Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Awatar użytkownika
nierealna
Ex Moderator
Posty: 1184
Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22

4 maja 2015, o 17:35

a odżywiasz sie prawidłowo chociaż?
Ty­le ra­zy narze­kał na nor­malność i nudę w je­go życiu.
Te­raz od­dałby wszys­tko,żeby cho­ciaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.


akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Fine
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 211
Rejestracja: 10 stycznia 2015, o 23:43

4 maja 2015, o 18:49

I jak ze spaniem?
No pain - no gain
Rezygnowanie staje się nawykiem
Awatar użytkownika
Wilku
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 130
Rejestracja: 14 marca 2015, o 21:06

6 maja 2015, o 11:09

A ja wczoraj oglądałam serial, i dzisiaj mi sie śnił jeden aktor, który był moim kuzynem a ja chciałam z nim sie kochać.....i poczułam takie wyrzuty sumienia względem męża, obudziłam sie juz z lekiem i z łóżka sie nie moge podnieść. ..:(
Awatar użytkownika
mary36
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 86
Rejestracja: 18 marca 2015, o 16:47

6 maja 2015, o 16:28

@Rosebud ja przez kilka tygodni nie miałam siły i na zmianę gorące i zimne poty. Kilka kroków to był straszny wysiłek a codzienne czynności stały się wręcz masakrycznie wyczerpujące. Serce non stop przyspieszone tak jak u Ciebie. Czułam się jakby ktoś wyssał ze mnie życie. Masakra.
@wilku to był tylko sen a wywołał takie uczucia niepokoju. Nieraz tez się budzę wystraszona chociaż ostatnio jakby był spokój.
... jeśli nie potrafisz znieść mnie kiedy jestem najgorsza, to cholernie pewne, że nie zasługujesz na mnie, kiedy jestem najlepsza. MM
On93
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 203
Rejestracja: 7 grudnia 2014, o 23:15

13 maja 2015, o 05:39

Siema ! Sluchajcie ostatnie dni to mozna powiedziec najlepsze stany od dawien dawna, smien twierdzic ze chyba od poczatku nerwicy ! Niestety jak jest taki dzien mocniejszy to zachowuje sie jak nowicjusz i nie wiem gdzie robie błąd. Przykładowo teraz się obudziłem do pracy i mam znowu te mysli natręty i ze miałem je ostatnio w małym zakresie, to zaczynam kalkulowac znowu czy chce zyc czy nie i zaczyna sie błędne koło .. Albo gdy mam słabszy dzien, po prostu zwyczajnie jak człowiekowi szaremu nie chce mi sie żyć, to od razu o pewnie chce sie zabic, bo jak to mozna nie chcec zyc .. ehhh .. Co Wy na to ?
Kretu20
Gość

13 maja 2015, o 09:36

To że musisz w końcu zrozumieć ten mechanizm działania, jeżeli wciąż to kalkulujesz to znaczy że coś jest nie tak i jeżeli sie odburzysz w ten sposób co jest możliwe bo nerwica czy depresja często znika sama by potem wrócić to będziesz żył myślami "Mam nadzieje że mi to już nigdy nie wróci".
Agusiab1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 48
Rejestracja: 20 kwietnia 2015, o 07:01

18 maja 2015, o 12:50

Nie lubie sie tak czuć pomimo brania leków ciągle mi złe trzęsą mi sie ręce :( boje sie ze cos mi jest :(( czy moZna sie tak zle czuć codziennie :(( czy to sie kiedyś zmieni. Chodzę na terapie ale w środę idę ostatni raz ponieważ pani psycholog powiedziała, ze musimy poszukać innej metody bo ta na mnie nie działa :( jestem juz załamana. Mam dwójkę małych dzieci dla których chcę żyć normalnie.
Awatar użytkownika
żabkamała
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 65
Rejestracja: 14 kwietnia 2015, o 15:28

18 maja 2015, o 13:43

Hej, dawno się nie udzielałam, bo ogólnie udaje mi się JAKOŚ siebie przekonywać ,że nic mi nie jest i to tylko nerwica. Od kilku dni przechodze jednak "kryzys wiary".
Otóż wraz z moim narzeczonym zawsze byliśmy towarzyskimi ludzmi, czesto gdzie chodzimy na imprezy a i w tygodniu piwo się zdaży. obecnie mieszkamy w holandi wiec tutaj w ogóle jets taki klimat, że przychodzi weekend i sie szaleje. Moj facet odkąd się znamy zawsze palił trawke, jednak tutaj też próbuje innych specyfików, ma też takiego kumpla, który się lubuje w odmiennych stanach swiadomosci toteż pod jego wpływem te testowania sie zdażają częściej. Mam takie mysli lękowe, że nie dokonca to jest mój facet ( w sensie takim ze logicznie wiem ze to on, ale wydaje mi sie inny, dziwny) przez to mam wkrety ze moze sobie cos uroiłam ;/;/;/. Na domiar złego ja kompletnie nie wiem jak sobie z tą sytuacja poradzić, ba! ja nawet nie wiem czy to cos złego czy nie (bo przeciez coraz wiecej ludzi na imprezach sobie testuje rozne amfetaminiki, pigulki)...wszystkie moje przemyslenia na ten temat powoduja lęk, tymbardziej ze kiedys sama stracilam kontrole nad melanżem i zrobilam duzo rzeczy których zaluje do dzis ;/..nie wiem jak sie mam ustosunkowac to tego wszystkiego, nie chce ograniczac faceta a jednoczesnie czuje potrzebe kontroli tej sytuacji. Czasami sama nie wiem czy dana myśl to myśl lękowa czy zapala mi się alarm, że dana sytaucja jest zła ;/sorry za chaos w wypowiedzi ale nie koge sie dzisiaj skupic na niczym ;/ moj facet nie ma raczej sklonnosci do uzaleznien aa jest mlody i zdaje sobie sprawe z tego ze moze czuc taka potrzebe testowania... masakra jakaś.

-- 18 maja 2015, o 12:43 --
Agusiab1 pisze:Nie lubie sie tak czuć pomimo brania leków ciągle mi złe trzęsą mi sie ręce :( boje sie ze cos mi jest :(( czy moZna sie tak zle czuć codziennie :(( czy to sie kiedyś zmieni. Chodzę na terapie ale w środę idę ostatni raz ponieważ pani psycholog powiedziała, ze musimy poszukać innej metody bo ta na mnie nie działa :( jestem juz załamana. Mam dwójkę małych dzieci dla których chcę żyć normalnie.

a korzystasz z nagrań DivoVica?
" Największy Twój wróg właśnie jest Tobą, najlepszym przyjacielem wroga jesteś Ty sam "
https://www.youtube.com/watch?v=Grw-GamLedM
Agusiab1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 48
Rejestracja: 20 kwietnia 2015, o 07:01

18 maja 2015, o 13:44

dziś jedno odsłuchałam, w czasie drzemki córci. Czy są jakieś które szczególnie są polecane???
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

18 maja 2015, o 13:48

To zalezy jaki etap sadzisz ze uciebie zachodzi

-- 18 maja 2015, o 12:48 --
Jezeli nie wiesz co to nerwica i nie rozumiesz tego polecam caly segment 1 a jezeli probuj3sz zaakceptowac to koniecznie segment 2 nagranie pierwsze . W sumie to sama sobie odpowiedz chlopaki tak to zrobili ze wyglada to jak mapa jak i co robic . Wazne zeby to pojac bo samo sluchanie nic nie da .
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
Awatar użytkownika
żabkamała
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 65
Rejestracja: 14 kwietnia 2015, o 15:28

18 maja 2015, o 13:50

Agusiab1 pisze:dziś jedno odsłuchałam, w czasie drzemki córci. Czy są jakieś które szczególnie są polecane???
Polecam przesłuchać wszystkie od początku, jeśli chcesz zrozumieć naturę zaburzenia w jakie się wkręciłaś. One bardzo pomagają; mi osobiście terapia tez nie pomaga a czasami wręcz przeciwnie a te nagrania są the best.
" Największy Twój wróg właśnie jest Tobą, najlepszym przyjacielem wroga jesteś Ty sam "
https://www.youtube.com/watch?v=Grw-GamLedM
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

18 maja 2015, o 13:57

[quote="żabkamała"]Hej, dawno się nie udzielałam, bo ogólnie udaje mi się JAKOŚ siebie przekonywać ,że nic mi nie jest i to tylko nerwica. Od kilku dni przechodze jednak "kryzys wiary".
Otóż wraz z moim narzeczonym zawsze byliśmy towarzyskimi ludzmi, czesto gdzie chodzimy na imprezy a i w tygodniu piwo się zdaży. obecnie mieszkamy w holandi wiec tutaj w ogóle jets taki klimat, że przychodzi weekend i sie szaleje. Moj facet odkąd się znamy zawsze palił trawke, jednak tutaj też próbuje innych specyfików, ma też takiego kumpla, który się lubuje w odmiennych stanach swiadomosci toteż pod jego wpływem te testowania sie zdażają częściej. Mam takie mysli lękowe, że nie dokonca to jest mój facet ( w sensie takim ze logicznie wiem ze to on, ale wydaje mi sie inny, dziwny) przez to mam wkrety ze moze sobie cos uroiłam ;/;/;/. Na domiar złego ja kompletnie nie wiem jak sobie z tą sytuacja poradzić, ba! ja nawet nie wiem czy to cos złego czy nie (bo przeciez coraz wiecej ludzi na imprezach sobie testuje rozne amfetaminiki, pigulki)...wszystkie moje przemyslenia na ten temat powoduja lęk, tymbardziej ze kiedys sama stracilam kontrole nad melanżem i zrobilam duzo rzeczy których zaluje do dzis ;/..nie wiem jak sie mam ustosunkowac to tego wszystkiego, nie chce ograniczac faceta a jednoczesnie czuje potrzebe kontroli tej sytuacji. Czasami sama nie wiem czy dana myśl to myśl lękowa czy zapala mi się alarm, że dana sytaucja jest zła ;/sorry za chaos w wypowiedzi ale nie koge sie dzisiaj skupic na niczym ;/ moj facet nie ma raczej sklonnosci do uzaleznien aa jest mlody i zdaje sobie sprawe z tego ze moze czuc taka potrzebe testowania... masakra jakaś.




Wszystko jest dla ludzi . Ale.z.umiarem jezeli sadzisz ze przesadza albo widzisz z3 zacz3lo mu sie podobac to moim zdaniem powinnas zareagowac . Osobiscie z dragami nigdy nie mialem problemu ale np trawke palilem regularnie 10 lat i co mam zaburzenie . Aczkolwiek trawka nie musi byc wyzwalaczem ale . Bardzo otumania i zmula zaciera problemy moze.lepiej sie zastanowic dlaczego to bieze . bo on moze mysli ze mu sie podoba ale podswiadomie jego umysl chce sobie tym zatrz3c slady zycia codziennego . To moje przemyslenia po 10 letnim paleniu a palilem jak papierosy .

A jezeli chodzi o twarde narki to juz wogole by sie zastanowil bo z tego moze wyjsc jakis problem od trawki sie zaczyna a pozniej albo zostaje na tym albo lece dalej .
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
Awatar użytkownika
mary36
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 86
Rejestracja: 18 marca 2015, o 16:47

18 maja 2015, o 14:35

Wczoraj byłam u bliskiej osoby chorej na raka i prawie cały dzień z nią spędziłam. Pełna energii i pozytywnych emocji, które starałam się przekazać. Udało się bo na koniec dnia usłyszałam, że bardzo było to jej potrzebne. Niestety dzisiaj ja jestem bez życia i wypłukana emocjonalnie. Chyba jeszcze za wcześnie na tak silne emocje. Ale to nic ja dojdę do siebie a najważniejsze jest to, że ktoś poczuł się przez chwilę chociaż lepiej. Czasami wydaje się nam, ze nasz problem jest taki duży, ale uwierzcie mi, że w porównaniu z innymi wydaje się być śmieszny. To daje dużo do myślenia.
... jeśli nie potrafisz znieść mnie kiedy jestem najgorsza, to cholernie pewne, że nie zasługujesz na mnie, kiedy jestem najlepsza. MM
Awatar użytkownika
Wilku
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 130
Rejestracja: 14 marca 2015, o 21:06

18 maja 2015, o 16:35

mary36 pisze:Wczoraj byłam u bliskiej osoby chorej na raka i prawie cały dzień z nią spędziłam. Pełna energii i pozytywnych emocji, które starałam się przekazać. Udało się bo na koniec dnia usłyszałam, że bardzo było to jej potrzebne. Niestety dzisiaj ja jestem bez życia i wypłukana emocjonalnie. Chyba jeszcze za wcześnie na tak silne emocje. Ale to nic ja dojdę do siebie a najważniejsze jest to, że ktoś poczuł się przez chwilę chociaż lepiej. Czasami wydaje się nam, ze nasz problem jest taki duży, ale uwierzcie mi, że w porównaniu z innymi wydaje się być śmieszny. To daje dużo do myślenia.
Ja ostatnio cały dzień wspierałam mamę i pod koniec dnia usłyszałam "dziękuję, spadł ze mnie ciężar", a ja w myślach "ale na mnie wszedł", przez następne parę dni musiałam sobie zrobić przerwę od mamy problemów bo byłam tak jak Ty, wypłukana emocjonalnie i bez życia.
W nerwicy, tą ciężko nagromadzoną pozytywną energię jeszcze łatwiej nam odebrać i szybciej :)
Taci
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 449
Rejestracja: 21 lutego 2015, o 11:01

18 maja 2015, o 16:37

To prawda dziewczyny :)
Niestety masz pozytywną energię a za chwilę może pojawić sie natręt, głupia myśl, czy sytuacja niemiła i czar pryska i jesteś jeszcze większym w dołku niż byłaś i na końcu jesteś sfrustrowana, że było tak fajnie i znowu dół.
ODPOWIEDZ