Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Zoloft, Asentra, Asertin ( SERTRALINA )

Tutaj wpisujemy nasze wrażenia i odczucia odnośnie leków jakie zostały nam przepisane przez lekarza.
Leki antydepresyjne, benzodiazepiny, neuroleptyki, (SSRI, SNRI) itp.
Opisujemy efekty działania danego leku oraz ewentualne objawy uboczne.
Możesz dopisać się do istniejącego tematu lub stworzyć swój własny.
ODPOWIEDZ
marti
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 259
Rejestracja: 21 listopada 2011, o 11:54

1 marca 2013, o 15:48

No ja zdecydowanie tak mialam, musiałam czekać na poprawe. Nie powiem Ci dokładnie ile bo jakiś czas temu to już było ale długo miałam wrażenie, że nic sie nie zmienia. Ostatecznie w swoim czasie pomogło. Ja brałam 50mg
mariusz87sk
Gość

6 marca 2013, o 12:53

Dzisiaj mijaja 3 tyg odkad biore Zoloft.Od 10 dni jestem na dawce 100mg...generalnie DD juz niejest tak nasilone jak na poczatku.Wczoraj rozmawialem z psychiatra i powiedzialem mu ze troszke lepiej sie czuje objawy te najbardziej uporczywe ustapily i lekarz stwierdzil ze jak na 3 tyg brania to bardzo dobry znak teraz z tygodnia na tydzien ma byc juz lepiej ale to juz okaze sie w praniu...jesli chodzi o moje podejscie to narazie sceptycznie podchodze to tego leku bo az jakiejs olbrzymiej poprawy nie widze ale wierze w to ze lekarz sie niemyli.
magdalena
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 69
Rejestracja: 4 marca 2013, o 00:46

10 marca 2013, o 04:20

To faktycznie super, jeśli czujesz się chociaż odrobinę lepiej po 3 tygodniach ;) Takie leki wdrażają się powoli, mniej więcej od 6 tygodnia dopiero. Ja też przyjmuję sertralinę - biorę Asertin, obecnie w dawce 100 mg i miałam kopa energetycznego, ale znikł i na jego miejsce wróciła dd.
Też wiem, że potrzeba czasu, bo wstępnie lekarka określiła moją terapię farmakologiczną na minimum 8 miesięcy. Liczę, że będzie lepiej i Tobie też tego życzę. Musisz poczekać przynajmniej 2 miesiące na jakiekolwiek efekty. Zawsze możesz podzielić się obawami z lekarzem i może zmienić leki, bo ciężko od razu trafić w ten, który okaże się znakomity, ale z drugiej strony, warto teraz jeszcze poczekać i sprawdzić dla pewności, czy przynosi efekty.
mariusz87sk
Gość

10 marca 2013, o 13:50

Ja mam mieszane odczucia odnosnie Zoloftu...
Zoloft biore od 13 lutego dwa pierwsze dni bralem dawke 25mg pozniej 7 dni po 50 mg nastepnie 2 dni po 75mg i obecnie jest 14 dzien na dawce 100mg. DD dalej jest takie jak na poczatku a wieczorami sie zdecydowanie nasila.Rozmawialem z psychiatra i kazal czekac i sie niemartwic ale ja juz poprostu jestem zmeczony tym stanem.Wyjscia raczej innego niemam odnosnie leku narazie ale coraz czesciej przychodza mi takie mysli ze to DD bedzie trwalo i trwalo.Wiem ze niepowinienem sie zastanawiac nad tym stanem bo nic dobrego z tego niebedzie ale czasami poprostu sie nieda...

-- 10 marca 2013, o 15:41 --
Mam do Was pytanie co byscie zrobili na moim miejscu odnosnie tego leku?czekac?mowic psychiatrze o moich zastrzezeniach?
marti
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 259
Rejestracja: 21 listopada 2011, o 11:54

10 marca 2013, o 16:29

niestety z lekami tak to jest, ze nigdy nie wiadomo, który nam podpasuje. uważam, że jeśli ma sie zastrzerzenia to trzeba powiedzieć o nich ale takie to moje zdanie
Victor
Administrator
Posty: 6548
Rejestracja: 27 marca 2010, o 00:54

10 marca 2013, o 16:59

To znaczy ogólnie to ta dawkę 100 mg to podejrzewam, ze lekarz będzie chciał ci jeszcze zwiększyć, bo zwykle dawka najczęściej przepisywana to 150 - 200 mg tej sertraliny. Na poczatku oczywiscie 100 a potem zwykle zwiekszana jest.
A druga rzecz to taka, że 14 dni to zbyt mało na ocenę działania leku, dlatego lekarz każe brać go dalej. 14 dni to po prostu mało. Jak już wziąłes to 14 dni to lepiej pobrać dalej ale oczywiście skonsultowac z lekarzem możesz, o wszystkim powinno się mówić, choć jeśli nie masz silnych objawów ubocznych to raczej nie odstawiałbym na razie.
Patrz, Żyj i Rozmyślaj w taki sposób... aby móc tworzyć własne "cytaty".
Historia moich zaburzeń lękowych i odburzania
Moje stany derealizacji i depersonalizacji i odburzanie


Przykro mi jeżeli na odpowiedź na PW czekasz bardzo długo, niestety ze mną tak może z różnych powodów być :)
konik
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 57
Rejestracja: 13 marca 2013, o 18:11

13 marca 2013, o 18:23

Biore Zoloft juz 4 dzien w dawce 100 mg rano 50 i na wieczor 50. Staralem sie nie czytac info o leku ale jednak mam pytanie czy podczas pierwszych dni brania moze byc wiecej atakow paniki albo dziwniego napiecia ? Wiem ze leki moga byc wieksze bo wyzej to napisano ale czy moze byc ze caly czas czuje sie wieksze napiecie ?
Na razie nie mam innych objawow ubocznych i to chyba nie oznacza ze lek gorzej dziala ?
mariusz87sk
Gość

13 marca 2013, o 18:59

Mnie objawy trzymaly ok 3 tyg. ja mialem zwiekszone DD...generalnie biore zoloft w dawce 100mg jutro mina 4 tyg. Na dawce 100mg jestem od 17 dni doraznie bralem benzo na poczatku na objawy.Na efekty leku trzeba poczekac ale podobno lek jest dobry takze warto wytrzymac.
magdalena
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 69
Rejestracja: 4 marca 2013, o 00:46

14 marca 2013, o 02:24

konik pisze:Biore Zoloft juz 4 dzien w dawce 100 mg rano 50 i na wieczor 50. Staralem sie nie czytac info o leku ale jednak mam pytanie czy podczas pierwszych dni brania moze byc wiecej atakow paniki albo dziwniego napiecia ?
Po pierwsze, kilka dni to zdecydowanie za mało na jakiekolwiek wnioski dotyczące takich leków, daj sobie luz :)
Leki z grupy ssri potrzebują czasu, pamiętaj, pierwsze efekty są widoczne najwcześniej po 4-5 tygodniach, czasami nawet dopiero po 12. Na początku bardzo często następuje spadek nastroju i nasilenie lęków - to świadczy po prostu o tym, że leki adaptują się, warto to przeboleć i przeczekać, mimo, że musisz liczyć się z tym, że może być ciężko. Ale pamiętaj też, że każde zmiany na początku są ciężkie, potem jest tylko lepiej ;)
Czy Twój lekarz przepisał Ci coś na uspokojenie i napady paniki/lęku? Afobam, zomiren, xanax, jakieś inne benzodiazepiny?
To ważne, żeby na początku mieć przy sobie doraźną pomoc w postaci takich leków, bo czasami po prostu lęk tak narasta, że nie można sobie poradzić z tym samodzielnie. Każdy, kto zaczyna leczenie, może spokojnie do miesiąca czasu w małych dawkach zażywać doraźnie lub przed snem leki przeciwlękowe, bo przez pierwszy miesiąc bywa czasami naprawdę ciężko i do momentu wdrożenia się sertraliny, trzeba po prostu wspomóc się benzodiazepinami. Nie grozi to uzależnieniem, jeśli oczywiście stosujesz leki pod nadzorem lekarza.

Jeśli więc czujesz dyskomfort z powodu nasilenia się paniki, czy zwiększenia napięcia, powiedz o tym lekarzowi - nie musisz się z tym męczyć samodzielnie.
I pamiętaj: będzie lepiej, musisz tylko trochę poczekać, ale warto! :)
mariusz87sk
Gość

15 marca 2013, o 21:32

Mnie w przyszła srode minie 5 tyg brania Zoloftu...generalnie mam mieszane uczuca odnosnie tego leku poniewaz niewidza zadnej poprawy...dzisiaj bylem u psychiatry i dal mi Tritticon mam go brac w polaczeniu z Zoloftem.Podobno daje duzy power Zoloftowi.Obecnie przeszedlem na dawke 150mg.Teraz czuje sie masakrycznie wzialem sobie 1/2 lexotanu bo strasznie mnie meczy DD.Najgorsze w tym wszystkim jest to ze strasznie nastawilem sie na ten lek ze mi pomoze itd a czas mija i nic...mam taki metlik w glowie ze nic mi sie niechce juz.Powoli zaczynam tracic sily do walki z tym wszystkim.
magdalena
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 69
Rejestracja: 4 marca 2013, o 00:46

15 marca 2013, o 21:36

Nie poddawaj się, 5 tygodni to wciąż mało, a może się okazać, że potrzebujesz innego leku. Jak nie ten, to inny, ale Twój umysł działa na Twoją niekorzyść - nastawiasz się na działanie leków, czekasz aż dostaniesz powera, a kiedy to się nie dzieje, dajesz za wygraną.
To nie tak działa. Potrzeba dużo czasu żeby leki się wdrożyły, ale przecież wiesz, że nie możesz rezygnować, prawda? Nie możesz, bo przed Tobą jest wygrana w tej bitwie ;)
mariusz87sk
Gość

15 marca 2013, o 21:43

Wszystko sie zgadza tylko ja mam tak ze jak widze doslownie minimalna poprawe dostaje takiego powera ze moglbym zrobic wszystko a jesli widze ze zamiast byc lepiej wszystko idzie w druga strone to mam juz dosc.W dodatku teraz przez 3 dni mialem takie jazdy w zyciu prywatnym ze to wszystko sie tylko spotengowalo.
magdalena
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 69
Rejestracja: 4 marca 2013, o 00:46

15 marca 2013, o 21:50

Chyba każdy tak reaguje. Jeśli jest poprawa, to człowiek dostaje mega siły i zapał do wszystkiego, a kiedy jest minimalnie gorzej, to siada wszystko i zaraz myśli o tym, że znów się zaczyna, że ciężko, że rezygnacja.
Problemy w życiu prywatnym to pewnie czynnik stymulujący teraz gorsze samopoczucie u Ciebie, bo nie możesz wyzwolić się od stresu. Jest coś co mogłoby to trochę ustabilizować? Jakaś czynność, rozwiązanie spraw?
mariusz87sk
Gość

15 marca 2013, o 21:59

Staram sie nabiezaco pozbywac swoich problemow ale ostatnie 3 dni byly nieciekawe z winy mojego psychoterapeuty...wprowadzil takie zamieszanie ze az to wszystko odbilo sie na mnie ale to jest dluzsza historia.Magda z jakiej dzielnicy jestes?
magdalena
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 69
Rejestracja: 4 marca 2013, o 00:46

15 marca 2013, o 22:29

Wysłałam Ci pw ;) I mam nadzieję, że terapeuta się ogarnie, no bo jak to tak żeby robił takie zamieszanie?
ODPOWIEDZ