Hmm, mnie to nie wygląda na DD a raczej na stan depresyjny czyli jakiś stopień depresji. Odcięcie od uczuć nie występuje tylko w DD. Ja sam pamiętam że jeszcze nim dostałem DD miałem odcięcie uczuć, obniżone libido również do granic aseksualności. Trudno żeby będąc w lęku i wręcz nim owładnięty porzez ciągłe przejmowanie się swoim stanem mieć ochotę na seks lub ogólnie myśleć o czymś innym niż o sobie. Każdy z nas lękowców wie o tym jak lęk potrafi przykuć swoją uwagę wszelkimi symptomami, przerażeniem obrazami myślowymi itp.
Anhedonia bo myślę że to jest to o czym piszesz występuje bardzo często w depresji. Nie zawsze jest to tylko odcięcie od emocji radości i przyjemności ale również od tych negatywnych jak smutku, żalu itp. Ja na początku miałem anhedonię tylko od radości i przyjemności. Ciągła apatia i smutek. Jednak później nawet te negatywne emocje mi wyłączyło. Bardzo się tym stanem przejmowałem i wpadłem w DD. To nie oznacza że Ty również wpadniesz. Ja już po prostu byłem głęboko w swoim stanie, ciągłe skanowanie swojego samopoczucia, utrata nadziei itp. itd.
Także tak jak koledzy powyżej piszą, to wszystko mija, 'pakiet startowy' od Kearva jest bardzo dobry. Trzymaj się tego jednak najważniejszym krokiem jest akceptacja tego że aktualnie się tak czujesz. To mija z czasem. Ja pamiętam jak co tydzień w niedzielę odczuwałem zmiany samopoczucia. Od kompletnej czarnej dziury zaczynałem dostrzegać światło. Ty również je zobaczysz, potrzeba po prostu czasu i zajęcia myśli nawet jeżeli aktualnie nic Ci nie sprawia przyjemności, to Ty nadal to wykonuj co Ci ją sprawiało. Nie zapominaj kim jesteś i uwaga najważniejsze:
NIE UTOŻSAMIAJ SIĘ Z TYM STANEM.
Poczytaj trochę forum, znajdziesz tutaj ogrom informacji i porad odnośnie lęku, ataków paniki, odcięcia od emocji itp itd. Od siebie polecam Ci wypróbowanie tych technik które opisałem w dziale 'technik psychologicznych' (Szczególnie niereaktywność). Sam je stosowałem i nadal stosuje. Zmiana nastawienia jest ogromnie ważna, jednym to przychodzi szybciej a innym wolniej. Każdy musi swoje przejść i doświadczyć różnych 'życiowych smaków' jednak od zmiany nastawienia oraz akceptacji aktualnego stanu rzeczy wszystko się zaczyna. W tym może pomóc terapia, upór, wiara w siebie i odwaga. Bo pamiętaj najlepszy sposób na lęk to właśnie odwaga czyli
DZIAŁANIE pomimo strachu. Tego Ci serdecznie życzę
Powodzenia
