Nicram pisze: ↑7 lutego 2019, o 17:00
Słuchajcie nie mogę się wyrwać z błędnego koła nerwicy, bo pamięć mi zaczęła szwankować

Chciałbym już o tym nie myśleć i zająć głowę czymś innym, ale moja umiejętność skupienia jest beznadziejna. 3 miesiące ciągłego przepychania się z lękiem. Raz było gorzej, raz lepiej ale było .... ostatnio zacząłem olewać pracę. Przede mną urlop ze znajomymi, a ja nie wiem jak dam radę. Wcześniej trzymałem się rad z filmików DivoVic, ale teraz wypadają mi te rady z głowy

(( Pogorszyło mi się po kłótni z dziewczyną, w której powiedziała, że już nie może mnie znieść w takim stanie. Zacząłem brać parogen i nie wiem czy to przez to ale jestem strasznie znieczulony i nogi mam jak z gumy. Już nie daję rady

(( Pomocy!
To pewnie efekt leków, te nogi etc. Co do pamięci to normalnka w nerwicy, niestety ale pamięć jest gorsza ale nie wynika to z tego że coś Ci się pod kopułą popsuło, ale z mechanizmu nerwicowego i tego że uwaga skupiona jest mocno do wewnątrz, przez co pamięć jest przeciążona i non stop skupiasz się na objawach i lęku, co z kolei powoduje "pogorszenie" pamięci bo czujesz ciągle lęk i jego wpływ na układ nerwowy, ciężko jest Ci się skupić na świecie zewnętrznym. W normalnym trybie pracy nasza uwaga skierowana jest na zewnątrz właśnie, nie ma zagrożenia, więc funkcjonujesz normalnie, w zaburzeniu mózg stara odnaleźć się zagrożenie, nie widzi tego na zewnątrz, tego tzw. tygrysa, tylko szuka go wtedy wewnętrznie, stąd problemy ze skupieniem, koncentracją, pamięcią.
W Twoim wpisie widzę słowo klucz, mianowicie piszesz że starasz się o tym nie myśleć, a tu nie chodzi o staranie się i nie myślenie o tym, kluczowe w walce z nerwicą i wyjściu z tego bajzlu jest to, że musisz myśli zaakceptować, wszystkie bez podziału na lepsze, pozwolić na nie, na bycie im tyle ile chcą, i je olewać, początkowo nie jest to łatwe, bo wraz z myślami z automatu przychodzą Ci emocje, i to silne, bo lęk to bardzo silna emocja, ale kluczowe jest to że to jest w dalszym ciągu emocja, że nerwica to nie jest to coś z zewnątrz, jak choroba psychiczna czy choroba jakakolwiek, jest to nasza naturalna reakcja, mechanizm wpisany w nasz kod genetyzny.
Tu masz przykładowy schemat działania myśli ->
LINK
Kluczowe jest to że musisz zaakceptować myśli, przyzwolić sobie na nie, to samo z emocjami, emocje trzeba akcpeotwać, przepuszczać przez siebie, ale musisz zrozumieć i nauczyć się że to TY wybierasz za czym pójdziesz, czemu poświecisz uwagę, Ty sterujesz tym cyrkiem, ale to wymaga pracy, jednak jak to ogarniesz to pozbędziesz się tej mendy