Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Zaniki pamięci :(
-
Nicram
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 6
- Rejestracja: 17 stycznia 2019, o 15:16
Słuchajcie nie mogę się wyrwać z błędnego koła nerwicy, bo pamięć mi zaczęła szwankować
Chciałbym już o tym nie myśleć i zająć głowę czymś innym, ale moja umiejętność skupienia jest beznadziejna. 3 miesiące ciągłego przepychania się z lękiem. Raz było gorzej, raz lepiej ale było .... ostatnio zacząłem olewać pracę. Przede mną urlop ze znajomymi, a ja nie wiem jak dam radę. Wcześniej trzymałem się rad z filmików DivoVic, ale teraz wypadają mi te rady z głowy
(( Pogorszyło mi się po kłótni z dziewczyną, w której powiedziała, że już nie może mnie znieść w takim stanie. Zacząłem brać parogen i nie wiem czy to przez to ale jestem strasznie znieczulony i nogi mam jak z gumy. Już nie daję rady
(( Pomocy!
"Wizje chodźcie do mnie... blisko, najbliżej! Zostawcie w mojej głowie... najdziksze sny!"
Nie chciało mi się pisać tego zdania, ale się udało!
Nie chciało mi się pisać tego zdania, ale się udało!
-
karoolpl
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 408
- Rejestracja: 9 października 2018, o 21:22
To pewnie efekt leków, te nogi etc. Co do pamięci to normalnka w nerwicy, niestety ale pamięć jest gorsza ale nie wynika to z tego że coś Ci się pod kopułą popsuło, ale z mechanizmu nerwicowego i tego że uwaga skupiona jest mocno do wewnątrz, przez co pamięć jest przeciążona i non stop skupiasz się na objawach i lęku, co z kolei powoduje "pogorszenie" pamięci bo czujesz ciągle lęk i jego wpływ na układ nerwowy, ciężko jest Ci się skupić na świecie zewnętrznym. W normalnym trybie pracy nasza uwaga skierowana jest na zewnątrz właśnie, nie ma zagrożenia, więc funkcjonujesz normalnie, w zaburzeniu mózg stara odnaleźć się zagrożenie, nie widzi tego na zewnątrz, tego tzw. tygrysa, tylko szuka go wtedy wewnętrznie, stąd problemy ze skupieniem, koncentracją, pamięcią.Nicram pisze: ↑7 lutego 2019, o 17:00Słuchajcie nie mogę się wyrwać z błędnego koła nerwicy, bo pamięć mi zaczęła szwankowaćChciałbym już o tym nie myśleć i zająć głowę czymś innym, ale moja umiejętność skupienia jest beznadziejna. 3 miesiące ciągłego przepychania się z lękiem. Raz było gorzej, raz lepiej ale było .... ostatnio zacząłem olewać pracę. Przede mną urlop ze znajomymi, a ja nie wiem jak dam radę. Wcześniej trzymałem się rad z filmików DivoVic, ale teraz wypadają mi te rady z głowy
(( Pogorszyło mi się po kłótni z dziewczyną, w której powiedziała, że już nie może mnie znieść w takim stanie. Zacząłem brać parogen i nie wiem czy to przez to ale jestem strasznie znieczulony i nogi mam jak z gumy. Już nie daję rady
(( Pomocy!
W Twoim wpisie widzę słowo klucz, mianowicie piszesz że starasz się o tym nie myśleć, a tu nie chodzi o staranie się i nie myślenie o tym, kluczowe w walce z nerwicą i wyjściu z tego bajzlu jest to, że musisz myśli zaakceptować, wszystkie bez podziału na lepsze, pozwolić na nie, na bycie im tyle ile chcą, i je olewać, początkowo nie jest to łatwe, bo wraz z myślami z automatu przychodzą Ci emocje, i to silne, bo lęk to bardzo silna emocja, ale kluczowe jest to że to jest w dalszym ciągu emocja, że nerwica to nie jest to coś z zewnątrz, jak choroba psychiczna czy choroba jakakolwiek, jest to nasza naturalna reakcja, mechanizm wpisany w nasz kod genetyzny.
Tu masz przykładowy schemat działania myśli -> LINK
Kluczowe jest to że musisz zaakceptować myśli, przyzwolić sobie na nie, to samo z emocjami, emocje trzeba akcpeotwać, przepuszczać przez siebie, ale musisz zrozumieć i nauczyć się że to TY wybierasz za czym pójdziesz, czemu poświecisz uwagę, Ty sterujesz tym cyrkiem, ale to wymaga pracy, jednak jak to ogarniesz to pozbędziesz się tej mendy
-
kunoichi
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 35
- Rejestracja: 24 lutego 2019, o 19:01
kazdy z nas ma ciezsze dni to normalne. Sama mam ogromne problemy z pamiecia.Zauwazylam ze czesto nie pamietam co chce powiedziec wtedy gdy probuje mowic szybko . Zwalniam tempo. Czasem mi sie zdarzy ze rozmowca mi przypomni ze juz cos mowilam . a wszystko przez to ze nie skupiam sie na tym co mowie badz nie slucham innych .
Bardzo pomagaja mi male karteczki na ktorych zapisuje co mam zrobic danego dnia lub pamietac
Bardzo pomagaja mi male karteczki na ktorych zapisuje co mam zrobic danego dnia lub pamietac
- Nerwowy
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 336
- Rejestracja: 12 sierpnia 2018, o 15:09
Świetnie napisane! Ja przez nerwice nawet trochę "ogłuchłem"karoolpl pisze: ↑7 lutego 2019, o 17:32To pewnie efekt leków, te nogi etc. Co do pamięci to normalnka w nerwicy, niestety ale pamięć jest gorsza ale nie wynika to z tego że coś Ci się pod kopułą popsuło, ale z mechanizmu nerwicowego i tego że uwaga skupiona jest mocno do wewnątrz, przez co pamięć jest przeciążona i non stop skupiasz się na objawach i lęku, co z kolei powoduje "pogorszenie" pamięci bo czujesz ciągle lęk i jego wpływ na układ nerwowy, ciężko jest Ci się skupić na świecie zewnętrznym. W normalnym trybie pracy nasza uwaga skierowana jest na zewnątrz właśnie, nie ma zagrożenia, więc funkcjonujesz normalnie, w zaburzeniu mózg stara odnaleźć się zagrożenie, nie widzi tego na zewnątrz, tego tzw. tygrysa, tylko szuka go wtedy wewnętrznie, stąd problemy ze skupieniem, koncentracją, pamięcią.Nicram pisze: ↑7 lutego 2019, o 17:00Słuchajcie nie mogę się wyrwać z błędnego koła nerwicy, bo pamięć mi zaczęła szwankowaćChciałbym już o tym nie myśleć i zająć głowę czymś innym, ale moja umiejętność skupienia jest beznadziejna. 3 miesiące ciągłego przepychania się z lękiem. Raz było gorzej, raz lepiej ale było .... ostatnio zacząłem olewać pracę. Przede mną urlop ze znajomymi, a ja nie wiem jak dam radę. Wcześniej trzymałem się rad z filmików DivoVic, ale teraz wypadają mi te rady z głowy
(( Pogorszyło mi się po kłótni z dziewczyną, w której powiedziała, że już nie może mnie znieść w takim stanie. Zacząłem brać parogen i nie wiem czy to przez to ale jestem strasznie znieczulony i nogi mam jak z gumy. Już nie daję rady
(( Pomocy!
W Twoim wpisie widzę słowo klucz, mianowicie piszesz że starasz się o tym nie myśleć, a tu nie chodzi o staranie się i nie myślenie o tym, kluczowe w walce z nerwicą i wyjściu z tego bajzlu jest to, że musisz myśli zaakceptować, wszystkie bez podziału na lepsze, pozwolić na nie, na bycie im tyle ile chcą, i je olewać, początkowo nie jest to łatwe, bo wraz z myślami z automatu przychodzą Ci emocje, i to silne, bo lęk to bardzo silna emocja, ale kluczowe jest to że to jest w dalszym ciągu emocja, że nerwica to nie jest to coś z zewnątrz, jak choroba psychiczna czy choroba jakakolwiek, jest to nasza naturalna reakcja, mechanizm wpisany w nasz kod genetyzny.
Tu masz przykładowy schemat działania myśli -> LINK
Kluczowe jest to że musisz zaakceptować myśli, przyzwolić sobie na nie, to samo z emocjami, emocje trzeba akcpeotwać, przepuszczać przez siebie, ale musisz zrozumieć i nauczyć się że to TY wybierasz za czym pójdziesz, czemu poświecisz uwagę, Ty sterujesz tym cyrkiem, ale to wymaga pracy, jednak jak to ogarniesz to pozbędziesz się tej mendy
Po prostu trzeba ogarnąć swoje życie i nauczyć się od nowa żyć. Olewać to i starać się zmienić.
Nicram jedziesz na urlop ze znajomymi - to świetny czas, by z tym walczyć! Znajomi nie muszą wiedzieć co masz w głowie, ale i tak Ci pomogą samą obecnością, śmiechem, etc. U mnie największy kryzys miałem w czasie wakacji - nie wiedziałem co to zupełnie jest. Brak apetytu, chciałem chodzić spać o 20, łaziłem jak zombie, cały czas napięcie olbrzymie, kołatanie serca, myśli, że zawał, umieram, drgania mięśni, napięcie ciała od stresu, 2 ataki paniki, pobudki o 5 rano z natłokiem myśli, brak humoru, uwielbiałem słodycze, a wtedy miałem prawie na nie odruch wymiotni, w głowie pomysły na setki chorób co mi niby dolegają i czytanie "portali medycznych", etc. Przy rodzinie i znajomych na wakacjach nie mogłem jednak tego ukazać i starałem się robić wszystko mimo objawów. Wszyscy wprawdzie myśleli, że jestem chory, bo zachowałem się trochę inaczej niż zwykle, ale największe objawy przeszły po tygodniu. Cieszę się, że wtedy nie byłem sam w domu, bo pewnie bym zamknął się w nim i nic nie robił tylko w tym gównie trwał.
Oczywiście to był dopiero początek i nadal mam to cholerstwo, ale o wiele słabiej niż na początku (chyba zresztą jak większość osób, najgorszy jest początek, to co to uruchamia). Dużo czytaj o tym - mi to bardzo pomaga. Teraz na tapecie mam Edmund J. Bourne - Lęk i fobia. Praktyczny podręcznik dla osób z zaburzeniami lękowymi. Uważam na razie, że to najlepsza książka jaką czytałem. Kompletny przewodnik z setkami pomysłów jak walczyć z tym. Tabelkami do druku, dialogami wewnętrznymi, sposobami na relaksacje, dietę. etc.
"Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów” Albert Einstein.
“Nie mogę się lękać. Strach zabija umysł. Strach jest małą śmiercią, która niesie ze sobą całkowite unicestwienie. Stawię mu czoło. Pozwolę, aby zalał mnie i przelał się przeze mnie, a kiedy odpłynie, obrócę oko swej jaźni i spojrzę na jego drogę. Tam, gdzie przeszedł strach, nie będzie już nic. Zostanę tylko ja.” Frank Herbert, Diuna
“Nie mogę się lękać. Strach zabija umysł. Strach jest małą śmiercią, która niesie ze sobą całkowite unicestwienie. Stawię mu czoło. Pozwolę, aby zalał mnie i przelał się przeze mnie, a kiedy odpłynie, obrócę oko swej jaźni i spojrzę na jego drogę. Tam, gdzie przeszedł strach, nie będzie już nic. Zostanę tylko ja.” Frank Herbert, Diuna
-
Ar3k
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 3
- Rejestracja: 23 stycznia 2019, o 15:10
Sam pamiętam gdy miałem ostre zaniki pamięci
Nie raz na terapii psycholog pytał się mnie jak Ci minął ostatni dzień, weekend, tydzień a ja przestraszony nie potrafiłem Sobie nic przypomnieć.
To zupełnie normalne
Umysł jest strasznie zmęczony... I poza tym Ty sama nie rejestrujesz tego co się dzieje wokół Ciebie, bo siedzisz w swojej głowie
Takie są moje wnioski ;P Zaakceptuj to, że możesz mieć takie stany niepamięci
A najlepiej wrzuć to do worka z podpisem "Nerwica" , i nie tylko to! Wszystkie objawy!
Ja mam to już za Sobą i mogę otwarcie napisać, że to zupełnie normalne
Zresztą Hewad mówi o zanikach pamięci w którymś ze swoich nagrań, poszukaj i obejrzyj
Strzałeczka! ;P
To zupełnie normalne
Takie są moje wnioski ;P Zaakceptuj to, że możesz mieć takie stany niepamięci
Ja mam to już za Sobą i mogę otwarcie napisać, że to zupełnie normalne
Zresztą Hewad mówi o zanikach pamięci w którymś ze swoich nagrań, poszukaj i obejrzyj
Strzałeczka! ;P
- Nerwowy
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 336
- Rejestracja: 12 sierpnia 2018, o 15:09
Wydaje mi się, że ćwiczenia nic nie dadzą gdy człowiek jest rozkojarzony, myśli o czymś innym i skupia się na nerwicy. Z pamięcią jest wszystko ok, tylko skupiamy się na objawach i sobie. inne rzeczy się nie liczą gdy jesteśmy "chorzy".
Może pomoże w tym medytacja i nauczenie się myślenia tu i teraz? Ja teraz codziennie dwa razy stosuje trening relaksacyjny Jacobsona i uczę się dodatkowo oddychać przeponą. Obydwie metody obniżają lęk i napięcie
"Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów” Albert Einstein.
“Nie mogę się lękać. Strach zabija umysł. Strach jest małą śmiercią, która niesie ze sobą całkowite unicestwienie. Stawię mu czoło. Pozwolę, aby zalał mnie i przelał się przeze mnie, a kiedy odpłynie, obrócę oko swej jaźni i spojrzę na jego drogę. Tam, gdzie przeszedł strach, nie będzie już nic. Zostanę tylko ja.” Frank Herbert, Diuna
“Nie mogę się lękać. Strach zabija umysł. Strach jest małą śmiercią, która niesie ze sobą całkowite unicestwienie. Stawię mu czoło. Pozwolę, aby zalał mnie i przelał się przeze mnie, a kiedy odpłynie, obrócę oko swej jaźni i spojrzę na jego drogę. Tam, gdzie przeszedł strach, nie będzie już nic. Zostanę tylko ja.” Frank Herbert, Diuna
-
Ona29
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 47
- Rejestracja: 12 stycznia 2020, o 15:14
Cześć ja mam tak samo właściwie od początku mojej "przygody" z zaburzeniami lękowymi... Idę do lekarza i nie pamiętam co mi dokładnie mówił, zdarza mi się zapomnieć co robiłam wczoraj, trudno skupić mi się na filmie książce często czuję taka pustkę w głowie to mnie przeraża
do tego mam problemy ze snem... Naczytalam się że takie objawy mogą występować u młodych ludzi chorych na alzheimer... Bo ich też rzadko bo rzadko ta choroba dotyka... Ciężko to zbadać są jakieś testy genetyczne bardzo drogie... Mam dosyć 
