Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.
-
- Administrator
- Posty: 6548
- Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54
Haha ten teraz będzie z tą higieną wariował, po co ci to napisałem
Ale to nie jest złe, ja na tym bazowałem w końvcu porzucenie kontroli. Dobrze jest tylko w tych stwierdzeniach pamiętać, ze dzięki temu własnie porzucamy kontrolę (bo przestajemy sprawdzać, doszukiwać się) i wychodzimy z koła lekowego a nie za chwilę się bac tych stwierdzen i myślec "a co jak sobie to wywołam" albo "sam nie wiem co mam i sie boje ze to jednak to"bart26 pisze:I NA SERIO PRZESZLO MI PRZEZ GLOWE TO STWIERDZ3NIE ZE CHCE MIEC TA SCHIZE . Na niczym juz mi nie zalezy jak na swietym spokoju .
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie
Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
-
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 2216
- Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00
No wlasnie i tu podeszlem do tego wlasnie w taki sposob ze widzisz nerwico przekroczylem granice i bede przekraczal ja dalej nie czulem lęku tylko wepchalem w siebie taka pewnosc siebie z czego jestem dumny .
Mysle ze nie bede wariowal z ta higiena :heh
Chyba to przerobilem
Mysle ze nie bede wariowal z ta higiena :heh
Chyba to przerobilem
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 41
- Rejestracja: 13 maja 2015, o 11:30
jestem juz trzy lata na lekach.regularne wizyty u psychologa nie daly nic!jestem na tym forum od kilku dni i czuje ze zrobilam ogromny krok do przodu w walce z moja nerwiczka.to forum jest dla mnie najlepsza terapia.byc moze od psychologa slyszalam to samo o czym wy piszecie ale od was jest to bardziej przekonujace.wielkie dzieki:)
- MaksiaKasia
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 248
- Rejestracja: 15 maja 2015, o 21:23
Ania32 - ja mam trochę odwrotnie. Wczoraj miałam podjąć na nowo terapię, ale odwołałam ją. Na samą myśl o tym, że mam iść na terapię (czyli po prostu wyjść z domu), dostaję lęków i paniki. Nie wiem czy terapia jest konieczna w moim przypadku, czy dam radę sobie sama. Biję się z myślami. Bo chciałabym chodzić a z drugiej strony przed każdą wizytą nie jestem w stanie się ruszyć. Mam dd na zaawansowanym poziomie i mega lęki. Już nie wiem czy istnieję, co się dookoła mnie dzieje, nie pamiętam życia bez lęku ani dd. Nie chcę płacić za wizyty, na których nie byłam
Żyję w klatce. Od lat. Chcę nauczyć się żyć na nowo...
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 41
- Rejestracja: 13 maja 2015, o 11:30
mi pomaga przede wszystkim to ze pisza tu ludzie ktorzy przezywaja to samo co ja.warto sluchac ich rad bo jesli im sie udaje/udalo z tym dziadostwem poradzic to dlaczego innym ma sie nie udac?potrzebna jest wiedza na temat tej choroby by umiec z nia walczyc a na tym forum jest jej wystarczajaco.wiecej wiary w siebie.teraz latwo sie tak pisze ale do niedawna bylam w totalnej rozsypce i myslalam ze juz nic nie jest wstanie mi pomoc a jednak wzielam sobie te wszystkie rady do serca i zrozumialam czym sa te zaburzenia i jak to wszystko dziala i jest oki:)
- Jerry
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 835
- Rejestracja: 14 stycznia 2015, o 17:12
Ania, miałaś słabego psychologa widać, ale faktem jest że forum działa najlepiej bo łatwiej zaufać ludziom, którzy przeżywają albo przeżywali to samo.
Nowa dostawa kozich racic z hodowli ekologicznej na Podkarpaciu. Kilogram świeżych, całych - 19 zł/kg. Kilogram świeżych, drobno mielonych - 23 zł/kg.
Pamiętajcie, że najlepsze na nerwice są z koziołka racice!
Moczymy je 2 dni w wodzie lub mleku, mieszamy z miodem i cytryną, a następnie pałaszujemy (1-2 kilogramy dziennie). Nerwica przechodzi po tygodniu, depresja po dwóch.
Zapraszam do składania zamówień.
Pamiętajcie, że najlepsze na nerwice są z koziołka racice!
Moczymy je 2 dni w wodzie lub mleku, mieszamy z miodem i cytryną, a następnie pałaszujemy (1-2 kilogramy dziennie). Nerwica przechodzi po tygodniu, depresja po dwóch.
Zapraszam do składania zamówień.
- MaksiaKasia
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 248
- Rejestracja: 15 maja 2015, o 21:23
Ja dziś czuję się wyjątkowo wyobcowana przez dd. Już nie daję sobie rady. Czuję, że zwariuję, że jedynym ratunkiem dla mnie jest psychiatryk już się zaczynam zastanawiać, czy to na bank nerwica lękowa i dd
Żyję w klatce. Od lat. Chcę nauczyć się żyć na nowo...
-
- Gość
Tym zastanawianiem sie bardziej wkrecasz w ten stan. jakbys byla stuknieta albo ze schizofrenia to bys sobie nawet nie zdawala sprawy tylko uznala to za naturalny stan.
- MaksiaKasia
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 248
- Rejestracja: 15 maja 2015, o 21:23
a od dd nie można zwariować? bo ja już czuję się jak świr. w ogóle nie czaję co się dookoła mnie dzieje. waham się czy dobrać sobie cloranxen rozmawiam z narzeczonym, myślimy o zmianie otoczenia na kilka dni - pojedziemy do moich rodziców. póki co nic nie pomaga ;( odrzucam te myśli, ale one są oporne.
Żyję w klatce. Od lat. Chcę nauczyć się żyć na nowo...
-
- Gość
Zmiana otoczenia moze pomoc, ale pamietaj ze ood codziennosci potem i tak nie uciekniesz. I nie zwariujesz od dd.
- MaksiaKasia
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 248
- Rejestracja: 15 maja 2015, o 21:23
Dzięki Divam za pomoc. Cholera, jednak pomagacie na serio. Człowiek od razu jakoś lepiej się czuje Mnie chodzi o to, by poczuć z powrotem to uczucie normalności. A wiem, że pobyt u rodziców może pomóc. Mama była ze mną w lęku przez 10 lat i ona zna mnie najlepiej pod tym względem, poza tym ogród itp. Tylko najpierw trzeba dojechać 30 km :O Trzymam Cię za słowo, że nie zwariuję.
Żyję w klatce. Od lat. Chcę nauczyć się żyć na nowo...