą odstawi leki i mu się znacznie pogorszy? Każdy jest inny. Super, że wygrałeś bez leków.
Taki temat powinno się poruszać tylko z lekarzem i czasami warto też skonsultować się z innym psychiatrą.
W listopadzie za cudzą świetną radą odstawiłam leki i dziękuję za koszmar jaki teraz mnie męczy mimo pracy nad sobą. Do leków musiałam wrócić.

Także moim zdaniem Ona29 podejmnij sama decyzje po konstultacji z lekarzem. Ale co zrobisz to już tylko ty poniesiesz konsekwencje.
Masz rację. Ja nie namawiam, wyraziłem tylko swoje zdanie na ten temat. Tak jak mówisz, każdy jest inny. Jeden poradzi sobie sam a drugi musi się czymś wspomóc i to nic złego. Ona29 twierdzi, że po lekach czuje otumanienie i inne nieprzyjemne objawy dlatego warto powiedzieć o tym psychiatrze, który zadecyduje albo zejście z leków, albo zmianę na coś innego. Nie można nic robić na własną rękę.
No właśnie ! Tak napisałeś identycznie jak ta osoba co mi tak świetnie doradziła stąd odpowiedź. Dodam, że w moim przypadku mi się np wydawało, że to po lekach się źle czuję a jak odstawiłam to dopiero do mnie dotarło co to złe samopoczucie....
Ok, przyznaję się do winy😉 W sumie nie powinienem się udzielać w temacie leków skoro nie miałem z nimi do czynienia. Wujek dobra rada, cholera jasna 😂
ODPOWIEDZ