Witajcie. Generalnie chciałem tu nie zaglądać, bo planowałem całkowicie zapomnieć o tym stanie i wychodziło mi to dobrze, ba, nawet kompletnie go nie zauważałem, ale dzisiaj w nocy stało cię coś niepokojącego.
Obudziłem się w nocy kilkakrotnie, kompletnie zlany potem i bałem się ponownie zasnąć. Ilekroć zamykałem oczy nachodziło mnie pełno schizowych myśli i dostawałem takiego jakby "paraliżu sennego". Zdarzyło mi się to pierwszy raz od 10 miesięcy, od kiedy mam ten stan. Zdarza się to Wam czasem ? Jak się zachowujecie w takich sytuacjach ?
A drugie pytanie - czy po wyjściu z DD/DP , automatycznie znika anhedonia ? Bo to chyba najmniej przyjemny ze wszystkich objawów.
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
DD a anhedonia lub panika.
- dankan
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 935
- Rejestracja: 23 maja 2014, o 10:11
Jest odpowiedz
Czlowiek podczas zasypiania wchodzi w stan odretwienia, ktory chroni go podczas snu przed nadmiernymi ruchami. I wszystko jest okey dopoki swiadomosc nie wybudzi sie za szybko ze snu i odretwienie jeszcze trwa a czlowiek pol sni a pol jest swiadomy. Nic specjalnego.
Mercenary jesli dzieja sie te rzeczy przy zasypianiu lub wybudzaniu to jest normalne ale zwykle bys sie tym nie martwil a tak troche sie podczas tego panikuje.
Co do anhedonii to u mnie jest prawie calkiem dobrze ale nadal anhedonie mam. To jest procesem i trzeba dac sobie czasu bo jednak stany takie tez po prostu troche mecza.
Chcesz zapomniec o dd? To jest dobry pomysl ale tez nie uciekaj na sile zapominajac, lepiej swoje przezyc i byc duzo madrzejszym jesli chodzi o te sprawy niz przed, tak przynajmniej ja uwazam.
Zapominaj na spontanie
Ja jak mi na forum wytlumaczono co to jest to po prostu odczekiwalem chwile z pierwszego strachu i szedlem dalej spac, albo sie napic i uspokoic pierwszy strach.

Mercenary jesli dzieja sie te rzeczy przy zasypianiu lub wybudzaniu to jest normalne ale zwykle bys sie tym nie martwil a tak troche sie podczas tego panikuje.
Co do anhedonii to u mnie jest prawie calkiem dobrze ale nadal anhedonie mam. To jest procesem i trzeba dac sobie czasu bo jednak stany takie tez po prostu troche mecza.
Chcesz zapomniec o dd? To jest dobry pomysl ale tez nie uciekaj na sile zapominajac, lepiej swoje przezyc i byc duzo madrzejszym jesli chodzi o te sprawy niz przed, tak przynajmniej ja uwazam.
Zapominaj na spontanie

Ja jak mi na forum wytlumaczono co to jest to po prostu odczekiwalem chwile z pierwszego strachu i szedlem dalej spac, albo sie napic i uspokoic pierwszy strach.
Najlepsza instrukcja pozbycia sie nerwicy plus inne wpisy ludzi z forum
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014
spis-tresci-autorami-t4728.html
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014
spis-tresci-autorami-t4728.html
-
- Gość
Dankan, ja nie zapominam "na siłę"
. Po prostu wiem, że nie ma sensu analizować tych stanów i poświęcać im złej uwagi. Robię swoje i nie myślę o tym. Do tego trzeba trochę wprawy i doświadczenia, a będąc w tym stanie dłuższy czas, to doświadczenie samo się zdobywa i wiedzę, jak się z tym stanem obchodzić. Wiadomo, że nie można zapominać w ten sposób, że - kurcze myślę ciągle o DD, muszę przestać czy coś w ten deseń. U mnie to się dzieje samoistnie. I to jest najlepsza metoda moim zdaniem. I ja i Ty jesteśmy bogatsi o to doświadczenie, na pewno sobie lepiej z tym radzimy niż na początku i widać poprawę, w końcu się uda, kwestia czasu, być może nawet dni
.
Pozdrawiam.
BTW. dankan masz może ochotę pogadać na jakimś komunikatorze czy nawet na fejsie i się wymienić doświadczeniami itp
?


Pozdrawiam.
BTW. dankan masz może ochotę pogadać na jakimś komunikatorze czy nawet na fejsie i się wymienić doświadczeniami itp
