Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

NERWICA?

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
xavery
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 14 lipca 2014, o 11:20

14 lipca 2014, o 13:49

Witam jestem Darek i mam 26 lat. od niedawna mieszkam z tesciami (pol roku) zona i corka, ciagle im cos nie pasuje przez to pale duzo fajek i jestem ciagle nerwowy. Kiedys tak nie bylo ale przeprowadzka byla na jakis czas konieczna. Tesciowej nic nie pasuje!
W pracy zaczelo krecic mi sie w glowie, zrobilo glucho i pojawily sie ciapki przed oczami, oblaly mnie zimne poty i zaczelem sie telepac i czuc bardzo dziwnie. A ze to bylo w pracy wezwano karetke, ci stwierdzili ze to niski cukier bo mialem 45 tylko.
Zabrali mnie do szpitala zrobili ekg i lekarz powiedzial ze to moze byc na tle nerwowym. Po wyjsciu przez 5 dni badalem cukier w poradni, wynik idealny. Niedawno czuje klucie serca i kupilem cisnieniomierz i ciagle mam bardzo wysoki puls jak mierze nawet do 120, cisnienie nie najgorsze bo 130 na 80 Ekg wychodzi dobrze. Ale robi mi sie zle i w glowie dziwnie jakos glucho w ogole trudno to wyjasnic.
Jest jeszcze usg serca ale ide dopiero w piatek.
To moze byc nerwica? Co ja mam zbadac? Czy musze isc do psychiatry? Ja nie wyobrazam sobie od razu mowie lykac lekow jakis na glowe. Psycholog? Ale czy terapi ani epotrwa calymi miesiacami?
Czuje sie coraz gorzej.
Awatar użytkownika
Yayatoure
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 266
Rejestracja: 12 lutego 2014, o 15:29

14 lipca 2014, o 13:59

Cześć. Masz sporo objawów nerwicowych i za pewno ją masz. Pamiętaj, że nie oznacza to końca świata, bo z tego się wychodzi - co ja osobiście mogę potwierdzić. Dobrze, że robisz sobie badania, bo to wyeliminuje negatywne myślenie, że na coś chorujesz itp. Pamiętaj, że nerwica daje różne objawy które nie koniecznie możesz z nią wiązać. Ważne abyś się nie nakręcał, tylko w miarę szybko przystąpił do działania tj. do zmiany myślenia o sobie i o swojej sytuacji. Warto żebyś zapoznał się z vademecum nerwicy dostępnym na tym forum i w ogóle sporo poczytał , ale nie w necie, gdzie ludzie się licytują na objawy, ale jakieś dobre opracowania. Co do leków, to decyduje o tym lekarz, ja nie brałem, a miałem silne stany, więc tak też się da. Pamiętaj również, że leki nie leczą z nerwicy, tylko osłabiają objawy somatyczne, a żeby nerwicy się pozbyć musisz zmienić sporo w sobie. Jeśli chodzi o psychologa, to osobiście byłem na 3-4 spotkaniach i naprowadził mnie na dobre tory, którymi sobie dalej jechałem. Sam zdecyduje, czy chcesz skorzystać z jego pomocy, wg mnie warto (jeśli trafisz na dobrego) bo utwierdzi Cię w przekonaniu, że można się z tym uporać.

Więc walcz :D
Awatar użytkownika
ddd
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 2034
Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54

14 lipca 2014, o 21:09

Dokladnie a do tego zrob badanka jak echo serca, tarczyca, krew itp, idz do lekarza pierwszego kontaktu.
Do psychologa mozesz isc jak Yaya napisal, aby sie nakierowac no i co do nerwicy to koniecznie przeczytaj dzial vademecum leku.
Jak najbardziej to moze byc wszystko na tle nerwowym. Ale badania musisz zrobic.
(muzyka - my słowianie)

Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!

Autor Zordon ;p
xavery
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 14 lipca 2014, o 11:20

14 lipca 2014, o 22:45

No wlasnie dokoncze te badania najpierw a z niektorymi juz wpisami sie zapoznalem :) dzieki wam za odpowiedzi na pewno jeszcze napisze w tym temacie i wynikach badan i jak bede mial pytanie, mam nadzieje ze bede mogl na was liczyc dalej :)
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

15 lipca 2014, o 21:18

To najpierw dokończ te badania, a potem się zgłoś do nas a na pewno będziesz mógł liczyć na jakiś pilotaż, po to tu jesteśmy. :)
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
xavery
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 14 lipca 2014, o 11:20

28 października 2014, o 18:54

Badania wszystkie jak nalezy i ogolnie u mnie jest duzo lepiej. Zastosowalem sie do waszych wskazowek tylko ze jedno mnie drazni...jest lepiej ale czasem mam tak ze jednak robi mi sie goraco i znowu lapie mnie panika i od razu chce mierzyc cisnienie. Jest lepiej bo wiekszosc czasu jest spokojnie ale sa momenty ze lapie mnie to serce i skoki pulsu. Dostalem lek na cisnienie od lekarza ale nie chce tego brac bo ja cisnienie wysokie mam tylko przy panice oraz jak sie nakrece i mierze po 5 razy to cisnienie.
Czy to mozliwe ze w koncu te objawy serca sie przestana pojawiac zupelnie?
Awatar użytkownika
truskawkowo
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 180
Rejestracja: 16 sierpnia 2014, o 03:56

28 października 2014, o 19:05

Xavery, pewnie że ustąpią. Może potrzebują więcej czasu, ale pewne jest to że nadal masz nie zwracać na to uwagi i stosować do wskazówek forumowiczów ;)
Zrelaksuj się, odwróć uwagę od ciśnieniomierza, najlepiej schowaj go gdzieś skąd trudno go będzie wydostać :D
Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem.
William Shakespeare
BorkowskaM
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: 24 października 2014, o 17:55

28 października 2014, o 19:10

Jeżeli wyniki badania serca masz prawidłowe to wiele wskazuje na to, że reakcja Twojego serca powiązana jest ze stresem o jakim wspominasz w poście numer 1.
Tutaj miej wzgląd na to, że przejmując się objawem po jego pojawieniu się spychasz na drugi plan prawdziwy problem jakim jest napięta sytuacja rodzinna. Stres jest przedstawiany jako źródło chorób przez co boimy się, że uszkodzi on nam np. serce.
Ale serce to narząd o wiele bardziej wytrzymały i .... do "popsucia się go" od momentu dobrych badan minęłyby całe lata zanim stres miałby wpływ negatywny na Twoje serce.
Dlatego pracuj nad reakcją na objaw, nie mierz ciśnienia bo tym sposobem prowokujesz do tego aby temat serca był Twoim tematem dnia.
Rozmawiaj z rodziną i tam poprzez dialog z nimi "naprawiaj" napięcie.
Polecam także chodzenie na terapię oraz stosowanie technik relaksacyjnych.
xavery
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 14 lipca 2014, o 11:20

3 grudnia 2014, o 15:54

Wszystkie badania wyszly wysmienite :) to nie w sumie tez troche uspokoilo, stosowalem sie do waszych zalecen i no jest duuuzo lepiej. Ciagle jednak jakies cos jest na rzeczy. A to nagle czuje ze mi serce szybciej bije a to glowa sciska. Wkurzajace to jest bo codzienie cos mi sie takie robi a to zalacza mi od razu to samo gadanie czy to tylko nerwica. Kiedys o tym nie myslalem i bylo dobrze a teraz non stop jakies mysli o zdrowiu. Powtorzylem nawet wszystkie badania serca razem z holterem i jest dobrze. Wiecej nie robie tych badan bo wydam majatek :)
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

3 grudnia 2014, o 16:09

I nie rób, serce się tak szybko nie "psuje" a powtarzanie badan 3,4,5,6 raz to sa uniki nerwiocwe które nie pomagają wcale wyjśc z tych stanów.
Chodzisz na terapie? Omawiasz z psychologiem swoje obawy?

Byc moze zainteresuje cie ten temat (stale go promuję :DD ) mechanizm-lekowy-charakterystyka-t5227.html
Chodzi o to, ze mowisz, ze jest poprawa i bardzo dobrze. Dzeije sie jednak czasem tak, ze nasza wyczulona postawa nadal zostaje wyczulona, i z tego powodu bardzo wczuwamy sie w nasze ciala lub otoczenie, wyszukujac tylko złaaaa.
Wiec szybsze bicie serca, slurcz, ścisk od razu wyłapujemy i traktujemy jako katastrofę. W tym temacie co ci linka podalem to opisalem.

Dlatego, jak teraz najdzie cie objaw, to nie jest kwestia aby na siłe nie myśleć. Kwestia jest to aby najpierw sobie zracjonalizowac, badania okey, przy aktywnym stanie lekowym takie objawy to norma. Ale to oczywiscie gadu gadu a strach,z e to prawda swoje.
Wiec wtedy mozesz sobie zdac sprawe, ze jest tak codziennie i warto powiedziec swoim emocjom, no to jesli potraficie mi od tych objawow cos zrobic, to prosze mi to realnie pokazac. Bo po prostu wrozenie z fusow na temat przyszlosci nie ma sensu, a te straszaki myslowe do tego cie przeciez sklaniaja.
Grunt to uswiadomic sobie ze to sa mysli ktore nakrecaja i to nie ma sensu w nie brnac. Nie ma sensu tez szarpac sie z nimi. To sa mysli twoje bo wynikaja z twoijego umyslu ale nie sa prawdą, bo schorowoany jeszcze stan emocjonalny nie doszedl do siebie i "wariuje".

Pokaż mu swiadomie ze nie ma sie czego bac, zaopiekuj sie nim jak dzieckiem :D

A nerwica ci zacznie schodzic, z czasem oczywiscie i takze wyrozumieniem dla siebie przy gorszych dniach.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
xavery
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 18
Rejestracja: 14 lipca 2014, o 11:20

3 grudnia 2014, o 16:36

Przeczytam zaraz :) o ile nie czytalem tego juz wczesniej. I tak wlasnie jest jak mowisz, pewnie nie pozostaje nic innego jak tak wlasnie robic, po prostu czlowieka czasem ogarnia jakby niemoc i niechec juz do tego i ma ochote usiasc i sie uzalac. A tu dupa bo nie mozna :) bo to malo co da.
Chodze na terapie juz w sumie dlugo ale mnie sie na niej nie podoba, malo rozmawiamy o nerwicy. Takie tabelki tylko robilem jakis czas z myslami ale potem to wyszlo glupio bo za duzo bym musial tego tam pisac i mi sie znudzilo :D To znaczy dobrze ze chodze na terapie bo to uspokaja i ogolnie tez pomaga.
ODPOWIEDZ