Wiecie miałam taką sytuację dziś że moje dziecko poszło na nocowanie.
No i zadzwoniło do mnie abym jej coś przywiozła.
No to poprosiłam swojego faceta aby poszedł ze mną.
On na to że nie!
Był wieczór
Nie wiem jak mam mu powiedzieć że nie interesują mnie tacy tchórze jak on.
I jak jeszcze raz taka sytuacja sie powtórzy to między nami koniec.
Szczerze to jest. sama nie wiem. Jak mu to wytłumaczyć w cywilizowany sposób.
Bo niby takie drobiazgi mają znaczenie, dla mnie.
Bo będzie ich dużo w przyszłości.
Ja nie mam ochoty ignorować takiej sytuacji.
Ale gdy potrzebuję wsparcia to on mnie zawodzi lub wmawia że histeryzuję.
Ręcę mi opadły.
Nie zamierzam tego dłużej znosić.
Zawiódł mnie, niewiem czy dobrze wybrałam.
Chyba byłam ślepa.
Nie za takiego faceta wyszłam.
Chcę mieć więcej dzieci, no i mam dużą rodzinę a on jest samolubny.
Non stop wszystkich krytykuję.
Nie rozumie sytuacji i będzie wmawiał mi poczucie winy.
Nie broni mnie, nie staje po mojej stronie.
Nawet ze sobą nie rozmawiamy.
Bo on ciągle mnie unika.
Chyba się pomyliłam bo gdy zrobi się poważnie to musze liczyć sama na siebie.
A nawet ta rozmowa z nim jest przewidująca.
Bo wiem co powie,..... Odwróci kota ogonem.
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Związek
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 145
- Rejestracja: 23 listopada 2023, o 13:29
Nigdy się nie poddawaj w drodze do optymizmu............